Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/

[elcia1974]

Martusia to i dla mnie oba przepisiki proszę

[Wioleta]

Shreka czasami robię, ale ja daję na wierzch jeszcze galaretkę :P

[maribat]

Dajcie mi dziewczynki kilka chwil na produkcję odpowiedniego posta , a potem.. Ctrl+C^ Ctrl+V

Wiolu, u mnie ta galaretka była w bitej śmietanie :P

[Wioleta]

Ja też daję do śmietany ( cytrynową), i jeszcze na wierzch ( czerwoną, najczęściej truskawkową)- taki mam przepis

[Doti]

Super Martynko

[nuta23]

Wielki i dziękuję

[nyskadu]

Dzięki za przepis

[trzynastka]

Marto co tam u Ciebie ? jak zieloności ? buziaki na nowy dzien

[maribat]

Wszystkim Wam pyszności życzę Koniecznie pochwalcie się efektami

Celinko dziękuję
Zieloności? No coś tam się szykuje do kwitnienia, nie chciałabym zapeszać; flebodium pięknie przyrasta- chyba powinnam je wreszcie pokazać, ale jakoś ostatnio nie chce mi się z aparatem biegać.. czyżby jesień
Kaktusy na zimowisku, na parapetach przejaśniało, ehh..

[Anetta]

Martuś czyli na nowości czas jak miejsca masz, a eszka mozesz pokazywać i pokazywać bo wygląda rewelacyjnie.

[trzynastka]

OOO widzisz miałam przenieśc kaktusy na zimowisko i..zapomniałam ...

[Wanda7]

Martynko, odpisałam ci u mnie, a propos fiołka. Zajrzyj.

[ewelina8005]

Witaj Marto Ale masz eszka wielkiego i te zielistki ,no szok
Powoli nadrabiam wątki ,choc będzie to trudne .Pozdrawiam

[skorpion811-51]

Martynko a czy ja mogłabym wydębić ten przepis na shreka ,jeśli to nie problem dziękuję
Powiedz kochana czym Ty karmisz tego Eszka że tak Ci pięknie kwitnie bo mój jest bardzo marudny i kwitnie tylko na jednej łodydze mam ten sam gatunek

[maribat]

Anetko no trochę miejsca mam, może na nowe grudniczki Marzy mi się łososiowy... A eszka pewnie jeszcze pokaże, póki jest co

Celinko jeszcze bardzo się nie spóźniłaś z kaktuskami, dużo czasu przed nimi do wiosny; zdążą jeszcze się przechłodzić

Wandziu czytałam Muszę się uzbroić w cierpliwość; na razie pocieszam się myślą, że żadnego odmianowca nie straciłam, tylko dzielnie siedzą w ziemi.

Ewelina dziękaski , _aeschynantus_ jeszcze w pełni kwitnienia, ale pewnie już niedługo, bo zaczyna się sypać.

Stasiu ja go dostałam niedawno z prawie niewidocznymi pączkami ;
*a co do karmienia.. Teściowa podlewała go /jak również grudniki/ wodą z opłukanych surowych ziemniaków; powiem, że ja też stosuję się do tej babcinej metody i jak tylko mam okazję to podlewam. Poza tym kilka razy dostał odżywkę do... storczyków`