

Mam jeszcze kilka innych gatunków ale nie tak okazałe. Bo w ogóle to maleńkie, delikatne roślinki.
Czyli się przypomnieć na wiosnę?hen_s pisze:Jakaś jestJest jakaś szansa wydobycia od ciebie szczepki?mówią: póki życia, puty nadziei.
![]()
Wiosną.
Jasne, nie zaszkodzi.Czyli się przypomnieć na wiosnę?
Henryku ale u mnie miejsca już brak a to co ewentualnie pomysłowość moja zdoła znaleźć to zarezerwowane na moje 3 miłościhen_s pisze: Arletko, nic straconego - kilka u mnie jest. Więcej litopsów bo w nich się specjalizowałem. Też ładne - kiedyś dam parę fotek.
Byłem, zobaczyłem, popełniłem.prosiłbym o identyfikacje jeżeli to możliwe
Przypołudniki maleńkie. W jednej niedużej (10 cm średnicy) miseczce można ich hodować kilanaście, ba, mniejszych to nawet więcej. Tak, że masz przyszłość przed sobą. Świetlanąu mnie miejsca już brak a to co ewentualnie pomysłowość moja zdoła znaleźć to zarezerwowane
Oj mało,mało ale jaka pasja tych wszystkich zakręconych pozytywnie ludzi,którzy się udzielają na tym forum.Cieszę się ,że doszedł jeszcze jeden miłośnik kaktusów ,bo będzie co oglądać.hen_s pisze:Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
GrażynkoTylko przy takim patrzeniu chciejstwo robi się coraz wieksze