Zyto-Nadal ciepło!Grudniczek ujawnił pąk nr 4.Drzewko szczęścia od Forumowiczki
Aconitum sprzed dwu lat,tak tak,mój pierwszy osobisty kontakt na Forum okrzepło i ma trzy ramionka,korona cierniowa gotuje się do kwitnienia,niestety biała od Ciebie padła,widocznie szczepka nie powinna być pobierana w okresie kwitnienia!A w Podwórkowym nic nowego na razie,liczę,że
trójsklepka zdąży zakwitnąć przed mrozami i że nie zastanę kolejnej wielkiej dziury wykopanej przez czterołapnego.
Wczoraj przeczytałam o odkryciu w poblizu Tyszowiec fundamentów romańskiego kościoła na podgrodziu a nie na grodzisku -pozostałości po grodzie czerwieńskim,a jednak!Szukam dalszych informacji,ale tylko notka prasowa.
Bishop-u nas także wzmianki i łobuziakach domagających się datków i słodyczy od starszych osób na osiedlu,które o tej anglosaskiej tradycji nie słyszały.Ale żadnej wzmianki o dyni!Sądząc po obniżce cen i małych kawałkach na sprzedaż nie wszystkie powycinane dynie się sprzedały.Korzystam z okazji,po 3 zł za kilo warto i będzie znowu pikantna zupa krem.A pestki suszę na przyszłe siewy.
Rozmawiałam przed chwilą telefonicznie z ojcem B.-jego dynia ważyła co najmniej 25 kilo,nie mógł jej dźwignąć z taczek na których jeden z braci mu ją przywiózł pod domek tylko toczył ,jego dynia nie była największa!Dla mnie odłożył nieco mniejszą.To były dynie z nasion dostarczonych braciszkom wiosną.Cukinie także w tym roku udały się,chwalili Polkę.
A w Podwórkowym trójsklepka rozkwita po Dniu Zadusznym.Ma kilka pąków jedna i druga.Zimowity przekwitają,ale ładnie odchodzą.
