Z Elfowej krainy storczyków II cz. ;))

[JoasiaM]

Justynko u Ciebie tak dużo się dzieje, trzymam kciuki za wszystkie storczyki, aby cudnie zakwitły

[trzynastka]

Gratuluję pędzika na Encyclice widzę że u Ciebie non stop się dzieje u mnie niestety remonty ,..zapachy farb i opary i wszelkiego rodzaju wietrzenia zaczynają mi zasychać pąki na dendrobium i na falku smutno mi się zrobiło, ale czekam innych paków i pedzików może dają radę

[Mala_MI]

Justynko, ja mam właśnie spryskiwacz na mgiełkę ustawiony, ale widać przy takich maluszkach to i to za wiele Od dziś nie będę pryskała tylko delikatnie po mchu.

[kinga_232]

Justynko Chciałam Tobie również pogratulować, 60 storczyków , to dopiero kolekcja,a jaka różnorodna,Equetris piękne kwiaty ,powodzenia przy dzieciaczkach ;:67

[pani_storczyk]

Justynko Masdevallia one są cudne

[justus27]

Uni- hoduję, a przynajmniej się staram ;) na razie maleństwa aklimatyzują się po podróży i przesadzaniu. Pewnie na wiosnę coś więcej o nich powiem, jeśli ich nie zabiję

JoasiaM- chciałabym, żeby więcej się działo. Moim największym marzeniem jest moje, własne kwitnienie katlejki, ale na to sobie pewnie jeszcze parę lat poczekam

Trzynastko- życzę, aby dendrobia zakwitły ;) Moja Mama wietrzy mi katleje wrr... Na noc Otwiera okno, zatem wtedy wędrują na regał ;) Nie chcę ich przeziębić...

Mala_Mi- ja też od dziś tak zamgławiam. Choć, Stuartianie, rok pryskania prosto "w nos" <Czyt. w stożek wzrostu> nie zaszkodziło...pędzik rośnie ;)

Kinga- Tobie tez życzę wielkiej kolekcji. Ale gwarantuję Ci, że jak Nazbierasz tyle storczyków, kolejne Cię zachwycą i znów lista chciejstw się wydłuży

Pani_Storczyk- hihi...jeszcze Ty się w nich Zakochasz i Kupisz sobie jakąś Mnie się bardzo podobają, w tym roku za bardzo zaszaleć nie mogę, ale koleżankę dla mojej masdevalli veitchiana na pewno sobie sprawię

A dziś dwie fotki katlejki.
Co prawda nie pędziki i nie kwiatuszki, ale chcę się pochwalić sukcesem uprawowym. Dostałam (w kwietniu) od AniL dwie sadzonki żółtej, hybrydowej katlejki. Niestety 2 tygodnie po przyjeździe do mnie, wszystkie korzonki obydwu sadzonek mi zgniły. Wsadziłam je do jednego koszyczka <keramzyt, gruba kora i wierzch spagnum>. Musiałam roślinki przywiązać drucikiem do palików bambusowych, bo się wywracały bez korzonków. Tak spędziły lato w ogrodzie. I na jesienii coś się zaczęło dziać. Ruszyły korzonki i urosły u mnie 3 nowe, małe psb ;)
Nawet pojedyńcza psb wypuściła obok maleńki przyrost, który nadal rośnie.
Zatem, po tym doświadczeniu, stwierdzam, że storczyki bardzo chcą żyć i są odporne na nasze błędy uprawowe;)

Pojedyńcza psb i jej maleńki przyrost < na wiosnę pojedzie do nowej Właścicielki>. Mam nadzieję, że AniaL nie będzie mi mieć tego za złe. I tak większa sadzonka zostaje u mnie



Większa sadzonka zasuszyła, karmiąc młode przyrosty, 3 psb Ale ma dwie, stare psb i dwie, młodziutkie, które już urosły u mnie

[Baryczka]

Justynko, przyszłam do Ciebie zobaczyć tę pojedynczą psb katlejki He he nasze przyrościki są prawie identyczne
Pięknie Ci te katleje rosną, super sobie z nimi poradziłaś. Moje na szczęście też powoli ruszają do przodu, zobaczymy jak przeżyją zimę- trochę się tego obawiam. Na razie siedzą w akwarium, na zachodnim parapecie, a myślę o przeniesieniu go na okno południowe. Nie wiem, może tam będzie im lepiej?

