
Mam jeszcze jedną Grusonię , ale wyglada na całkowicie zdrowszą. Troszkę może jest większa, ale nie ma takich pofadowań jak ta. Może faktycznie słabe zdjęcie zrobiłam

Widzę, że niestety nikt nie potrafi mi pomóc. W takim razie chyba najlepszym rozwiązaniem będzie poszukać jeszcze nie zaatakowany człon i ukorzenić go. A opuncję opryskam środkiem grzybobójczym i będę izolować od pozostałych kaktusów. Poczekamy, zobaczymy co z tym fantem będzie