Paprocie ogrodowe Cz.1

[bystrzanka]

Wielkie dzięki Jean!
Bardzo pomocne zdjęcie. Muszę się wybrać do lasu poszukać sobie w naturze tych listków.

[larix]

Bystrzanko wbrew pozorom w lesie dość trudno znaleźć Pióropusznika strusiego gdyż jest on dość rzadki na naturalnych stanowiskach i łatwiej go znaleźć w parkach, na cmentarzach czy w ogrodach. Znajdziesz za to Nerecznice samczą. Oba gatunki najłatwiej odróżnić, jak pisał Jean właśnie po zarodnikach, które są zupełnie inne. W tym linku można zobaczyć dobrą rycinę Nerecznicy samczej, choć sama strona ma charakter bardziej zielarski niż botaniczny.

http://luskiewnik.strefa.pl/antiparasitica/p22.htm

[Wioleta]

Ja mam dwie odmiany :P

Pierwsza to taka zwykła, nawet nie wiem, jak się nazywa





Druga to Athyrium Burgundy Lace- ostatni nabytek

[x-d-a]

Ja mam "zwykłe" paprocie, ale lubię je, bo tworzą ładny zakątek:

[manuel]

Samosiewka zaniokcicy odm.Cristatum, lubię takie niespodzianki na skalniaku:

[andowan]

Na próchniejącym rollborderze zaczęły mi wyrastać w tym roku sporofity nieznanej mi paproci. Bardzo proszę znawców o identyfikację. Wydaje mi się, że to jakaś paprotnica.

[izabella1004]

U mnie w ogrodzie siewek paproci nie ma ale ostatnio dostalam od kolezanki

Adiantum pedatum laciniatum

[x-p-k]

Bardzo ciekawe to adiantum!
Że też mnie i moim znajomym się nigdy nic fajnego nie wysieje

[Jean]

Izabello, piękne to adiantum. Ciekawe czy też utworzy takie kępy, jak u gatunku.
Fajnie mieć taką koleżankę.

[bystrzanka]

Kolejny śliczny maluch!
Na tym zdjęciu wygląda jakby miał granatową łodyżkę.

[x--A-4]

To moja dicksonia fibrosa pośród pióropuszników strusich.
Wczesnym latem prawie ją przerastają, ale jesień zawsze kończy się tak:

[Karo]

Jaka ślicznaaaaaa
Ile lat rośnie już u Ciebie?
Duża sadzonkę sadziłeś?

[x--A-4]

Ta paproć drzewiasta wytrzymuje kilka stopni mrozu, ale posadziłem ją w donicy, lekko zagłębionej w ziemi.
Mam ją od kwietnia 2008 r. - przyrost pnia to 2-3 cm rocznie.

Liście powinny być dwa razy większe, ale w czasie pierwszej zimy za bardzo ją przesuszyłem.
Obecne liście wyrosły trochę z boku.
Pień składa się z twardego rdzenia o średnicy ok. 2 -3 cm.
Reszta to korzenie.
Pień należy polewać miękką wodą.
W ten sam sposób podaje się też nawóz (niewielkie ilości).
Właściwe korzenie w doniczce też są spore.

Mam dwie młode dicksonie antartica, których korzenie szybko wyszły z doniczek.

[Elba]

Faktyczna królowa.

Na zimę zabierasz ją pod dach pewnie. Ciekawa jestem do jakiej wysokości urośnie u Ciebie.
Fajny nabytek.

[x--A-4]

Zabieram ją do piwnicy na czas mrozów.
Obecnie nadal stoi na dworze