Jakoś się nie dziwię że szykujesz już sekator. Zdjęcia pokazują super obstrzyżone bukszpany. Szkoda,że od samego patrzenia człowiek nie nabiera wprawy. Ogrody piękne ale jak dla mnie trochę za mało kolorówursulka pisze:Gosiulek - jako uzupełnienie naszej prywatnej rozmowy (hihi, raczej mojego monologu) - podeślę Ci fajny adresik, który namierzyła Fela i zamieściła w wątku u Dali. A mnie z kolei podesłała go Ela-kajpej.
Całkiem inne ogrody - znajdziesz TUTAJ
Już ostrzę sekator!
Pozdrówki - Ula
Ogródek Gosi cz. 3
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Monia - też mnie to uderzyło, że mało koloru. Może oni tam mają cieplejszy klimat i nie przechodzą po zimie takiego głodu kolorowych roślin, jak my. A może to po trosze sposób fotografowania.
Podoba mi się w tych ogrodach to, że są takie spokojne i zrównoważone. Nie dla mnie niestety ten spokój, bo i ja wolę dużo bardziej 'wszystkiego'. Miło jednak popatrzeć i poinspirować się, a później 'mieć pomysła'...
Na takie perfecto strzyżenie, to chyba trzeba by zrobić szablon, niestety...
Gosiulek - kupuj pendulkę!!! Jak Monia zachęca, to nie masz już chyba wyboru
Podoba mi się w tych ogrodach to, że są takie spokojne i zrównoważone. Nie dla mnie niestety ten spokój, bo i ja wolę dużo bardziej 'wszystkiego'. Miło jednak popatrzeć i poinspirować się, a później 'mieć pomysła'...
Na takie perfecto strzyżenie, to chyba trzeba by zrobić szablon, niestety...
Gosiulek - kupuj pendulkę!!! Jak Monia zachęca, to nie masz już chyba wyboru

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Monia, ja też mam śliwę wiśniową. Uwielbiam ją. To bardzo ważny akcent w moim ogrodzie.
A jeśli chodzi o buczka to jak pewnie czytałaś dyskusja trwa
Mam czas do wiosny.
Jacku, Dorotko ja wiem, że jak się trafi na fajnego kota to można go zagłaskać na smierć. Tylko, że niektóre koty zachowują się tak, inne inaczej. Wiem tylko, że dopóki nie zniszczę kanapy sama kota nie będzie. Za dużo ryzykuję. Pisałam Wam o kocie Isi. Cały tył kanapy i fotela miała obdrapane, mimo, że kotka wychodziła kiedy chciała na dwór. Mój wypoczynek stoi na środku pokoju. Widoczny ze wszystkich stron, w dodatku za dużo kosztował, żebym mogła pozwolić sobie na jego zniszczenie. Także na razie kota niet.
Izuś, gdy kwitł żylistek faktycznie pięknie to wyglądało, ale potem jakoś było chyba za ciasno. A tak w ogóle to za bardzo zapatrzyłam sie na Wasze ogrody i chce mi się zmian.
Ula, widziałam ten link. Piękne fryzurki. Mnie szczególnie podobał sie taki ze żwirowymi rabatami. Chociaz nie wszystko zdążyłam obejrzeć.
Mambuś, wygooglałam sobie tę orszelinę. Piękna. I długo kwiaty utrzymuje. Żywopłot bedzie bajeczny. Czy wiedziałaś, że uzywali jej kwiatów kiedyś zamiast mydła?
A z tym czasem to sama widzisz, że nie zawsze mam tyle ile bym chciała, bo nie mam kiedy do Ciebie zajrzeć.Ale juz się poprawiam
Monia, buczek bedzie kupiony wiosną. Ciekawa jestem ile kosztuje w Ciechanowie. mam nadzieję, że wybierzemy sie tam znowu, żeby zobaczyć ogród w innej porze roku.
Mówisz, że tamte ogrody nie maja koloru? Zgadzam się, sa bardzo uporządkowane. Bardzo lubię je ogladać, ale sama chyba nie mogłabym mieć takiego.
Ula, myślę, myślę
A jeśli chodzi o buczka to jak pewnie czytałaś dyskusja trwa

