Ogródek Gosi cz. 3
- Fabi 12
- 1000p
- Posty: 1253
- Od: 18 sty 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radwanice i Konin Żag.
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Takiego właśnie buczka moja psina wygrzebała z ziemi i pogryzła, nie było nawet co ratować.
Pozdrawiam Fabiola.
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gosiu, ja nie znoszę nawłoci, ale okazuje się, że są jeszcze inne odmiany. Twoja prezentuje się bardzo ładnie.
Dopiero dziś zajrzałam na Forum. Widzisz, nawet nie wiem, co mam w komputerze. Wolę wiedzieć, co mam w ogrodzie.
Gorzej, że chciałabym więcej. Tak dużo mi się podoba.
Dopiero dziś zajrzałam na Forum. Widzisz, nawet nie wiem, co mam w komputerze. Wolę wiedzieć, co mam w ogrodzie.
Gorzej, że chciałabym więcej. Tak dużo mi się podoba.

- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Małgosiu dzisiaj nadrobiłam, co mnie ominęło kiedy nie zaglądałam
Miałaś pracowity rok w ogrodzie, ale zmiany widać. Jesienne kolorki też podziwiałam.
A co do wzrostu u chłopców to moi 2 synowie też przestali rosnąć w 8 klasie.
To chyba w genach jest zapisane, bo córka też już nie rośnie (15 lat).
Trochę tej różnicy wieku jest u moich dzieci
Pozdrawiam serdecznie..

Miałaś pracowity rok w ogrodzie, ale zmiany widać. Jesienne kolorki też podziwiałam.
A co do wzrostu u chłopców to moi 2 synowie też przestali rosnąć w 8 klasie.
To chyba w genach jest zapisane, bo córka też już nie rośnie (15 lat).
Trochę tej różnicy wieku jest u moich dzieci

Pozdrawiam serdecznie..
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Mario Tereso, o własnie chyba o niego chodzi. Mówisz, że cienia nie daje?
Ale ile miejsca obok. Teraz dylemat co mam wybrać?
Ula, kusisz.
Teraz naprawdę mam dylemat, ale powiedziałam sobie, że juz nie będę zagracać rabat. Nie umiem tak komponowac jak Ty. U Ciebie wszystko rosnie na swoim miejscu, a u mnie jedno zasłania drugie, zbyt mało miejsca przewiduję na rozrost. Tworzy sie bałagan. Stąd ten buczek"Purple Fountain", żeby i wilk był syty i owca cała, czyli kolor na rabacie na moim ulubionym drzewku i duzo miejsca do obsadzania wokół. Tylko ten cień
Zbyszku, mam erę. czy będę miała takiego?
Izuniu, masz rację, że mój psiun nie lubi nowości. Do ścieżki juz sie przyzwyczaił. Do schodków pewnie nie, bo połamalby nogi, gdy pedzi obszczekać przechodniów. Musze coś wymysleć. Twoje psiska to arystokraci
Mój woli chodzić swoimi ścieżkami.
Elu, masz racje, że przypomina ciasto francuskie.
Taki słodki dodatek do ogrodu.
A Flash swój rozum ma. Tylko nie zawsze pokrywa sie z oczekiwaniem pani
Fabi, mój pies nie zniszczył świadomie żadnej roślinki. Tylko czasami cos stratował jak bawił sie z kolegami. Ale Twój to jeszcze dziecko. Musi sie duzo nauczyć.
Adrianno, ja ostatnio tez nie mam czasu na forum. Zagladam przede wszystkim do siebie, bo strasznie lubie gdy mnie odwiedzacie.
A co do nawłoci to zobaczymy czy nie będę walczyła z nia w przyszłym roku, bo w tym dałam jej lepsze warunki niz w poprzednie lata.
Marylko, ja myslałam, że chłopcy to właśnie zaczynają rosnąć po ósmej klasie. Pamiętam swoich kolegów z podstawówki. Kiedy żegnaliśmy sie na koniec 8 klasy byli niżsi ode mnie. Kiedy ich spotykałam po paru latach byli wyżsi ode mnie. Ja przestałam rosnąc w 6 klasie

Ale ile miejsca obok. Teraz dylemat co mam wybrać?
Ula, kusisz.

