Ogród Stasi cz.2

[marzanka]

Stasiu nie tak piszesz nie" ja mam trzy lata jedną " a ja mam trzy lata jednego ,i wszystko jasne owoców być nie może .To tak jak z dławiszem .Te forumowiczki którym owocuje jeden krzak niech zajrzą do sąsiadów .

zajrzałam same chwasty bo sasiedzi mają w nosie ogrodek .A wokół innych nie ma ogródków I możesz wierzyc albo nie owoce mam kolejny rok Stasiu sorki ,ze u ciebie to napisałam , ale z zasady jak nie wiem to się nie wypowiadam bo znawcą nie jestem ,ale pewne rzeczy wiem z autopsji

[aleksanderk]

Znawcą nie jestem , to były tylko moje przypuszczenia . Serdecznie przepraszam jaśnie panią Marzenkę ,za tak szpetną moja wypowiedz

[maniusika]

teraz już są borówki samo plenne więc nie potrzebują drugiego do pary , też przez kilka lat miałam jedna i owocowała teraz mam sześć a jeden krzak nie owocuje tak jak i jagody kamczackie .. na wiosnę przesadzam ich do lasu , tam sporo miejsca i będą ładnie go dekorować ..

[skorpion811-51]

Janeczko jesień już i trudno teraz spodziewać się lepszej pogody musimy sobie odpuścić prace ogrodowe

Misiu by może borówkom zaszkodził mróz zima była ostra a róże lepiej zostaw do wiosny

Basieńko właśnie doczytałam że rośnie dość duży krzak ale można go ciąc może jakoś dam radę

Aleksandrze no to mamy parę i co teraz będzie a u sąsiadów mają szukać pary

Janeczko a jak długo masz perukowce czy szybko rosną

Marzanko nie gniewam się lubię dyskusje w moim wątku tym bardziej że temat mnie interesuje

[skorpion811-51]

Janeczko chyba że masz blisko las bo może tam zaczną owocowac

[aleksanderk]

Stasiu borówki nie mam ,to były tylko moje przypuszczenia związane z innymi krzewami n. p. dławisz jak też leszczyna . Absolutnie nie miałem zamiaru podważać teorii innych FORUMOWICZEK . Jeszcze raz przepraszam p.Marzankę , obraziła się niesamowicie na mnie i moją teorie uważając że nie powinienem zabierać głosu w sprawach na których się nie znam .

[skorpion811-51]

Aleksandrze Marzankę nie tak łatwo obrazić to tylko Twoje przypuszczenia, ona jest równa babka
a o jagodach też tylko tak słyszałam i tez nie wiem jak to jest może po prostu to teoria sprzedawców żeby sprzedać jak najwięcej

[maniusika]

mój ogród przechodzi w las , rosną tam grzyby więc może i te zatwardziałe krzaki zaczną mieć owoce ...
perukowiec zielony mam chyba z 8 lat a bordowy cztery lata kupiłam w tym roku żółty tylko nie wiem teraz czy to perukowiec czy pęcherzyca , zobaczę gdy zakwitnie ..

[skorpion811-51]

Janeczko to znaczy że tak szybko nie rośnie perukowiec a o żółtym perukowcu nie słyszałam

[basjak]

Stasiu, podcinany perukowiec nie kwitnie. Ale jest na to sposób - jeden rok ciąć, w następnym odpuścić i tak wkoło To nie ja taka mądra, podpowiedział mi Amadyn

[maniusika]

u mnie kwitnie co roku ,podcinam jak zaczyna opadać puszek z perukowca ..

[goryczka143]

WITAJ STASIU
Piękne jesienne barwy liści krzewów.
Róże przepiękne tylko zazdrościć.

[Wanda7]

W końcu znalazłam ten twój link. A jest on w przedostatnim poście twojego starego wątku, a nie w ostatnim. Pozdrowionka.

[ARABELLA]

Stasiu miłego dnia

[skorpion811-51]

Basiu będę eksperymentować w miarę czasu zobaczymy co będzie
a chętnie skorzystam z każdej rady również Twojej

Janeczko wszystko się okaże jak będzie rósł najpierw musi zimę przeżyć

Andrzeju byłeś po wczasach ale zapraszam częściej

Krysiu dziękuję i pozdrawiam

Wandziu dobrze że znalazłaś witam Cię w nowym wątku

Lucynko pozdrawiam