Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

[ada.kj]

Mariolciu. Nie wiesz jak to w życiu jest - na kogoś trzeba zwalić
Basiu. Sama jestem zaskoczona, że tak wszystko jedno po drugim się składa i wszystko udaje się wykonać w czasie. Oby jeszcze tych kilka dni w miarę względnej pogody bez deszczu było, to jakoś poleci. Coś z tym zaglądaniem do mojego wątku musi być, gdyż wczoraj dostałam z fotosika maila, że już mam wykorzystane 82 % hostingu zdjęć i jeżeli nie dopłacę 1,5 zł to mi zaczną blokować zdjęcia, pomimo opłaconego abonamentu. Trzeba będzie jednak w następnym roku przenieść się na inny system wysyłki zdjęć.
Daguś. Umówimy się w następnym tygodniu jak już przestaniesz gościć anglików to sobie wybierzesz, co Ci pasi.
Anuś. Prawda - gratulacje dla wszystkich.
Ewo krakowska - dziękuję w imieniu wszystkich.
Moniś. Fajne określenie - szaszłykowaliśmy działkę . Masz rację, ale teraz wiosną altana i jej otoczenie musi wyglądać.
Grażynko. Masz rację - te chłopaki to mają głowy.
Marysiu. Dzięki

[HalinaK]

Krysiu WOW ... ale super zmiany

Szok, że tak szybko iii oby jak najszybciej wszystko było posadzone

Gratulacje !!!

[anka_]

Krysiu ale tempo i jakie już efekty gratulacje dla ciebie i całej ekipy Na przykładzie twojej działki widać, że warto usiąść z kartką papieru i najpierw się zastanowić co się chce, jak ogród ma wyglądać
Ja też zrobiłam kiedyś "plan ogrodu" ale jakoś nie do końca się go trzymałam i zrobił się nieład A to jakaś roślinka w prezencie- to trzeba gdzieś wsadzić, a to coś wpadło w oko w ogrodniczym- a później nie ma gdzie wsadzić itp A teraz podziwiam i podziwiam wasze postępy i ...... zaczęłam zmiany u siebie Nareszcie mam wymarzone wrzosowisko no już prawie i kształtują się plany co do dalszej części działki- tylko ciekawe co mój M. powie na przesadzanie

[ada.kj]

Witam sobotnio. Kolejny dzień, z którego jestem zadowolona. Przed południem kochana Mariolka znów służyła za kierowcę i pomagiera. pojechałyśmy na starą działkę wykopałyśmy wszystkie hortensje, załadowałyśmy do worków, popakowałyśmy liliowce i wszystkie cebule, które stały już przygotowane w altance i przewiozłyśmy na nową działkę. Po kawce każda na swojej działce pracowała. Jednak to bardzo miłe mieć bliską koleżankę na działce, z którą można napić się kawy w przerwie. Udało mi się posadzić wszystkie hortensje - bukietowe, drzewiaste, dębolistną i kilka ogrodówek. Na starej działce przeszedł już solidny przymrozek i liście w ogrodowych porządnie przymroził, natomiast jedna z ogrodowych była wcześniej przewieziona i nic jej się nie stało. Jednak to nowe miejsce jest o wiele bardziej zaciszne, a może spaliny samochodów przejeżdżających w niedalekiej odległości od działki grzeją, ale jest tu wyraźnie cieplej. Coś za coś. Udało mi się posadzić wszystkie perowskie i liliowce, trochę trawek i pora było kończyć, gdyż zaczynało się zmierzchać.

rabatka bardziej cienista, na której znalazły miejsce hortensja dębolistna, dwie drzewiaste anabell i grandiflora oraz hortensje ogrodowe


rabatka bardziej słoneczna na której znalazły miejsce hortensje bukietowe


rabatka trawiasta, na której znalazły też miejsce liliowce - chociaż latem nim trawy będą efektowne będzie bardziej kolorowo od liliowców

[HalinaK]

Krysiu REWELACYJNIE

[gorzata76]

Pięknie
Nie ta sama działka... nawet własne rondo masz
Wielkie brawa dla grupy wrocławskiej pod światłym, krysinym kierownictwem

[JacekP]

Krysiu, rewelacyjne tempo zmian W ciągu chyba miesiąca więcej zrobiliście niż ja w ciągu dwóch lat

[AGNESS]

Krysieńko to naprawdę nie do wiary tak ogromne tempo działka po zakupie była jak zaniedbany busz....i w mgnieniu oka uporządkowana, skopana, i już sadzenie Wielkie brawa dla Was wszystkich

[tara]

Krysiu Twoja działeczka tak zaprojektowana, że tylko podziwiać, widzę każda roślinka jest umiejscowiona, jak tu wszystko wiosną wypali to dopiero będzie................ jeszcze raz gratuluję i życzę powodzenia

[ada.kj]