Teraz naprawdę mam dylemat, ale powiedziałam sobie, że juz nie będę zagracać rabat. Nie umiem tak komponowac jak Ty. U Ciebie wszystko rosnie na swoim miejscu, a u mnie jedno zasłania drugie, zbyt mało miejsca przewiduję na rozrost. Tworzy sie bałagan. Stąd ten buczek"Purple Fountain", żeby i wilk był syty i owca cała, czyli kolor na rabacie na moim ulubionym drzewku i duzo miejsca do obsadzania wokół. Tylko ten cień

Zbyszku, mam erę. czy będę miała takiego?

Izuniu, masz rację, że mój psiun nie lubi nowości. Do ścieżki juz sie przyzwyczaił. Do schodków pewnie nie, bo połamalby nogi, gdy pedzi obszczekać przechodniów. Musze coś wymysleć. Twoje psiska to arystokraci

Mój woli chodzić swoimi ścieżkami.
Elu, masz racje, że przypomina ciasto francuskie.

A Flash swój rozum ma. Tylko nie zawsze pokrywa sie z oczekiwaniem pani

Fabi, mój pies nie zniszczył świadomie żadnej roślinki. Tylko czasami cos stratował jak bawił sie z kolegami. Ale Twój to jeszcze dziecko. Musi sie duzo nauczyć.
Adrianno, ja ostatnio tez nie mam czasu na forum. Zagladam przede wszystkim do siebie, bo strasznie lubie gdy mnie odwiedzacie.

A co do nawłoci to zobaczymy czy nie będę walczyła z nia w przyszłym roku, bo w tym dałam jej lepsze warunki niz w poprzednie lata.
Marylko, ja myslałam, że chłopcy to właśnie zaczynają rosnąć po ósmej klasie. Pamiętam swoich kolegów z podstawówki. Kiedy żegnaliśmy sie na koniec 8 klasy byli niżsi ode mnie. Kiedy ich spotykałam po paru latach byli wyżsi ode mnie. Ja przestałam rosnąc w 6 klasie

- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gosiu dasz radę, odrobina kobiecego sprytu i na odpowiadającej Ci wysokości wyprostuj mu niektóre gałązki (ursulka) a reszta niech rośnie w góręMargo2 pisze:Mario Tereso, o własnie chyba o niego chodzi. Mówisz, że cienia nie daje?![]()
Ale ile miejsca obok. Teraz dylemat co mam wybrać?
Zbyszku, mam erę. czy będę miała takiego?...

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Zbyszku, w takimrazie postanowine. Musze go teraz gdzies znaleźć.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gosia - a Ty na buki się przerzucasz
Pamiętasz mojego
Nie jest pendula ,ale ma całkiem fajny
pokrój , bordowe liście i trochę cienia daje
I nawet orzeszki już miał,całkiem dobre próbowałam

Pamiętasz mojego

pokrój , bordowe liście i trochę cienia daje

I nawet orzeszki już miał,całkiem dobre próbowałam

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gosiu to zależy od kotka, u mnie były zawsze , ale nie niszczyły nigdy nic. Jakieś takie grzeczniuchy się trafiałyMargo2 pisze:
.......nie niszczy w ogrodzie. A w domu? Bo ja bym chetmnie wzięła kotka, ale się boję.





Ale z takim cudakiem spotykam się pierwszy raz, moje to prawdziwe grzeczniaki, wylegują na kanapach i wpychajł łebki pod rękę żeby wciąż je głaskać

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Bożenko, zapomniałam całkowicie, że buki mogą mieć żołedzie. Ale wiewiórki miały by używanie
U mnie jest blisko las, ale nie ma tam wiewiórek, albo ja ich nigdy nie widziałam. Szkoda.
Aguś, ja lubie koty, ale mimo wszystko nie tak jak psy. Mam do nich pewien dystans. Z psem wiem, że sobie poradzę, natomiast kot to dla mnie zagadka. Chyba najbardziej przeszkadza mi to, że to takie niezależne stworzenia. Wiem, że są koty takie, że nic nie psocą, ale i takie które potrafią być złośliwe.
Zaczęłam bardziej interesowac się kotami odkąd Isia ma swojego. Jej kotka jest bardzo sympatyczna, ale niestety niszczyła kanapę. Isia znalazła sposób. Kupiła nową kanapę koto - odporną.
U mnie to nie wchodzi w grę. Dlatego moj dylemat.

U mnie jest blisko las, ale nie ma tam wiewiórek, albo ja ich nigdy nie widziałam. Szkoda.
Aguś, ja lubie koty, ale mimo wszystko nie tak jak psy. Mam do nich pewien dystans. Z psem wiem, że sobie poradzę, natomiast kot to dla mnie zagadka. Chyba najbardziej przeszkadza mi to, że to takie niezależne stworzenia. Wiem, że są koty takie, że nic nie psocą, ale i takie które potrafią być złośliwe.
Zaczęłam bardziej interesowac się kotami odkąd Isia ma swojego. Jej kotka jest bardzo sympatyczna, ale niestety niszczyła kanapę. Isia znalazła sposób. Kupiła nową kanapę koto - odporną.

