PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 2 cz.

[asia0809]

Karpek, identyfikował sąsiad, ale z tego co sobie przypominam to ten ptak miał jasne, bursztynowe oczy (przez lornetkę było widać ale zdjęcia nie zdążyłam zrobić) to by mogło wskazywać na krogulca ale to tylko domysły.

[Powojnik]

Karpek, chyba znasz się na tym bardziej niż ja - czy u krogulców, poza wielkością, płci nie odróżnia też kolor upierzenia?

Dodam...Krogulec mniejszy od Jastrzębia. Spód rudawy, prążkowanie samca czerwonawo-rudawe, wierzch...niebieskoszary, ogon z czterema ciemnymi pasami.Samica dużo większa, prawie wielkości samca jastrzębia ale ogon węższy i prosto ścięty, spód ciała białawy, ciemnobrązowe pręgowanie.

Pozdrawiam ptasiarzy ;)

[karpek]

Powojnik to doskonale wyłuszczył/a/ za mnie.
Aniu - proponuję przejrzeć obrazki i fotki ptaków drapieżnych, na pewno rozszyfrujesz go sama - nie jest to takie trudne.

[Damroka]

Powojnik, Karpek - dziękuję za odpowiedź
A ja właśnie korzystam z wolnego dnia i obserwuję mój "karmnikowy bez"
W stosunku do ubiegłego roku przybyło mi sierpówek - właśnie 10 drepcze po trawniku (a w ub. roku widywałam tylko 4 jednocześnie). Srok 8, ale tych gości zawsze było tu sporo. Karmniki na lilaku okupują mazurki, wróble i bogatki - nie zliczę towarzystwa - oraz 2 modraszki. Grono mało urozmaicone, ale bardzo liczne. Oj, trzeba będzie dokupić parę karmników, bo widzę, że klientów ta stołówka już ma sporo, a sezon jeszcze się na dobre nie rozpoczął.

Olibabko, jak sprawuje się Twój karmnik? Mogłabyś pokazać, który zamówiłaś i napisać, czy jesteś z niego zadowolona? Kuszą mnie oczywiście te najtańsze, ale nie chciałabym trafić na takie, które popękają po kilku napełnieniach.

[x_o-a]

Też kupiłam te najtańsze i trochę udziwnione - jeden dla wnuczek, do bloku, na okno, na przyssawki. Sama jestem ciekawa, czy się sprawdzi . A drugi z metalowej siatki, dość delikatny - jeszcze nie napełniony i nie wisi. Zacznę dokarmiać jak się zrobi chłodniej, bo to na słoninę i orzechy.

[Powojnik]

To będzie chyba mój najbardziej odwiedzany temat. Nie ubliżając nikomu mających inne upodobania ;)

[x-d-a]

W tym roku moje sowy odwiedzają mnie dosyć rzadko, ale w ostatnich dniach znowu się pojawiły, chociaż nie siedzą już na brzozie (straciła liście), tylko na sośnie czarnej. Wczoraj były cztery, w tym trzy chyba młode, bo dość małe. Zrobiłam kolka fotek, ale większość niezbyt udanych, bo siedzą wysoko i maskują się między gałązkami:


Drugi skrzydlaty gość w moim ogrodzie, to dzięcioł z czerwoną czapeczką (jak się fachowo nazywa?), który zawzięcie stuka i puka od paru dni, drążąc dziuple w starej jabłonce. Tak ostro pracuje, że aż wióry lecą

[sylwekw]

A mi wczoraj udało się zidentyfikować kolejnego bywalca moich karmników.

Oto sikora sosnówka.

[karpek]

Ależ Wam zazdroszczę tych ptaszków... Portrecik sosnówki przeuroczy. Podeszła tak blisko - czy taki duży zoom ?
Sowa uszata Dali też niczego sobie - ot taki siedzący na drzewie gnom czy troll.
Natomiast jeżeli chodzi o dzięcioła to sprawa jest odrobinkę trudniejsza. Najłatwiej określić dzięcioła patrząc na niego z boku - gdy widać zarazem i grzbiet i dół. Musiałabyś określić też jego wielkość. Czy był wielkości wróbla czy szpaka.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to samiec bardzo pospolitego dzięcioła dużego (pstrego) - jeżeli był wielkości szpaka. Natomiast jeżeli był wielkości wróbla to byłby to dzięciołek - ten znowu najmniejszy nasz dzięcioł nie jest już taki pospolity.

[sylwekw]

... Portrecik sosnówki przeuroczy. Podeszła tak blisko - czy taki duży zoom ?

Zoom 300mm ale one są bardzo śmiałe, żeby nie powiedzieć zuchwałe. Zdarza się np, że ja zdejmuje karmik i kucam pod gałęzią aby uzupełnić ziarno albo orzeszki a one w tym czasie nad moją głową skupią z drugiego karmnika. Jednak gdy się ewidentnie skieruje głowę albo obiektyw w ich stronę to szybko czmychają

Natomiast jeżeli chodzi o dzięcioła to sprawa jest odrobinkę trudniejsza. Najłatwiej określić dzięcioła patrząc na niego z boku - gdy widać zarazem i grzbiet i dół. Musiałabyś określić też jego wielkość. Czy był wielkości wróbla czy szpaka.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to samiec bardzo pospolitego dzięcioła dużego (pstrego) - jeżeli był wielkości szpaka. Natomiast jeżeli był wielkości wróbla to byłby to dzięciołek - ten znowu najmniejszy nasz dzięcioł nie jest już taki pospolity.

A ja jednak sądzę, że na tym zdjęciu jest dzięciołek .. nawet nie widząc kupra można rozpoznać, bo dzięcioł duży ma czerwoną plamkę zdecydowanie na tyle głowy ("potylicy") a dzięciołek właśnie tak jak widać tutaj, czyli na czubku a wręcz na czole.

[x-d-a]

Januszu, wracam do dzięcioła - on był malutki, zdecydowanie wielkości wróbla...Ale niezwykle pracowity
Więc chyba Sylwek ma rację, że to jednak dzięciołek...

[Powojnik]

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to samiec bardzo pospolitego dzięcioła dużego (pstrego) - jeżeli był wielkości szpaka. Natomiast jeżeli był wielkości wróbla to byłby to dzięciołek - ten znowu najmniejszy nasz dzięcioł nie jest już taki pospolity.

Po konsultacji z kolegą-ornitologiem, to samiec dzięciołka.

[x-d-a]

A więc cieszę sie bardzo, że mam w ogrodzie samca dzięciołka :P Może i samiczka gdzieś się pokaże?

[takasobie]

Czytam wątek i zastanawiam się dlaczego tu wcześniej nie trafiłam. Właśni przygotowuję karmnik i karmę, bo się zgapiłam

[agnieszka72]

Dziś na działkach ustrzeliłam aparatem:


Pierwsza fotka to chyba dzięcioł?
W całym swoim długim życiu to mój pierwszy kontakt .
Drugi ptaszek to dla mnie zagadka .