to żadne choróbsko, tylko inwazja szkodników- owadów, najprawdopodobniej mączlik szklarniowy albo wełnowce

, łatwo mogą sie rozprzestrzenić na inne rośliny, sprawdź czy na roślinach które były w sąsiedztwie tej zlikwidowanej nie ma podobnych objawów, konieczne jest wykonanie oprysku i to nie fungicydem na choroby tylko insektycydem na szkodniki, jedyne mało śmierdzące co przychodzi mi na myśl to ProAgro, jeszcze jest dość ciepło więc najlepiej na balkonie

dokładnie opryskaj rośliny.
Poniżej to kwiat anthurium

tylko o tej porze roku z powodu bardzo suchego powietrza w domu, czesto jakoś za bardzo podsycha taki pączek i kwiatek nie może się rozwinąć, dobrze robi spryskanie wodą, gdy juz się rozwinie nie spryskujemy, bo się robią kropki od wody
