
Pozdrawiam Laura
2 z tych pędzików były jeszcze jak go kupiłam, ale się ciągle wydłużają, a 2 wyszły już u mnie, jeden bedzie kwitl po raz pierwszy. Pąków jest bardzo dużo, ok. 20, po kilka na każdym pędzie.pani_storczyk pisze:Dusiu ale się u Ciebie dzieje, tyle się szykuje kwitnieńTetrapsik ma cztery pędziki????? o kurcze !!!!!!
Dusia gratulacje za tyle pędzików.Aleeż będzie kolorowo u Ciebie gdy zima nastanie.
Wow 18 pędów...Jejuniu, jak tyle zakwitnie...to będzie widok niesamowity
Dusiu, skąd Ty Wiesz, jak szybko rozwinie pączuszki Vandzia...? Masz bardzo duże doświadczenie z Vandami, gratuluję
Tych pędów na botanicznych nie jest aż tak strasznie dużo... Tylko tetraspisik, lueddemaniana, MM... Mam nadzieję, że pęd lueddemaniany wyrośnie, bardzo chcę ujrzeć jej kwiaty. Może będą podobne do Phal. lea marie? A na kwitnienie Vandy też się bardzo cieszęGratuluję wspaniałej kolekcji a szczególnie pędów na botanicznych Phal. Moja V. "Blue Magic" też szykuje się do kwitnienia więc kwiatami będziemy się ciszyć w zbliżonym czasie
Storczykowa pisze:Pierwsza część zdjęć:
Każda Vanda kwitnie troche inaczej, zwykle raz na rok, ale mi na przykład niebieska kwitnie 2 razy w roku, a fioletowa w kropki raz na 2 lata. Ale najcześciej jest to 1-2 razy w roku, najczęściej puszczają pędy wiosną i kwitną wczesnym latem. Pęd, w zależności od Vandy, rośnie 1-3 miesiące, latem szybciej, bo jest więcej światła, a dla Vand światło jest bardzo ważne i potrzebują go więcej niz Phal.kinga_232 pisze:WitajBardzo gratuluję - ilość pędów ogromna.
Vandy zapierają dech w piersiach.
Napisz mi proszę, ile trzeba czekać, aby vanda ponownie zakwitła.