Pierwszy raz piszę w tym wątku (pewnie powinnam zacząć od "witaj w drugim wątku"), ale ostatnio narobiłam sobie mnóstwa forumowych zaległości. Powolutku je nadrabiam, podczytuję, gdzieniegdzie zostawię malutki ślad (jak dziś u Ciebie )

Obiecuję częściej zaglądać i dziękuję za wizyty u mnie

[kasiunieczka_32]

Justynko wspaniale sobie poradziłaś z cattleyami i widać, że im Twoja opieka bardzo służy
Ja też na wiosnę przy rozdzielaniu jednej dużej hybrydy zostałam ze starą psb i po kilku miesiącach także pojawiła się nowa psb, także faktycznie są one bardzo chętne do współpracy i potrafią dać wiele radości :P Bo satysfakcja w takich warunkach jeszcze większa

[justus27]

Baryczko- dziękuję, że u mnie Zawitałaś Pewnie czasami Bywasz, ale bez wpisu...tak czasami bywa, że weny lub czasu brak Zapraszam zatem częściej w moje, skromne progi ;) Cieszy fakt, że katlejki rosną. Maluszki również - AniaL mi Radziła postawić na południowym oknie, na razie się boję, bo wietrzymy za dnia mieszkanie. Może zimą spróbuję

Kasiunieczka- i się nie Chwalisz? Jeśli, Masz jeszcze tę katlejkę, Pokaż u Siebie chętnie obejrzę

A dziś dwie wiadomości, zła i dobra.
Niestety jedna z dwóch pochewek na katlejce, od Agity, uschła. Na szczęście druga wypełnia się pączuszkami i może zakwitnie

Druga wieść...to prawdopodobnie będę mieć pierwsze w mojej kolekcji bassal keiki na phalaenopsisie WRESZCIE Zobaczcie, co znalazłam na jednym z 4 moich reanimków. Na pędzik mi to nie wygląda. Druga fotka bez lampy, widać trójkątny hmm..listeczek...

[Zabka_Monis]

Justynko ja bym wątpiła czy to keiki.. W moim wątku pokazałam Wam jakiś czas temu keika (tak myślałam) a dziś to jest już kilkucentymetrowy pęd! A podczas wzrostu miał rozwidlenie jakby listka się szykowały , ale na szczęście nie jest to keiki Jeśli Ty wolisz keika to oczywiście życzę Ci go z całego serduszka

[Storczykowa]

Myślę, że to raczej pęd, ale nie wiadomo... kiedyś rózowy z białą warzką puścił coś, co wyglądało na pędzik, a dzisiaj jest to naprawdę gigantycznych rozmiarów keiki (jest tak samo duże jak roslina, na której wyrosło, ale nie ma jeszcze własnych korzeni).

[pani_storczyk]

Justynko w tym przypadku musimy chyba troszku poczekać,może to być pęd ale może to być keiki.Niedługo się okaże.Jak wolisz keiki to trzymam kciuki za keiki

[trzynastka]

Mnie wygląda na pędzik ale ...wszystko zdarzyć się może poczekamy zobaczymy

[justus27]

Pęd? W życiu takiego pędu nie widziałam ;) To zdechlaczek jeszcze, niedawno wsadzony do samej kory...

Zabka_Monis- wolałabym keiki ;) Tego się trzymam, rośnie raczej dziwnie, tak po skosie i wychodzi przy listku, a nie ze stożka wzrostu...

Dusiu- a Masz może gdzieś fotkę tego keiki, jak było maleńkie? Chciałabym się doczekać keiki na falku... może to, jest to pierwsze

Pani_Storczyk- wolę "dzidziulka", już miałam taką nadzieję... Storczyk jest słabą roślinką, myślę, że chce się ratować dzidziulkiem

Celinko- a Miałaś w takim dziwnym miejscu pędzika? Ja, nigdy zwłaszcza, że ten storczyk jest reanimkiem i ma mało korzonków. Dlatego obstawiam keiki. Może w ciągu tygodnia się okaże, czy to pędzik

[Goska1307]

Justynko ja bym obstawiała na keiki ale poczekamy zobaczymy