
Mój ogród przy lesie cz.3
-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
A ja cichutko siedzę i podziwiam ten Wasz wspaniały park... 

Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Śliczny ten park, który pokazałaś. A iglaki to masz do pozazdroszczenia. Iglaki dają dużo radości zimą, kiedy już nic nie kwitnie, a drzewa i krzewy nie mają liści. A jak bajecznie wyglądają iglaki pod kołderką śniegu! 

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Irenko bardzo dziękuję Ci za odwiedziny.
Ja także nie wyobrażam sobie ogrodu bez iglaków.
Nie gubią liści, to fakt, ale sosny u mnie w tym roku gubią strasznie igły, zastanawiam się, czy gorsze jest wygrabianie liści z rabat, czy wybieranie sosnowych igieł.
Pozdrawiam serdecznie.
Marylko witaj.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Zapraszam ponownie i pozdrawiam.
Aneczko- Ania DS dziękuję.
Najstarsze iglaki rosną u mnie 11 lat, gdyż tyle właśnie lat ma mój ogród, co nie znaczy, że w późniejszych latach nie dosadzaliśmy, przeważnie w miejscu, gdzie rośliny wypadły od mrozu.
Pozdrawiam serdecznie.
Gosiuniu- Gosia 07 dziękuję Ci bardzo, że odwiedzasz mój ogród, ja także prawie codziennie Twój ogród odwiedzam.
Na chandrę dłużej trwającą nie mogę sobie pozwolić, gdyż opiekuję się wnuczkiem, a on powinien widzieć tylko szczęśliwą babcię.
Aneczko- Anka_ dziękuję.
Lucynko bardzo, bardzo Ci dziękuję.
Aneczko- Zielona Ania cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Z tym gubieniem igieł sosen to w tym roku jakiś koszmar.
Myślałam, że tylko u mnie, ale u Ciebie także?
Przy okazji dowiedziałam się o tym strączynie od Ciebie i Andrzeja, nawet nie wiedziałam, że istnieje takie drzewo.
Misiu- Lora dziękuję za odwiedziny.
Myślę, że kiedyś wybierzesz się na spacer po parku nie tylko wirtualnie, ale w rzeczywistości, tylko, żeby Ci się lepsza pogoda trafiła, niż mnie.
Marylko dziękuję.
Izuniu- [Iza] dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Ja także uwielbiam iglaki oprószone śniegiem, taką zimę nawet lubię, najgorsza jest taka szaro- bura plucha, jesienno zimowa.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja także nie wyobrażam sobie ogrodu bez iglaków.
Nie gubią liści, to fakt, ale sosny u mnie w tym roku gubią strasznie igły, zastanawiam się, czy gorsze jest wygrabianie liści z rabat, czy wybieranie sosnowych igieł.
Pozdrawiam serdecznie.

Marylko witaj.

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Zapraszam ponownie i pozdrawiam.

Aneczko- Ania DS dziękuję.
Najstarsze iglaki rosną u mnie 11 lat, gdyż tyle właśnie lat ma mój ogród, co nie znaczy, że w późniejszych latach nie dosadzaliśmy, przeważnie w miejscu, gdzie rośliny wypadły od mrozu.
Pozdrawiam serdecznie.

Gosiuniu- Gosia 07 dziękuję Ci bardzo, że odwiedzasz mój ogród, ja także prawie codziennie Twój ogród odwiedzam.
Na chandrę dłużej trwającą nie mogę sobie pozwolić, gdyż opiekuję się wnuczkiem, a on powinien widzieć tylko szczęśliwą babcię.

Aneczko- Anka_ dziękuję.

Lucynko bardzo, bardzo Ci dziękuję.

Aneczko- Zielona Ania cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Z tym gubieniem igieł sosen to w tym roku jakiś koszmar.
Myślałam, że tylko u mnie, ale u Ciebie także?
Przy okazji dowiedziałam się o tym strączynie od Ciebie i Andrzeja, nawet nie wiedziałam, że istnieje takie drzewo.

Misiu- Lora dziękuję za odwiedziny.
Myślę, że kiedyś wybierzesz się na spacer po parku nie tylko wirtualnie, ale w rzeczywistości, tylko, żeby Ci się lepsza pogoda trafiła, niż mnie.

Marylko dziękuję.

Izuniu- [Iza] dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Ja także uwielbiam iglaki oprószone śniegiem, taką zimę nawet lubię, najgorsza jest taka szaro- bura plucha, jesienno zimowa.
Pozdrawiam serdecznie.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Nie mam kiedy wybrać się na działkę, a tam tyle liści do grabienia i wybierania igieł sosnowych.
Z tych samych powodów nie zrobiłam świeżych zdjęć, chociaż przypuszczam, że nic ciekawego już nie ma u mnie do fotografowania.
Dla wszystkich odwiedzających mój wątek- jesienne róże przesyłam.




