Kolekcja Arlety cz.1

[kasik 69]

Coś podobnego,ale jeśli powtarzają kwitnienie w takim kolorze to chyba sporo muszą się tego napić

[gejzerka]

hihihihi hahahahahaha oj, dziewczęta, nie mogę ze śmiechu
Hortensje też "farbują" na niebiesko a potem, przy powtórnym kwitnieniu okazuje się, że kwiaty są różowe lub białe tak samo z farbowanymi storczykami. To nie atrament lecz środek chemiczny (nie pamiętam nazwy), którym roślina jest podlewana, zmienia kolor kwiatów. Przyszłe kwitnienie pokaże prawdziwy kolor storczyka, tak jak pokazuje kolor hortensji. Chyba że jest to jego taka uroda od nasionka

[kasik 69]

Hortensje podsypuje się chyba magnezem

[Henrykbb]

Ja również nie uwierzyłem ekspedientce,że powtórne kwitnienie będzie niebieskie,ewentualnie mogą zostać tylko jakieś śladowe ilości barwnika.

[nyskadu]

To normalnie koniec świata, a ja głupia myślałam że to prawdziwy kolor ale przyznam że wyglądała nieziemsko chciałam nawet fotkę telefonem zrobić ale głupio mi było

[kasik 69]

Ale teraz już wiemy i nie damy się nabrać- a to wszystko dzięki forum

[Zabka_Monis]

Ja piszę to co wyczytałam dawno temu w internecie Może faktycznie nie jest to atrament czy coś... ale na innym forum czytałam wypowiedzi dziewczyn, że widziały na pędzie nakłucia. Wiecie co... najlepiej to zdobyć numer do producenta i zapytać Wtedy będzie bez mitów

[gejzerka]

Kasiku, kolor hortensji - wyłącznie różowej - zmienia glin, inaczej ałun. Jest to środek do hamowania krwawienia np. przy zacięciu przy goleniu. Tym razem musiałam podeprzeć się papą Google, żeby odświeżyć pamięć

Macie prawo nie wiedzieć o sztuczkach ogrodników, ale przed laty - ja, stary wróbel - dałam się nabrać na sztuczną difenbachię. Chodziłam wokół niej, zachwycałam się kolorem liści, jak pięknie była wyrośnięta do chwili, kiedy dotknęłam liści Uciekałam z kwiaciarni jakby mnie ktoś gonił

[arlet3]

Dziękuję za informacje ;) Hmm..popatrzę w Obi, może coś podobnego znajdę. A jak nie, pozostana "zwykłe" gliniaki

Justynko ale te glinianki też pięknie wyglądają u kogoś takie widziałam i jak ich tak kilka w kupce stało to ślicznie i tak estetycznie to wyglądało

Arlet,ja myślę,że jeszcze tydzień,dwa i też będę liczył pączki na mojej PP.Oby było ich dużo,dużo

Henryku i tego Ci życzę z całego serca aby było ich tyle co na mojej a nawet więcej

Arletko, przeceniasz mnie Jak mogę być specem od czegokolwiek, gdy od Was Wszystkich uczę się o uprawie i pielęgnacji tych niesamowitych roślin Zachwyca mnie Wasza - Twoja i innych forumowiczów - pasja i zacięcie, i olbrzymia miłość dla nich. Dla mnie to zaszczyt być między Wami, móc się uczyć i dzielić z Wami wiedzą

Elu bardzo dużo wiesz o hodowli roślin a dużo rzeczy sprawdza się też w uprawie storczyków więc naprawdę możemy czerpać wiedzę z Twojego doświadczenia

Gejzerko- i chyba o to chodzi w hobby. Czlowiek coś Zobaczy u Kogoś, Skorzyst z rady. Czasami taka rada może być inspiracją dla Innego Hobbysty
I od Ciebie można wiele się uczyć

Justynko dokładnie zgadzam się z Tobą.

Arletko, pięknie wyglądają miniaturki, ja mam jedną taką ale coś słabo mi rośnie, też ją przesadziłem do kory, gdzieś kiedyś czytałam że one lubią sphagnum zobaczymy jak będą się sprawować u Ciebie.

