Działka nad Drwęcą - Christin

[christinkrysia]

Ayesha Ewciu bardzo sie cieszę, że zaraziłam Cię "daliową chorobą ".
To prawda,ze coś dzieje się ze zdjęciami i czasami się nie otwierają lub tylko częściowo.
Miałam trochę czasu i wgrałam kilka od nowa.
Siostra podobnie jak Ty ma ciepła piwnice ale w miarę dobrze przechowują sie klaczą od chwili gdy podpowiedziałam jej o zasypywaniu . Raz w miesiącu sprawdza i jeśli jest potrzeba to spryskuje powierzchnie.
Czasami przed sadzeniem dłużej moczy kłącza. Ja też moczę ale krótko w roztworze jakiegoś środka grzybobójczego dla zabezpieczenia.
Dalie karłowe już zarezerwowałam dla Ciebie a za propozycję do niebieskiej rabaty dziękuję.
Jak sie obie weźmiemy za wspólne uzupełnianie, urządzanie i aranżacje to przyjdzie nam firmę założyć - co Ty na to ?
Szkoda, ze tak daleko od siebie mieszkamy.

ZbigniewG dzięki, ze wpadłeś a że chryzantema piękna to wiem i nie tylko ja mam takie zdanie o niej.
Lichutko się starałeś i efekty znasz ... ale akurat tą stratę możesz nadrobić
- wystarczy sie ładnie uśmiechnąć aby w następnym roku cieszyć sie kolorem i zapachem.

[christinkrysia]

Kłącza dalii ułożone do snu w pojemnikach pod pierzynką z substratu kokosowego ( można użyć innego podłoża) aby zbytnio nie wysychały czekają na zimę.
Piwnica chłodna bo nie ogrzewana ale tak dla pewności lekko przykrywam aby zabezpieczyć przed wysychaniem.
Podłoże troszkę mieszam z miedzianem ( suchy proszek) dla zabezpieczenia przed chorobami grzybowymi.
Kłącza po wykopaniu dokładnie przeglądam ale jest tego sporo więc można czegoś nie dojrzeć.

W takim razie dla całkowitego zakończenia ' daliowego tematu" pokażę resztę portretów tych pięknych kwiatów.
Pierwsze dwie partie zdjęć sa na stronie 30.

Na początek dalie z nasionek - robiłam to pierwszy raz z ciekawości i urosły dość ładne kwiatuszki.
Byłam zaskoczona wielkością ich kłaczy






Wszystkie poniżej to moje stare odmiany - zostało niewiele po ubiegłorocznym mokrym lecie i podtopieniach od rzeki.
Dwa pierwsze zdjęcia to ta sama odmiana - wyjątkowo powoli i ładnie rozwija sie kwiat zmieniając jednocześnie kolor












Kolejna grupa to dalie średniej wysokości ( ok 70 cm)



Odmiana Red Pygmy dość mocno krzewi się i wyjątkowo obficie kwitnie








Ostatnia grupa to moje " karzełki " - uniwersalna odmiana bo pasuje w każde nawet małe miejsce.
Rosną dobrze zarówno w gruncie jak i w pojemnikach, które potem wstawiam w wolne miejsca na rabatach.

[asiula]

wszystkie piękne
moje też już w piwnicy jakoś udało mi się je w końcu wykopać
będę tylko musiała jeszcze znaleźć czas żeby je dokładnie przejrzeć
bo na kilku widziałam zgniłe bulwy, mokra pogoda zrobiła swoje

też próbowałam w tym roku z nasionami i byłam mile zaskoczona
w przyszłym roku też sieje

[maniusika]

jak ktoś chce mieć małe dalie to najlepiej wysiewać a później pikować ale na drugi rok gdy się je wykopie mogą być już duże odmiany ..

[Ayesha]

Krysiu wiesz,że moje dzieci też mówią ,że powinnam serio
zabrać się za ogrodnictwo skoro tak to lubię.Z taką zdolną
dziewczyną pewnie niezłą firmę udałoby się nam otworzyć .
Wiesz,że ja nawet miałam iść do technikum ogrodniczego,ale
w ostatniej chwili zmieniłam zdanie.
Dalie od dawna mi się podobają tylko jak pisałam wcześniej
z braku czasu i trochę z lenistwa nie sadziłam i dotąd.Jednoroczych
kwiatów nie uprawiam na działce w ogóle tylko tyle co w skrzynkach
na balkonie.