Mam czas do wiosny.
Jacku, Dorotko ja wiem, że jak się trafi na fajnego kota to można go zagłaskać na smierć. Tylko, że niektóre koty zachowują się tak, inne inaczej. Wiem tylko, że dopóki nie zniszczę kanapy sama kota nie będzie. Za dużo ryzykuję. Pisałam Wam o kocie Isi. Cały tył kanapy i fotela miała obdrapane, mimo, że kotka wychodziła kiedy chciała na dwór. Mój wypoczynek stoi na środku pokoju. Widoczny ze wszystkich stron, w dodatku za dużo kosztował, żebym mogła pozwolić sobie na jego zniszczenie. Także na razie kota niet.
Izuś, gdy kwitł żylistek faktycznie pięknie to wyglądało, ale potem jakoś było chyba za ciasno. A tak w ogóle to za bardzo zapatrzyłam sie na Wasze ogrody i chce mi się zmian.
Ula, widziałam ten link. Piękne fryzurki. Mnie szczególnie podobał sie taki ze żwirowymi rabatami. Chociaz nie wszystko zdążyłam obejrzeć.
Mambuś, wygooglałam sobie tę orszelinę. Piękna. I długo kwiaty utrzymuje. Żywopłot bedzie bajeczny. Czy wiedziałaś, że uzywali jej kwiatów kiedyś zamiast mydła?
A z tym czasem to sama widzisz, że nie zawsze mam tyle ile bym chciała, bo nie mam kiedy do Ciebie zajrzeć.Ale juz się poprawiam

Monia, buczek bedzie kupiony wiosną. Ciekawa jestem ile kosztuje w Ciechanowie. mam nadzieję, że wybierzemy sie tam znowu, żeby zobaczyć ogród w innej porze roku.
Mówisz, że tamte ogrody nie maja koloru? Zgadzam się, sa bardzo uporządkowane. Bardzo lubię je ogladać, ale sama chyba nie mogłabym mieć takiego.
Ula, myślę, myślę

- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródek Gosi cz. 3



Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Witaj Gosiu, Twój ogród niezmiennie piękny, choć zmiany w nim widać. Schody robią wrażenie, bardzo pasują do ogrodu, wyglądają tak naturalnie. A ścieżki dla pieska, dodatkowo wykonane własnoręcznie, chylę czoła, jesteś ogrodniczka w pełni tego słowa znaczeniu. Nasadzenia podobają mi się, szczególnie że widzę miejscami niezły busz..ek, to co lubię, zaraz czuję się tu dobrze. Wpadły mi w oko rabatki przy domu i tarasie, fajne gęściutkie i kolorowe. Zazdroszczę Wam posiadaczom tarasów łączących dom z ogrodem, to jest charakterystyczne zwłaszcza dla nowych lub niedawno remontowanych domów, my niestety mamy starego typu dom z lat 70, były wtedy chyba inne potrzeby. Zresztą nasza działka jeszcze kilkanaście lat temu, była wykorzystywana można powiedzieć rolniczo, ziemniaki, warzywa, trawa koszona kosą itd. W mojej okolicy dopiero kiedy pojawili się nowi mieszkańcy, kupujący działki i budujący domy, otaczając je ogródkami ozdobnymi, napędzili wśród rdzennych mieszkańców chęć zaprzestania nieopłacalnej uprawy rolniczej(mało h) na rzecz upiększenia obejść.
Miło jest u Ciebie w ogrodzie, widać to też po ilości przyjaciół forumowych, którzy odwiedzają Twój wątek i ten sympatyczny piesiu, to rasa bardzo życzliwa ludziom, pewnie też i ogrodom, skoro mówisz że nie powoduje zniszczeń.
Bardzo chętnie tu wracam, przyglądam się, podziwiam i uczę
Pozdrawiam Tomek
Miło jest u Ciebie w ogrodzie, widać to też po ilości przyjaciół forumowych, którzy odwiedzają Twój wątek i ten sympatyczny piesiu, to rasa bardzo życzliwa ludziom, pewnie też i ogrodom, skoro mówisz że nie powoduje zniszczeń.
Bardzo chętnie tu wracam, przyglądam się, podziwiam i uczę

