Nawożenie /zasilanie iglaków
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nawożenie dolistne iglaków
Na opakowaniu powinno coś pisać, a jeśli nie uwzględniono młodych roślin to na pewno należy nawóz zastosować mniejszą dawkę, gdzieś w granicach 40-50% mniejszą. Ja tak robiłam, wprawdzie nie był to mocznik, więc do końca nie jestem pewna
-
- 100p
- Posty: 173
- Od: 26 lis 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Swiętokrzyskie
Re: Nawożenie dolistne iglaków
Polecam zamiast florovitu - Pinivit
Re: Nawożenie dolistne iglaków
Można też zastosować siarczan magnezu. 

- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nawożenie dolistne iglaków
Czarodzieju, jak często stosować siarczan magnezu? Mam go właśnie na stanie, więc chętnie zużyję
. Jeśli mamy dajmy na to koreankę metrowej wysokości, to ile potrzeba rozrobionej substancji do oprysku? A może robimy to na oko
(ja tak często robię), czyli np pryskamy do momentu aż wszystkie igiełki są mokre?
W jakim okresie można wykonywać opryski?


W jakim okresie można wykonywać opryski?
Re:
Odkopuję ten wątek zainspirowany wymianą poglądów w hanutkowym wątku
Często jest tak, że ogrody powstają na kiepskich glebach i przy dużym zagęszczeniu roślin ilość składników mineralnych może nie wystarczyć do "wyżywienia" wszystkich roślin. Co wtedy? To, że podsypię odpowiedniej gleby przy sadzeniu w końcu chyba przestanie wystarczać? Tak sobie kombinuję, że skoro nie zalezy mi na tym, żeby w ogrodzie rosły 20-metrowe świerki, to może odżywiać iglaste maluchy nawozami innymi niż azotowe (albo o minimalnej jego zawartości)? Mam w sąsiedztwie przykład czegoś podobnego w odniesieniu do trawnika. Cały rok sypany jest nawozem "jesiennym" i efekt jest taki, że wygląda jak pole golfowe, a koszony jest raz na dwa tygodnie. Można taką analogię zastosować do iglaków?
To się zgadza - nikt, ale ... Las to dosyć pospolite gatunki drzew walczące o swoje przetrwanie, ale i żyjące w symbiozie budowanej często dziesiątki lat. Ogród to wg mnie jednak coś innego. Po pierwsze w dużej mierze jest to sztuczne środowisko, często nie mające nic wspólnego z naturalnym. Po drugie kwestia gleby i zasobów odżywczych w tej glebie. W środowisku naturalnym nie jest tak, że każda roślina urośnie w każdym miejscuMirekL pisze:Tak nieśmiało zapytam- kto nawozi las?

Re: Nawożenie iglaków - jak często?
No cóż, ogród tworem sztucznym niewątpliwie jest (czasem nawet potworem... no,potworkiem
) Ale... Nagozalążkowe mają za sobe naprawdę bogatą historię przystosowań do różnych siedlisk- a najczęściej lichych. Czemu? Bo na lepszych glebach są wypierane przez filogenetycznie młodsze, bardziej prężne, szybciej rosnące rośliny okrytozalążkowe. I przetrwały w trudnych warunkach na lichych siedliskach.
No cóż, producenci nawozów zarobić muszą. Jak czytam niektóre bzdety w reklamówkach, to nie wiem, śmiać się...
Ja w ogrodzie nie nawożę niczego. Nawet trawnika.
Nie widziałem iglaka zdechłego z głodu. Z przenawożenia wiele.

No cóż, producenci nawozów zarobić muszą. Jak czytam niektóre bzdety w reklamówkach, to nie wiem, śmiać się...
Ja w ogrodzie nie nawożę niczego. Nawet trawnika.
Nie widziałem iglaka zdechłego z głodu. Z przenawożenia wiele.
Re: Nawożenie iglaków - jak często?
Odpiszę, że ja nawożę las
Mój dziadek posadził kilka lat temu około 2k świerków, sumie bardzo gęsto. Od jakiegoś czasu się nimi zajmuję, w tym roku wczesną wiosną podsypałem siarczanu amonu, a później polifoski, dzięki czemu tegoroczne przyrosty wynoszą nawet powyżej 1m czyli drzewa podwoiły swoją wysokość, co bardzo korzystnie wpłynie na zmniejszenie czasu jaki poświęcałem na koszenie trawy w tymże lesie 


