piku pisze:Witam kolejnego ogrodnika i przyłączam się do pozostałych, pokazuj jak najwięcej. Bardzo miło ogląda się kolejne etapy ogrodowej twórczości, a pole do popisu masz duże- tylko zazdrościć ( oczywiście w pozytywnym słowa tego znaczeniu)

Witam Cię
piku i zapraszam jak najczęściej. Ja tez oglądam Wasze ogródki każdego dnia korzystając z chłodnej pogody i tego, że mam teraz mniej pracy.
Bogusiu i Bożenko w Waszych ogrodach już byłam, ale jeszcze nie dokońca je obejrzałam i nie zostawiłam po sobie śladu, zrobię to jak sumiennie obejrzę całość:-).
Ledo Twój ogród jest taki ładny, może i mi uda się za jakieś kilka lat doprowadzić swój do porządku, a jeśli chodzi o ogrodzenie to wylaliśmy w tym roku fundamenty pod nie. Tylko przód będzie zrobiony ładnie, a boki i tył to siatka. I tak są to ogromne koszty, a teren musi być ogrodzony ze względu na psiaki bo lubią sobie uciec jak ich nie dopilnujesz - szukają wrażeń goniąc kury i szczekając na koniki, krowy, barany pasące się na łąkach. a i do nas zaglądają pieski ze wsi i robią bałagan ze śmieciami gromadzonymi w workach bo miejsce na śmietnik to dopiero ma wylaną podłogę:-) i czeka na ścianki.
Kozo w sumie mam trzy pieski, ten trzeci to mała suczka też znaleziona na poboczu ruchliwej ulicy, ktoś ją tam zostawił na początku roku - była taka maleńka i w sumie nadal jest mała i taka delikatna. Zauważyłam, że ludzie zwyczajnie pozbywają się w brutalny sposób suczek z miotów i tyle. No i mam jeszcze dwie kotki też z odzysku. A to właśnie Fizia, kolejne znalezisko uliczne.

A drugie zdjęcie to widok z okna na najwiekszą część ogrodu. Po prawej stronie rośnie szpaler berberysów th. atropurpurea, są dość stare i mają ponad 2 metry wysokości, jednak na końcu szpaleru ktoś posadził inny berberys Golden Ring o zupełnie odmiennym pokroju i on wcale tam, nie pasuje, a ja zastanawiam się jak ten krzaczor przesadzić. W ogóle ktos tu miał ciekawe pomysły, np. w rzędzie bardzo blisko siebie rosną kolejno: świerk, na niego rozrasta się czereśnia, w czereśnię wrastają te berberysy, a w nich jeszcze jest posadzone kolejne drzewo owocowe. Wczesną wiosną ten zakątek idzie pod topór i wszelkie owocówki będą stąd wykarczowane.

Zdjęcie po lewej to widok ogólny na teren do zagospodarowania, z tyłu pod orzechami widać foliowe namioty z młodymi sadzonkami. Na zdjęciu po prawej moje wiązki dereni złotokorych i syberyjskich. Czekają na wiosnę i decyzję gdzie będzie ich stałe miejsce. Mam kilka odmian dereni. Te akurat są ozdobne cały rok, podobają mi się te ich kolorowe łodygi, które szczególnie są efektowne kiedy spadnie śnieg.