U mnie to nie wchodzi w grę. Dlatego moj dylemat.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Pendulowate buki tak!
Chociaż Bożenki niependulowaty też niczego sobie
Tylko przy całym swoim kobiecym sprycie
uważaj z tym wyginaniem gałązek! Bo ja tak swemu pendulowatemu bukowi wyprowadzałam przewodnik, że go nie ma...No złamał się...Ale buk został, żeby wszystko było jasne
Oj, jak nam zima szybko zleci, jak zaczniemy taki plany snuć!




Oj, jak nam zima szybko zleci, jak zaczniemy taki plany snuć!

- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Aaaa, tu się fajnie buczkuje-gawędziuje
Gosiulek, już u siebie nagegałam, że buczki można przycinac, no bo przecież robi się z nich formowane żywopłoty! Jak za duży, to go ciach!
Gosiulek, dawaj mi tu zaraz, koło czego chcesz sadzić buczka? Jasnozielone tło, czy ciemnozielone? Iglaste, czy liściaste? Plackate czy kopka?
Babopielko - a będziesz swojego buczka kulkować? Czy na swobodnie? A szybko Ci on rośnie? Bo pendulka strasznie wolno. Hmmm, może to i dobrze przy moim zagęszczeniu...

Gosiulek, już u siebie nagegałam, że buczki można przycinac, no bo przecież robi się z nich formowane żywopłoty! Jak za duży, to go ciach!
Gosiulek, dawaj mi tu zaraz, koło czego chcesz sadzić buczka? Jasnozielone tło, czy ciemnozielone? Iglaste, czy liściaste? Plackate czy kopka?
Babopielko - a będziesz swojego buczka kulkować? Czy na swobodnie? A szybko Ci on rośnie? Bo pendulka strasznie wolno. Hmmm, może to i dobrze przy moim zagęszczeniu...
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Moje koty też niszczyły kanapy, teraz mamy skórzany wypoczynek i mąż nie chce już kotów
Materiał się tak nie niszczy a w skórze pozostaną widoczne dziury

Materiał się tak nie niszczy a w skórze pozostaną widoczne dziury

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 3
No... gdzie mój post... wcięło go...
Będę siedzieć i podglądać aranżowanie "bukowej" rabaty
Będę siedzieć i podglądać aranżowanie "bukowej" rabaty

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Bożenko, oj jak mi ten kolorek pasuje. Ale zostaje przy pendulkowatych.
Marta, jak mogłaś pozbawić buczka przewodnika
Ja będę musiała w takim razie bardzo ostrożnie dzialać, żeby biedaka niczego niezbędnego nie pozbawiać.
Ula, Chciałam posadzić buczka na rabacie po butli. Na tle żywopłotu. Raczej to ciemno zielone tło.
Ja właśnie liczę z jednej strony na powolny wzrost. Bo lubię gęsto sadzić tak jak Ty
Izuś, za dużo powiedziane"bukowe rabaty". To raptem jeden buczek
Ale wokół niego mam nadzieję, że będzie się działo, chociaz wczoraj mój syn zrobił mi aferę że chcę tamto miejsce obsadzić, bo zaplanował tam swoja kryjówkę. No i mam kłopot. Chyba muszę użyć całego daru perswazji, żeby zmienił zdanie.
Aniu, ja tez mam skórzane kanapy, dlatego boję się , że kot by je zniszczył. Isia kupiła wypoczynek welurowy. Całkowicie odporny na kocie pazurki.
Marta, jak mogłaś pozbawić buczka przewodnika

Ja będę musiała w takim razie bardzo ostrożnie dzialać, żeby biedaka niczego niezbędnego nie pozbawiać.
Ula, Chciałam posadzić buczka na rabacie po butli. Na tle żywopłotu. Raczej to ciemno zielone tło.
Ja właśnie liczę z jednej strony na powolny wzrost. Bo lubię gęsto sadzić tak jak Ty

Izuś, za dużo powiedziane"bukowe rabaty". To raptem jeden buczek

Aniu, ja tez mam skórzane kanapy, dlatego boję się , że kot by je zniszczył. Isia kupiła wypoczynek welurowy. Całkowicie odporny na kocie pazurki.