[tu.ja]

Śliczne masz te dalie! Szczególnie te dwie ostatnie podobają mi się. A wiesz, ze ta maleńka różyczka od Ciebie wypuściła kolejne kwiatki Nie miałam sumienia po wsadzeniu przyciąć ją. A fuksja po przeniesieniu do domu też kwitnie w najlepsze. Mam nadzieję, że zajrzysz do mnie jak będziesz w Elblągu.

[christinkrysia]

asiula skoro trafiły Ci sie ze zgniłymi kłączami to tym bardziej znajdź czas aby przejrzeć.
Miałam takie 3 sztuki ale od razu wycięłam i zasypałam miałem węgla drzewnego. Rozłożone na suchym podłożu w foliowcu pięknie zaschły i mam 99% pewność,że będzie ok.
Mam taki dziwny pas ziemi przy płocie od strony ogólnej alei ,że zdarzają się przypadki gnicia - jakieś zastoiny wodne czy co ?
Nie dziwiłabym się gdyby coś takiego sie działo od strony rzeki.

maniusika Janeczko może i dobre wyjście aby mieć niskie dalie ale ja z każdym rokiem coraz mniej sieję roślin jednorocznych aż zejdę do minimum, bez którego nie można sie obyć.Wolę odpowiednio dobrane odmiany.
Blisko mnie moja znajoma ma działkę , nie uznaje żadnych niskich kwiatów.
Twierdzi,że nie będzie klękać czy też kłaść się na ziemi po to aby zobaczyć czy tez powąchać kwiaty
Dużo w tym racji jest, szczególnie gdy ma się swoje lata.

Ayesha dzieci dają Ci dobre rady widząc Twoje zaangażowanie i przyjemność tworzenia własnego raju na ziemi, tyle, że na tak ważne zmiany w życiu czasami jest za późno.
Też mam ten problem i dlatego muszę urodzić sie przynajmniej jeszcze raz ( reinkarnacja) aby spełnić swoje marzenia.

tu.ja Izo szybko zadomowiła sie róża - moje też jeszcze kwitną i przymrozki im nie przeszkadzają.Ślicznie wyglądają przyprószone śniegiem.
W Elblągu planowałam być pod koniec października - nie wyszło.
Będę 2.XI ale nastroju i czasu na pogaduchy nie będzie , za to planowany zabieg na okulistyce.
Po 3 dniach odbierze mnie mąż - bardzo przeżywam bo idzie pod skalpel to lepsze oko.
Trzymaj za mnie kciuki - jesteś blisko więc większa moc wsparcia.
Przy następnym wyjeździe na pewno zaanonsuje się.

[Danio]

Krysiu, piękny daliowy festiwal urządziłaś nam na koniec sezonu. Ja swoje dalie od kilku lat przechowuję w foliowych workach na śmieci. Nie zamykam ich zbyt dokładnie i robię w folii kilka dziur. Co jakiś czas sprawdzam czy nie mają za wilgotno, wtedy trochę wietrzę. Do tej pory przechowywały się świetnie.
Trzymam kciuki za twoje oko, bądź dobrej myśli
Pozdrawiam Dorota

[Tosia1]

Krysiu, ja też w ten dzień będę myślami przy Tobie. Będzie dobrze.
Na chryzantemkę się zapisuję!

[Ayesha]

Krysiu ja tu się rozczulam nad swoją rwą kulszową a ty
idziesz na poważną operację i nic nie mówisz,widzę ,że
nie tylko jesteś dobrą i zdolną dziewczyną ale i bardzo dzielną,
życzę powodzenia i oczywiście też trzymam kciuki ,żeby
wszystko dobrze poszło nie ma innej opcji,musi
pojść dobrze.

[babuchna]

Krystynko , będzie dobrze!
Będę trzymać kciuki i wspierać Cię telepatycznie , tylko nie zacznij im rechotać na łóżku , może lepiej nie słuchaj dokładnie mego wspierania , tak wybiórczo jedynie!

[bodzia3012]

Krysiu piękne dalie
ja również jestem z Tobą i będę trzymac kciuki , będzie dobrze wracaj szybko papa

[idea]

Jej, nic nie wiedziałam o operacji... Krysiu Kochana Wracaj cała i zdrowa Powodzenia

[basjak]

Krysiu, ja dzisiaj odebrałam nowe okulary, o dziwo ze słabszymi szkłami. Wchodzę do Ciebie i czytam o zabiegu. Taki zbieg okoliczności, ale to chyba dobry znak W każdym razie za tydzień będę z Tobą

[Anna Guba]

Krysiu ja już trzymam kciuki , by wszystko poszło dobrze, e tam dobrze bardzo dobrze.