Guciowe doniczkowce - gucia

gucia · Post » 3 gru 2007, o 17:14

Bożenko, dzięki, już zupełnie zgłupiałam, kiedy jest konieczny a kiedy nie.

Basieńko, jeszcze nic z nią nie zrobiłam, bo nie wiem gdzie tego badyla odciąć. Może mi podpowiesz, zaraz Ci pokażę jak to dzisiaj wygląda.
Już mam zdjęcie : cały badyl ma chyba już koło metra długości, listki są tylko na końcówce.
Dalej na badylu są tylko wąsy.

Beata T · Post » 3 gru 2007, o 17:45

Bez ukorzeniacza bo są już korzonki więc nie trzeba

Czyj ten badyl jest

gucia · Post » 3 gru 2007, o 17:57

Beata T pisze:Bez ukorzeniacza bo są już korzonki więc nie trzeba
Czyj ten badyl jest

Beatko, to tetrastigma wypuściła coś takiego. Kiedyś takie nowe badyle obcinałam i wyrzucałam, bo było tego za dużo, ale teraz chciałam to ukorzenić.

gucia · Post » 3 gru 2007, o 18:40

Przemku, tak to teraz wygląda

................

x-C-j · Post » 3 gru 2007, o 18:55

gucia pisze:Przemku, tak to teraz wygląda [Zdjęcie wykasowałam. Jest powyżej na tej samej stronie, nie ma potrzeby powtarzać Nalewka]

No raczej ją zalałaś i stała w jakiejś ciemnicy że się tak wydziczała, poucinaj jak najzdrowsze blaszki, jak najszersze np. takie jak ta na zdjęciu zaznaczona do ucięcia - oderwij od niej te dzikie kolejne pędy (wybierz najzdrowsze takie fragmenty) podsusz z dwa dni i posadź do ziemi dla kaktusów wymieszanej pół na pół z pisakiem i małym dodatkiem żwiru ok jednej piątej reszty mieszanki, potem wynieś do chłodnego temp. ok 12-15 stopni i nie podlewaj aż do marca.

basga · Post » 3 gru 2007, o 19:29

Gucieńko-w mojej książce piszą tak o ukorzenianiu-sadzonka musi mieć pąk i liść,temp.podłoża i powietrza 25*.Liście żółkną z niedostatecznego nawożenia.
Z ukorzenianiem lepiej teraz zaczekaj do wiosny-bo szkoda tak pięknej i rzadkiej rośliny-w sklepach jej nie uświadczysz.

gucia · Post » 3 gru 2007, o 19:45

Basiu, to ja go podwiążę do bambusa, żeby się nie urwał i wiosną podpowiesz gdzie go ciachnąć. A może wypuści jeszcze coś nowego.

gucia · Post » 6 gru 2007, o 12:01

Ściana pomalowana, begonia wsadzona, opuncja poobcinana podsycha w korytarzu, można trochę odsapnąć.

A moje trzy pinki difenbachii coraz fajniejsze, mają nowe korzonki i wypustki:

Czy taka zielona begonia ma jakoś się nazywa, czy po prostu begonia, szukałam w necie ale nic nie znalazłam?
U mnie jest to doniczkowiec, z którym nigdy nie było kłopotów, rośnie sobie razem z juką, obcinam tylko liście jak ma ich za dużo.

3wa · Post » 6 gru 2007, o 12:24

znalazłam świetną stronkę z begoniami . Zerknij Guciu może jest tu twoja

http://www.lyndonlyon.com/CP%20Gallery% ... onias.html

nie jest po polsku a,ale może ułatwi szukanie w wyszukiwarce

basga · Post » 6 gru 2007, o 12:52

Guciu-czy zaklepywałam u Ciebie już tą begonię? :P

gucia · Post » 6 gru 2007, o 15:48

Basieńko, raczej nie, ale już ją masz!
Dzisiaj obcięłam kolejny kawałek do ukorzenienia, a już mam posadzone dwie doniczki, tylko zobaczymy, czy się przyjmą.

gucia · Post » 6 gru 2007, o 15:55

3wa pisze:znalazłam świetną stronkę z begoniami . Zerknij Guciu może jest tu twoja

http://www.lyndonlyon.com/CP%20Gallery% ... onias.html

nie jest po polsku a,ale może ułatwi szukanie w wyszukiwarce

Dzięki, ale niestety ja jej tu nie widzę.
Czy strona ta dotyczy tylko begonii Rex, czy czegoś nie potrafię otworzyć?

3wa · Post » 6 gru 2007, o 18:40

Nie tylko rexowe ,a czy ona Ci kwitła dość dużymi kwiatami jeżeli tak to może jest to begonia z grupy Tuberhybrida czyli begonia bulwiasta nic innego nie znalazłam,ale najbardziej mi ją przypomina.

basga · Post » 6 gru 2007, o 19:31

Dobrze Guciu mój Mikołajku! :P

x-C-j · Post » 6 gru 2007, o 21:36

gucia pisze:A moje trzy pinki difenbachii coraz fajniejsze, mają nowe korzonki i wypustki:
[Zdjęcie wykasowałam. Nalewka]

Mówiłem że wybiją troszkę cierpliwości.