Taruś. Coś widzę, że jesteś buszująca po forum w nocy. Współczuję. Też mnie to nie raz dopada ostatnio gdy jestem bardzo zmęczona. Wiosną jeszcze nie wszystko wypali. Roślinki muszą mieć czas na rozrośnięcie .
Halinko. Dziękuję bardzo za uznanie. To miłe co piszesz.
Aguś. Również dziękuję.
Gorzatko. Jedni mają forum romanum a u mnie rondo
Jacku. Gdyby nie konieczność przeniesienia roślin to na pewno tak szybko zmiany by nie następowały. Za dużo ich w ciągu ostatnich lat nakupiłam i na dostawałam aby zostawić je komuś, kto często nie będzie się umiał nimi zająć albo powyrzuca robiąc swoje zmiany.

[marpa]

Ale macie tempo!!! Efekty już widoczne ! Ada!. Grunt to dobra organizacja pracy...to zawsze się sprawdza...

[EwkaEs]

Ado-jeśli przyjąć definicję,że Forum Romanum stanowiło centrum życia obywatelskiego to tak przecież jest na Twojej działce?Z drugiej strony jest ono położone na trzęsawisku(budowle pierwotnej osady były na palach),a dawną świetność trudno sobie wyobrazić,bo zniszczone pożarem,trzęsieniem ziemi i przez Wizygotów
Ja jak będzie u Ciebie wiosną jestem sobie w stanie wyobrazić,żałuję,że mieszkam tak daleko i nie mogę się włączyć w obecne prace z takim entuzjazmem i radością jak grupa wrocławska.
Nie przegapiłaś mojej działki,założę nowy wątek.Na razie odczyściłam po 10 latach nieużywania,popaliłam gałęzie,wywiozłam śmieci nieorganiczne ręcznym wózkiem do odpowiednich pojemników,czeka mnie jeszcze orka w ostrą skibę,ale jedyny pan rolnik w tej wsi odwleka te prace od dwu miesięcy-przedłużają mu się żniwa,psują maszyny,brak części zamiennych(sznurek do snopowiązałki ma,pytałam.)Ta jesień jest już na nasadzenia stracona.

[Grzesiu]

Cóż ja mogę powiedzieć.....
kupię sobie działkę obok....starą sprzedam....i zacznę od nowa....
z planem zagospodarowania
a nie na łapu capu....
jedni mają forum romanum.....motyle...i ronda....
Krysiu a co z różami Twoimi?
i czy planujesz gdzieś pergole na pnące róże?
bo teren trza urozmaicić....

Dziękuję....cieszę się że moje rondo się spodobało...Tobie....to jest najważniejsze

[ada.kj]

Witam wieczorkiem.

Marynko. Dziś właśnie tak myślałam, że dobrze, że miałam wcześniej przed możliwością wejścia na działkę czas, aby wszystko poplanować i wyszło, że prawie wszystko udało się znakomicie. Jeden etap zazębiał się z drugim i można było działać. Jedyna rzecz, która w całości przeszkodziła w pełnej realizacji zamierzeń to niskie temperatury w nocy, które spowolniły działanie środków chwastobójczych. Dlatego musi zostać nie duży kawałek nie zagospodarowany, na którym była plantacja podagrycznika, aby wiosną znów dostał po główce.

Ewo. Forum Romanum to nie u mnie - u mnie jak go ochrzciła Gorzatka rondo. W takim razie czekam na Twój nowy wątek - chyba to nastąpi już wiosną.

Grzesiu. Jeżeli chcesz tak harować jak ja w ostatnim czasie to kup sobie, kup nową działeczkę. Pomyśl do tego, że pracujesz, więc miałbyś jeszcze mniej czasu niż ja. Gdybym miała taką piękną działeczkę jak Twoja, to bym tylko leżała jak Ty w poprzednim awatarku. Ty przecież sobie tylko wynajdujesz nowe prace, ale młody jesteś i energia Cię roznosi.

Grzesiu. Ty mnie nie pytaj o moje róże...... ale w tej chwili są biedne, zaniedbane i muszą sobie w tej chwili same radzić. Nie daję rady na dwa fronty.
Planuję ich przeprowadzkę wiosną, gdyż boję się to zrobić teraz, gdy znów straszą zimą w niedługim czasie. Pergole pod róże są w tej chwili w sferze marzeń. Może wiosną coś się wyklaruje. Coś będę musiała wydumać, gdyż w dodatku mam kilka pnących, więc byłoby mi szkoda ich zmarnować. Wiosną do przeprowadzki i tak będę musiała je mocno przyciąć, więc to dopiero temat na następny rok latem.

[agnieszka72]

Krysiu ja w sumie o różach mało wiem ale zapamiętałam jedno-lepiej znoszą przesadzanie jesienią .
Może choć uda ci się je zadołować na nowej działce?