Krysiu, już jest u Ciebie kolorowy -żurawkowy. zawrót głowy.

A co dopiero będzie na wiosnę.
Wiesiu,to prawda. Spotkałam się z opinią, że krajobrazy dolnośląskie ( nie mówię o sztuce ) nie gorsze od modnych
obecnie toskańskich. Ale Ty nie możesz narzekać.
Aniu,należę do tych zazdroszczących. Chciałabym się wybrać na wiosnę do Szczecina.
Ewo, zamierzam zweryfikować opinię Inki i wybrać się tam w czerwcu. Wracałam o 20 z zajęć i wydawało mi się, że już
zaczęła się zima.
Małgosiu, obiecane zdjęcie. To miałam na myśli mówiąc o cięciu.