Renatko zobaczymy jak nie będzie efektu to pójdą z powrotem do sphagnum

No i reszty nie będę cytować bo rozmowa przybrała dość pokaźną ilość postów i wszystkiego nie sposób zacytować. Jak byłam na wystawie w Krakowie to jedna babka coś wspominała o niebieskim storczyku ale ja myślałam że to aparat tak jej przekłamał kolor bo też nawet fotkę miała ale ona upierała się że nie
No ale mimo wszystko chciałabym na żywo zobaczyć takiego storczyka

Agnieszko czy one były w Sosnowcu w LM?
Elu za wyjaśnienie trików ogrodowych i tu widzisz jak się przydają Twoje doświadczenia

[Krystyna.F]

Siemka, Arleciu!

[GrazynaW]

Dobrze,że tu wpadłam bo dowiedziałam się o farbowaniu falków.A może to była niebieska Vanda??Bo ona naturalnie niebieska.Jutro przed wieczorem będę w OBI to przelece wzrokiem po storczykach.Tak po prawdzie,nie jestem pewna,czy też bym się nie nabrała na ten kolor

[Storczykowa]

Te farbowane Phal. wyglądają bardzo sztucznie według mnie, kiedyś takie były w LM, miały pomarańczowawe warzki i niebieskie mazy na brzegach, więc wyglądaly bardzo kiczowato i nienaturalnie. Oni specjalnie je farbują, żeby naciągac ludzi, a że dają im wyższe ceny, to dużo z tego mają, a ktoś, kto nie wie, kupi takiego storczyka, a potem się okazuje, że to tylko troszkę farby czy atramentu, a roślina może uschnąć.

[Henrykbb]

Potwierdzam to co pisze Dusia,kolor wyraźnie sztuczny,nienaturalny,"landrynkowy".Może gdyby stały pojedynczo...wszystkie w jednakowej tonacji,trochę różniły się jedynie intensywnością wybarwienia.
Vandy były i owszem ale nawet taki laik jak ja odróżni je od Phali.

[Mala_MI]

Ja też dziś widziałam te niebieskie falenopsisy w LM, było ich bardzo dużo i w sumie nie miały większego wzięcia.

Arletko, dużo się u Ciebie dzieje. Miniaturki, mimo że były w tych sphagnum są w dobrym stanie. Super. U mnie takie śliczne te korzonki by nie były zapewne. Ja też takie storczyki wolę przesadzić w luźne podłoże jakie dla storczyków powinno być.
W LM widziałam kilka takich miniaturek w tych małych donisiach, ale jednak zdecydowałam się na d. nobile, a cena tych miniatur w osłonkach oscylowała koło 35 zł.

[arlet3]

Krysiu

Grażynko na pewno to był phal. widziałam tylko na zdjęciu pokazywała mi Pani na wystawie to tez mówiłam że pewnie aparat przekłamał kolory ale ona zarzekała się że nie Kupować bym nie kupiła ale chciałabym zobaczyć go na żywo

Dusiu no teraz to my już nie damy się naciągnąć ale niedoświadczeni ludzie pomyślą, że to jakieś mało spotykane okazy i się skuszą

Henryku dzięki za potwierdzenie

Justynko no tak jak wspomniałam nie wszyscy się na te farbowańce nabiorą
A dzieje się u mnie dzieje zaraz pokarzę co miniaturki jak na razie mają się dobrze ale będę bacznie je obserwować. Ja za moją w pełni kwitnącą tą żółtą dałam 19,90 z osłonką w kauflandzie. Dwie pozostałe dostałam takie bidulki przelane tez w osłonkach ale to już po stałej przecenie pracowników kauflandu po 0,99 zł.


No a teraz co u mnie w pędzikach
Keiki na żółtasku



pęd na Bingo



Vivien



Inermedia



Celinek (nazwa od imienia poprzedniej właścicielki )



Perolic jeszcze nie opadły poprzednie kwiatki a on już pędzik następny wypuścił



No i MM tylko nie wiem dlaczego żółknie mu najmłodszy listek na jednej z roślinek