Pozdrawiam Tomek

Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gosiu, a ja wcale nie szykuję sekatora po obejrzeniu ogrodów ze stronki podesłanej przez Felę. Stronka jest francuska, więc większość ogrodów jest w stylu francuskim, czyli bardzo geometrycznym, czystym w formie. Uwielbiam je ogladać i podziwiać, ale w swoim ogrodzie choć mam strzyżone i formowane roślinki, to tylko jako jeden z elementów. Cały ogród w takim stylu wspaniale wygląda n.p. przy pałcu wersalskim lub innym, ale w otoczeniu małego, wiejskiego domku byłby dysonansem...
Śliwy wiśniowe też mam i kocham je bardzo - są niekłopotliwe i śliczne o każdej porze roku :P Podobnie zresztą jak śliwa ozdobna; ta dodatkowo ma jadalne owocki
Miłej niedzieli Ci życzę
Śliwy wiśniowe też mam i kocham je bardzo - są niekłopotliwe i śliczne o każdej porze roku :P Podobnie zresztą jak śliwa ozdobna; ta dodatkowo ma jadalne owocki

Miłej niedzieli Ci życzę

- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Nie tnę buka na kulkę tylko pozwalam mu rosnąć jak chce .ursulka pisze: Babopielko - a będziesz swojego buczka kulkować? Czy na swobodnie? A szybko Ci on rośnie? Bo pendulka strasznie wolno. Hmmm, może to i dobrze przy moim zagęszczeniu...
Nie mam takiego zwyczaju żeby robić kulki z drzew

Pomagam i owszem niektórym osiągnąć jakieś kształty ,ale nie formuję za bardzo .
Mój ogród jest taki typowo wiejski ,więc wszelkie formowane drzewka
by w nim nie pasowały. Co do wzrostu tego buka, to rośnie szybciej niż pendula .
Teraz ma około trzech metrów wysokości ,a na szerokość nie rośnie .
Raczej wąski pokrój zachowuje

Gosia - ja też choruję na takiego zwisłego i jak tylko gdzieś takiego
upoluję to na pewno u mnie zamieszka

- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gosia, tylko nie wykopuj żylistka. On taki cudny jak kwitnie. A swoją drogą to gapa ze mnie, że nie zauważyłam, że zmieniła się pora roku
.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Tosiu, no widzisz, Ty juz masz przystosowaną kanape do kota. Zresztą prześlicznego. Uwielbiam takie futrzaki.
Tomku, miło mi, że mnie odwiedziłeś. Brakowało mi Twojego ogrodu i Twoich rozważań.
Mówisz,że widac zmiany, a mnie się wydaje, że w tym roku to tylko schody przybyły, a reszta bez zmian. chociaz jak tak się zastanowię to może faktycznie są duże zmiany. A szczególnie we mnie, bo ten rok był dla mnie szczególny. Poznałam tyle fantastycznych osób, nawet osobiście.
Forum zmieniło moje podejście do ogrodu. Chyba zresztą jak większości z nas. Masz dużo szersze spojrzenie.
Domy z lat 70-tych służyły przede wszystkim do mieszkania. Może dlatego, że mimo wszystko nie było czasu na ogród. Sama praca przy uprawie roslin juz wyczerpywała ochotę na dalsze grzebanie sie w ziemi. W dodatku, chyba nie było takiego zwyczaju goszczenia w ogrodach. Teraz taras to dodatkowy pokój.
Mój ulubiony. Każda wolną chwilę spędzam na nim.
Mam nadzieję, że nie tylko mi jest w moim ogrodzie przyjemnie. Właśnie chciałam stworzyć takie miejsce, żeby wszyscy czuli się swobodnie i dobrze.
Cieszę się, że będziesz zaglądał.
Dalu, ja też nie będę strzyc. Wole ogrody angielskie. Francuskie sa zbyt formalne. Wcale nie pasuja do mojego, lekko zwariowanego charakteru. Ale w jednym miejscu jednak sekator się przyda. Na nowej rabacie pod płotem będą bukszpanowe stożki.
Bożenko, to będziemy obie miały tych samych mieszkańców
Jestem ciekawa ile takie cudo kosztuje w Ciechanowie.
Asiu, mnie tez sie bardzo podoba tam gdzie jest, ale bardziej myslałam o tym, że niedługo nie bedzie tam miejsca, bo jodła niestety sie rozrasta. Czyli wiosna kolejne poszerzanie rabaty i przesuwanie roślin. Który to już raz
Tomku, miło mi, że mnie odwiedziłeś. Brakowało mi Twojego ogrodu i Twoich rozważań.
Mówisz,że widac zmiany, a mnie się wydaje, że w tym roku to tylko schody przybyły, a reszta bez zmian. chociaz jak tak się zastanowię to może faktycznie są duże zmiany. A szczególnie we mnie, bo ten rok był dla mnie szczególny. Poznałam tyle fantastycznych osób, nawet osobiście.
Forum zmieniło moje podejście do ogrodu. Chyba zresztą jak większości z nas. Masz dużo szersze spojrzenie.
Domy z lat 70-tych służyły przede wszystkim do mieszkania. Może dlatego, że mimo wszystko nie było czasu na ogród. Sama praca przy uprawie roslin juz wyczerpywała ochotę na dalsze grzebanie sie w ziemi. W dodatku, chyba nie było takiego zwyczaju goszczenia w ogrodach. Teraz taras to dodatkowy pokój.
Mój ulubiony. Każda wolną chwilę spędzam na nim.
Mam nadzieję, że nie tylko mi jest w moim ogrodzie przyjemnie. Właśnie chciałam stworzyć takie miejsce, żeby wszyscy czuli się swobodnie i dobrze.
Cieszę się, że będziesz zaglądał.
Dalu, ja też nie będę strzyc. Wole ogrody angielskie. Francuskie sa zbyt formalne. Wcale nie pasuja do mojego, lekko zwariowanego charakteru. Ale w jednym miejscu jednak sekator się przyda. Na nowej rabacie pod płotem będą bukszpanowe stożki.
Bożenko, to będziemy obie miały tych samych mieszkańców

Jestem ciekawa ile takie cudo kosztuje w Ciechanowie.
Asiu, mnie tez sie bardzo podoba tam gdzie jest, ale bardziej myslałam o tym, że niedługo nie bedzie tam miejsca, bo jodła niestety sie rozrasta. Czyli wiosna kolejne poszerzanie rabaty i przesuwanie roślin. Który to już raz

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 3
A u mnie w tym roku nie zakwitł żylistek, nie wiem dlaczego. Rok temu kwitł, więc nie wiem co mu się podziało 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Monia, może przemarzł. A może nie zawiązał kwiatów, bo słyszałam, że on potrzebuje duzo wody w drugiej połowie lata, żeby porządnie zakwitł. Dlatego ja go w zeszłym roku podlewałam. No i zakwitł cudnie.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Nie mam pojęcia co było przyczyną. Rok temu był całkiem młodziutki i kwitł pięknie, a w tym roku się zbuntował. W nowym sezonie spróbuję go podlewać.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Monia w tym sezonie to był chyba porządnie podlany
Przecież sierpień był fatalny.

Przecież sierpień był fatalny.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Urocze te ostanie róże
, kończą w tym sezonie udany spektakl mimo tej niezbyt dobrej pogody.
