Martynko, powtórzę za Mirką - piękne masz te chryzantemy. Mam nadzieję , że pokażesz też tę biskupią.
I wcale Ci się nie dziwię zaskoczeniu przez goryczki, ale to piękne zaskoczenie i oby takich jak najwięcej.
PS. Czy mi się zdaje , czy to nowy awatarek ?
Martynko goryczka prawdziwe cudeńko, bardzo lubię te maluszki, ja mam tylko jedną mikroskopijną kępkę i nawet nie zakwitła mi łobuziara, ale mam nadzieje, że w przyszłym roku zrehabilituje się A chryzantemy wspaniałe, przepiękne ogromne kule, świetny mają pokrój
Te chryzantemy są chyba z tych najodporniejszych Bez problemu zimują. Szkoda tylko , że tak późno decydują się na kwitnienie. Dobrze, że pogoda sprzyja, bo nie zawsze o tej porze jest tak łagodnie..
Tak Stasiu, dziś już wyglądają jak biało- żółte kule, zieleni prawie nie widać. Pogoda wyjątkowo sprzyja. Za to duża `biskupia` to chyba nie zdąży się otworzyć