Małgosiu póki co zapowiadali deszcze,a nie mrozy (ale chyba u nas na południu...

)więc może uda się powojnikowi rozwinąć pąki...
Ja z kolei wiele musiałam poczytać ,aby dotarło do mnie ,w jaki sposób tnie sie róże ,szczególnie pnące ,krzaczaste,no i historyczne,a nawet do
angielek można odnieść specjalną szkołę cięcia...Teoria teorią ,a praktyka swoją drogą.Trzeba swoje róże ciąć ,aby być pewnym co do ich cięcia...Podobnie z clematisami...
Rubromarginatę pachnącą też za późno cięłam ,bo myślałam ,że sama wypuści pędy i zakwitnie...teraz ma nowe pędy,ale kwiatów na pewno nie pokaże...
Grażka bardzo mi miło ,że tak długo spędziłaś u mnie...

szkoda tylko ,że nie znalazłaś tej listy,Madzia już napisała ,a ja jeszcze dodam stronę wątku Hani
o różach do półcienia...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... start=2296
Zakwitł tojad ,bardzo późny...nie dociekam jaka odmiana...
Boltonia ,niech jak najdłużej się
bieli...
Morgengruss to już ostatnie kwiaty...
a z jednorocznych groszek pachnący

Swany
i z bliska

zdjęcia nie najlepszej jakości...pod wieczór robione...