Adrian
Re: Nawożenie iglaków - jak często?
Mirku oczywiście zgadzam się z tym co piszesz, ale przy współistnieniu iglaków i liściaków w ogrodzie też można tak powiedzieć? Wyczytałem np. że kwaśne podłoże, na którym sadzimy rododendrony zawiera mało składników typu fosfor, magnez itp, a przynajmniej w postaci trudno przyswajalnej dla rośliny. Co wtedy? Także deszcze zmieniają pH gleby i w przypadku co bardziej wrażliwych roślin należałoby je doprowadzić do pożądanej wartości. Czy brak określonych składników mineralnych nie powoduje, że rośliny są bardziej podatne na choroby?
W moim ogrodzie ograniczam nawozy do minimum (także ze względu na ich cenę
). Ze względu na kiepską glebę regularnie stosuję tylko nawóz do trawnika i okazyjnie do roślin kwitnących. Do tego roku pędziłem też świerki stojące na granicy, żeby osłonić się od wiatru, a reszta rośnie sobie swoim rytmem.
W moim ogrodzie ograniczam nawozy do minimum (także ze względu na ich cenę

-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nawożenie iglaków - jak często?
Na początku przygody robiłem jak większosć,teraz siedzę i nie nawożę niczego oprócz róż.Ale to też z umiarem .
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Nawożenie iglaków - jak często?
Bardzo jestem ciekawa czy przetrwają zimę :PAdrian84 pisze:(...)Od jakiegoś czasu się nimi zajmuję, w tym roku wczesną wiosną podsypałem siarczanu amonu, a później polifoski, dzięki czemu tegoroczne przyrosty wynoszą nawet powyżej 1m czyli drzewa podwoiły swoją wysokość(...)
Pożyjemy - zobaczymy. O tym napisaliśmy już całe morze opinii i zawsze "wychodzi na moje"

Po dogłębnym przemyśleniu sprawy uznałam, że iglaków nawozić nie trzeba, z reguły ci, co uważają inaczej, mają co roku nowe nasadzenia

Najlepszym przykładem przeholowania z nawozami i przyspieszaczami są holenderskie rośliny padające po pierwszym sezonie...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Czy można zasilic iglaki zaraz po posadzeniu?
Witam, posadziłem jakieś 1,5miesiaca temu tuje szmaragd (60cm) z doniczki. Korzenie wydaje mi się miały dobrze rozwinięte.
Na koniec kwietnia podsypałem trochę nawozu. Mam pytanie czy dodawać raz jeszcze nawozu czy nie. jeśli tak to do kiedy podsypywać.
Pozdrawiam
Na koniec kwietnia podsypałem trochę nawozu. Mam pytanie czy dodawać raz jeszcze nawozu czy nie. jeśli tak to do kiedy podsypywać.
Pozdrawiam
Re: Czy można zasilic iglaki zaraz po posadzeniu?
Ja swoje drzewka zostawilam w spokoju na jakies 2tygodnie po przesadzeniu a potem podlewalam nawozem ale bardzo rozcienczonym tak na wszelki wypadek zeby im nie zaszkodzic.
Ile osob tyle opinii.
Ile osob tyle opinii.

- Napoleon
- 500p
- Posty: 777
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Czy można zasilic iglaki zaraz po posadzeniu?
Daj spokój.Zasil w następnym roku.Ale zeby nie było to prosze wklej fotkepawica2 pisze:Witam, posadziłem jakieś 1,5miesiaca temu tuje szmaragd (60cm) z doniczki. Korzenie wydaje mi się miały dobrze rozwinięte.
Na koniec kwietnia podsypałem trochę nawozu. Mam pytanie czy dodawać raz jeszcze nawozu czy nie. jeśli tak to do kiedy podsypywać.
Pozdrawiam

"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Czy można zasilic iglaki zaraz po posadzeniu?
Nowo posadzonych roślin nie powinno się w danym roku nawozić, z tym że sadząc takie rośliny ( drzewa, krzewy i iglaki), powinno się im po wykopaniu solidnego dołka dostarczyć na spód wymieszanej z rodzimą glebą dobrze przerobionego kompostu ( obornik jest niezbyt wskazany).
Zasilanie świeżo posadzonych takich roślin nie służy im, gdyż w pierwszym roku zamiast rozbudowywać swój system korzeniowy , mając w zasięgu swoich korzeni dostarczony pokarm nie robią tego, a solidny system korzeniowy to podstawa zdrowej rośliny, odpornej nawet na silne wiatry.
Zasilanie świeżo posadzonych takich roślin nie służy im, gdyż w pierwszym roku zamiast rozbudowywać swój system korzeniowy , mając w zasięgu swoich korzeni dostarczony pokarm nie robią tego, a solidny system korzeniowy to podstawa zdrowej rośliny, odpornej nawet na silne wiatry.
Re: Czy można zasilic iglaki zaraz po posadzeniu?
no dobrze czyli jak sadziłam tuje w 2010 jesienią , w zeszłym roku tylko podlewałam to w tym roku powinnam nawieżć czy mogę nawieżć ? 

duduś