Z tych samych powodów nie zrobiłam świeżych zdjęć, chociaż przypuszczam, że nic ciekawego już nie ma u mnie do fotografowania.
Dla wszystkich odwiedzających mój wątek- jesienne róże przesyłam.





- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Tajeczko a nie znasz nazwy tej rózowej?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Gosiuniu ta różowa róża nazywa się Elmshorn.
Jest różą z grupy parkowych, jeśli jej nie masz, to polecam, gdyż nawet taki laik różany jak ja nie mam z nią problemów. Długo kwitnie, nie choruje i nie przemarza.
Jest różą z grupy parkowych, jeśli jej nie masz, to polecam, gdyż nawet taki laik różany jak ja nie mam z nią problemów. Długo kwitnie, nie choruje i nie przemarza.

- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Ale piękne




- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Śliczna ja zamówiłam sobie podobną Rosarium U tak mi się wydaje że jest podobna
Teraz tylko czekać żeby tak pięknie kwitła

- MalinaG
- 1000p
- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Wielką przyjemność mi sprawiłaś tymi pięknymi fotkami róż-prawie poczułam ich zapach...... 

Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Witaj Tereniu
Wielką przyjemnością jest oglądanie takich cudownych kwitnących róż w ponury jesienny dzień.....dziś od dłuższego czasu pierwszy dzień bez słoneczka, do dziś, mimo chłodu było ślicznie i pogodnie. Ja już teraz mam lenia, zimno mi, nie chce mi się pracować w ogródku, ale muszę się zebrać i pokopcować róże i hortensje, bo jeśli faktycznie wcześnie spadnie zapowiadany śnieg, to nie będzie jak tego zrobić

Wielką przyjemnością jest oglądanie takich cudownych kwitnących róż w ponury jesienny dzień.....dziś od dłuższego czasu pierwszy dzień bez słoneczka, do dziś, mimo chłodu było ślicznie i pogodnie. Ja już teraz mam lenia, zimno mi, nie chce mi się pracować w ogródku, ale muszę się zebrać i pokopcować róże i hortensje, bo jeśli faktycznie wcześnie spadnie zapowiadany śnieg, to nie będzie jak tego zrobić

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Aneczko dziękuję.
Gosiu z tego co słyszałam, Rosarium jest rewelacyjną różą, kwiaty ma pełniejsze jak Elmshorn.
Spotkałam ją kiedyś we Florexpolu, ale była duża, kwitnąca i bardzo droga.
Alu bardzo Ci dziękuję.
Agniesiu rzeczywiście praca w ogrodzie w taką pogodę, jak dzisiaj do najprzyjemniejszych nie należy, ale ja mam jeszcze tyle liści do grabienia i sprzątania igieł sosnowych, tylko nie mam kiedy pojechać.
Okrywać rośliny będziemy dopiero w listopadzie.
My obsypujemy korą, najwyżej posypie się po śniegu.

Gosiu z tego co słyszałam, Rosarium jest rewelacyjną różą, kwiaty ma pełniejsze jak Elmshorn.
Spotkałam ją kiedyś we Florexpolu, ale była duża, kwitnąca i bardzo droga.

Alu bardzo Ci dziękuję.

Agniesiu rzeczywiście praca w ogrodzie w taką pogodę, jak dzisiaj do najprzyjemniejszych nie należy, ale ja mam jeszcze tyle liści do grabienia i sprzątania igieł sosnowych, tylko nie mam kiedy pojechać.
Okrywać rośliny będziemy dopiero w listopadzie.
My obsypujemy korą, najwyżej posypie się po śniegu.

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Róże bardzo obficie jeszcze kwitną u Ciebie
. Ja dopiero wprowadzam je do ogrodu, po moich poprzednich porażkach uprawowych. Mam nadzieję że za rok i ja pokażę jesienne kwitnienie moich młodych okazów
. Rosarium U. podziwiam u moich sąsiadów, rośnie bardzo krzepko i pięknie, długo kwitnie.


- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Aneczko te zdjęcia róż są sprzed 10- ciu dni, teraz już chyba kwiaty przemarzły i nie wyglądają tak ładnie.
U mnie także róże nie rosną dobrze, gdyż mam piaszczystą ziemię, ale szkoda mi z nich rezygnować.
Przy sadzeniu kopiemy duże doły i uzupełniamy ziemią kompostową.
U mnie także róże nie rosną dobrze, gdyż mam piaszczystą ziemię, ale szkoda mi z nich rezygnować.
Przy sadzeniu kopiemy duże doły i uzupełniamy ziemią kompostową.

Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Cudowne kolorki, szkoda że tak wcześnie są przymrozki i kwiaty podmarzły
U mnie też róże wyblakły i podmarzły a miały mnóstwo pąków i kwiatów
Stosowałaś jakieś środki ochrony
listki wyglądają zdrowo, u mnie jedna miała rdzawe plamki pozostałe są zdrowe :P

U mnie też róże wyblakły i podmarzły a miały mnóstwo pąków i kwiatów

