
Kenecik rozwinął pierwszy z dziewięciu kwiatuszków



a tu jego porównanie z Purple Gem "Blue"



Dorotko aż mi dech zapiera ja też chce posiadać Purple Gem "Blue"

Ona była całkowicie odwodniona sucha i pomarszczona. Na początku zaciennienie trzonu nie brałam za nic groźnego. Potem zaczęła tracić grube korzenie w tym dokładnie miejscu i bardzo mnie to zaniepokoiło. Gniły od trzonu jeden po drugim.Art pisze:Dorotkonie sposób przejść obojętnie obok tego co pokazałaś
![]()
Każde zdjęcie i roślina na nim intrygujące na swój sposób. Wielkie gratulacje za wspaniałe efekty uprawy![]()
Ciekawe porównanie dwóch Dtps. Jednego mam, drugi być może kiedyś dołączy jak spotkam![]()
A teraz pytanie - jak sobie poradziłaś z gnijącym trzonem Vandy ? Jak walczyłaś o storczyka ?
Mam podobny przypadek u Phal. lueddemanniana. Z tą różnicą, że korzenie bujne i w świetnym stanie, rośnie młody liść,
a z trzonem coś się dzieje. Pęd zatrzymał wzrost
Też mam taka nadzieję i oczywiście nie omieszkam pokazaćVenus9 pisze:Już się nie mogę doczekać jak rozkwitną Twoje Vandzie to będzie cudny widok
Jak widzisz przeszła prawdziwą chemioterapię, a czy trwale odzyskała zdrowie to się niebawem okaże.Art pisze:Dziękuję Doroto za wyczerpującą odpowiedźŻyczę Ci, żeby ratowana Vanda już trwale odzyskała zdrowie.
Może i u mojej chorej nastąpi jakis cudowny przełom...