Igo, kup kota! U mnie kret był dwa dni i mój szary sobie z nim poradził. A koty doskonale znoszą samotność. Wystarczy żeby miał kto mu dać jeść, wodę i zmienić żwir w kuwecie
Twoja rabata cudniasta, nie mogę się napatrzeć. Ciemiernik prześliczny, szykuje się do kwitnienia. Ja niestety już go nie mam . Pewnego dnia po prostu zaczął więdnąć i żadne opryski ani wykopanie nie pomogło. Wziął się i padł.
Mój kocur też wysterylizowany! Może coś w tym jest.
Dorotko, na razie nie mam aż takiej presji, ale jak się mój Piotrek wkurzy,to skończymy an kocie....
Co prawda nie przepadamy za kociskami , ja to zdecydowanie psy ,a Piotrek święty spokój woli.
No widzisz Misiu, to nie takie leniwe , tylko wybredne.
Agatko, napisz na Pw adres, coś mi chodzi po głowie....
Iguś
nadrabiam zaległości Wakacje super ,goście też
przesyłam spóźnione życzenia wszystkiego najlepszego , spełnienia marzeń i dużo
a jeśli zastanawiasz się nad kotem ,to na dwoje babka wróżyła,ja mam kilka i tylko myszy łapią a kreciska po trawniku buszują
znowu nacieszyłam oczy twoimi rabatkami szczególnie pierwsza wpada w oczy ,prześliczna ...
ja swoim kretom zostawiam na dróżkach kopki z zielskiem , tak zbierają się robaki i za nimi krety , a ja mam ziemię urobioną do doniczek , choć i na trawnik potrafią wyskoczyć ale to na nich już polują moje kotki ..