Moniczko witaj.
Ślicznie wybarwiła się hortensja pnąca u Ciebie.
Na mojej liście ciągle zielone, chociaż już opadają.
W czwartek byłam na działce, żeby trochę pograbić liści, ale pomimo, że u mnie zacisze, wszystko fruwało, jakiś koszmar.
Podlałam tylko za Twoją poradą różaneczniki, wywiozłam kretowiska, a liście dalej leżą.
Śliczne zdjęcia róż wstawiłaś. Ciekawe, czy Pawełek będzie podzielał Twoje pasje ogrodnicze, gdyż mój wnuczek to raczej nie.
Pozdrawiam serdecznie.
