No trudno, jak nikt nie jest w stanie mi pomóc, to wypada zagłębić się bardziej w temat.
Znowu nie będę mogła spać. I po co ja tam dzisiaj pojechałam, czuję się jak na głodzie.
Agnieszko, skrętniki pięknie kwitną.
Grudnik oczywiście też. Łososiowego jeszcze mi brakuje i wszędzie się za nim rozglądam.
Byłam dzisiaj w Casto, były, ale niestety tylko różowe i czerwone. Mam nadzieję, że może do Biedrony coś rzucą.
No i nowości storczykowe też cudne.
Ulakonie .Haha moje jak na razie mało zapełnione.Ale tylko dlatego że staram się parapetów nie zapychać.Ale skrętniki bardzo mi się podobają.No i fiołki i hoje i storczyki i długo by jeszcze wymieniać.
Ja skupiłam się tylko na fiołkach. Kilka hojek też u mnie króluje, ale to min dlatego, ze potrzebują skrajnie niemal więcej słonka niż fiołaski. Prócz tego kilka które darzę jakimś sentymentem.
Toteż dlatego że kocham wszystkie kwiatki.I wszystkie mi się podobają.To staram się ograniczać do kilku sztuk z każdego gatunku.W granicach normy parapetowej kwietnikowo-podłogowej Ale przez to forum człowiek tylko chory jest
Kolejny szok na kolejnym wątku. Czy wy wszyscy się dzisiaj zmówiliście, by zafundować innym forumowiczom bezsenną noc? Już nie wspomnę o Skrętniczkach. Uchhhhh, byle do wiosny!!