
Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
EWCIU Irga i ognik dodają uroku Twojemu ogrodowi . Jutro będę sadzić złotlina, gdyż ten Twój olbrzym podbił moje serce 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Taruniu, dziś już z pewnością posadzona w ogródku
Niech zdrowo rośnie!
Tak zakwitnie:

Aniu, krzewy fajnie uzupełniają kwitnienie róz, zdobią prze i po różach ;)
Warto mieć kilka w ogrodzie.
Nelu, lubię konkretne pytania
twoja irga to prawdopodobnie C. horyzontalis, jest bardziej rozłożysta.
Wszystkie irgi najlepiej rosną w słońcu.
Kwitną na pędach zeszłorocznych, przycinanie po kwitnieniu (obcinać niekwitnące gałązki), co kilka lat wycinam jeden najastarszy pęd nad ziemią aby doświetlić resztę pędów.
W młodości rosną 0,5-1m na rok, z wiekiem się zagęszczają przybierając ładny pokrój.
Kiedyś pisałam o niej tutaj w wątku o irgach http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... otoneaster
Reszta na pw.
Pięknotki są wciąż nie odkryte do końca
Tak, jak piszesz, są dwie szkoły sadzenia. Mam dwie Profusion (wciąż bez jagódek), każda inna
jedna robi się żółta druga czerwonawa. Japońska jednak najpiękniej przebarwia liście- fiolecik!
Ładne pięknotki, oba gatunki, sprzedaje ogrodnick.pl - duże, zdrowe krzaczki, idealnie zapakowane! Polecam!
Ma też sprytnie posadzone 2 szt. w jednej doniczce, aby polepszyć zapylanie!
Elu, owocki pojawiają się na kilkuletnich (3-4) krzewach, za rok powinnaś już mieć ;)
W mroźne zimy ogniki jednak podmarzają, miejmy nadzieję, że ta będzie lepsza
Nie dam rady ich obsypać
Jadziu, mówisz o moim złotlinie???
mój chyba żadnego serca nie jest w stanie podbić
to chyba z innego ogródka...
ale warto posadzić, szybko rośnie i dłluuuuuuugo kwitnie!

Tak zakwitnie:

Aniu, krzewy fajnie uzupełniają kwitnienie róz, zdobią prze i po różach ;)
Warto mieć kilka w ogrodzie.
Nelu, lubię konkretne pytania

Wszystkie irgi najlepiej rosną w słońcu.
Kwitną na pędach zeszłorocznych, przycinanie po kwitnieniu (obcinać niekwitnące gałązki), co kilka lat wycinam jeden najastarszy pęd nad ziemią aby doświetlić resztę pędów.
W młodości rosną 0,5-1m na rok, z wiekiem się zagęszczają przybierając ładny pokrój.
Kiedyś pisałam o niej tutaj w wątku o irgach http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... otoneaster
Reszta na pw.
Pięknotki są wciąż nie odkryte do końca



Ładne pięknotki, oba gatunki, sprzedaje ogrodnick.pl - duże, zdrowe krzaczki, idealnie zapakowane! Polecam!
Ma też sprytnie posadzone 2 szt. w jednej doniczce, aby polepszyć zapylanie!
Elu, owocki pojawiają się na kilkuletnich (3-4) krzewach, za rok powinnaś już mieć ;)
W mroźne zimy ogniki jednak podmarzają, miejmy nadzieję, że ta będzie lepsza


Jadziu, mówisz o moim złotlinie???


to chyba z innego ogródka...
ale warto posadzić, szybko rośnie i dłluuuuuuugo kwitnie!

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
EWCIU chyba u Ciebie jest taki wielgachny złotlin na pewno się nie pomyliłam i jak kwitnął to bardzo mi się podobał . Czy jego można przycinać ,bo jeszcze na jego temat nic nie poczytałam 

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewka dziękuję za wszystkie informacje o irdze,myślałam ,że będzie mniejsza,ale to nic ...znajdzie miejsce nie przy hortensji ale jako część żywopłotu...Jak myślisz ,chyba może pełnić taką funkcję...
Byłam u Ogrodnicka...zanotowałam sobie parę ofert drzewek,może kiedyś powiększę swój areał i będę mogla pomyśleć o czymś wyższym i rozłożystym...
Ma bardzo ciekawą ofertę,np Amorfa siwa ,nigdy o czymś takim nie słyszałam ,chciałoby się takich rarytasów...
Piękna Alchymist...to chyba ona...

Byłam u Ogrodnicka...zanotowałam sobie parę ofert drzewek,może kiedyś powiększę swój areał i będę mogla pomyśleć o czymś wyższym i rozłożystym...

Ma bardzo ciekawą ofertę,np Amorfa siwa ,nigdy o czymś takim nie słyszałam ,chciałoby się takich rarytasów...

Piękna Alchymist...to chyba ona...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ale koraliki piękne... a taką irgę pierwszy raz widzę... coś pięknego.... czy owoce długo się trzymają? ptaszki je zjadają? czy zaraz po przymrozkach opadają?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Jadziu,
złotlin można przycinać. Właśnie swój mocno obciachałam dla odnowienia pędów. ;)
Mam dwa krzaczki, drugi rośnie swobodnie pod płotem i wciąż kwitnie.
Jest jedno "ale"- wypuszcza rozłogi i potrzebuje więcej miejsca wokół aby ni zagłuszył innych roślin.
Neluś,
irga w żywopłocie idealnie się sprawdzi
Ogrodnicka odkryłam kiedyś właśnie szukając pięknotki. Zamawiałm u niego juz kilka razy. Jestem bardzo zadowolona z jego sadzonek. Można sobie wybrać młodsze-tańsze lub starsze, jak kto woli. Pan odpowiada cierpliwie na wszystkie pytania, radzi i objaśnia co i jak posadzić. Na amorfę też ostrzę zęby...
i parę innych rarytasków. Ma tego sporo... grujecznik, paulownia, judaszowiec, klony palmowe, zimokwiat, itd...!
Alchymist we własnej osobie
- to pierwsze kwiatki z czerwca, teraz urosła na 2 m, więc za rok powinno być ich duuuuuuużo więcej.
Moja ulubienica
Alu, owocki trzymaja się prawie do wiosny (przy dużych mrozach szybciej opadają) i ładnie łyszczą na tle śniegu , chętnie zjadają je ptaszki. Zawsze odwiedza nas kos, przylatuje na śniadanko do irgi ;)
Zimowa irga:

Miłego dnia!
złotlin można przycinać. Właśnie swój mocno obciachałam dla odnowienia pędów. ;)
Mam dwa krzaczki, drugi rośnie swobodnie pod płotem i wciąż kwitnie.
Jest jedno "ale"- wypuszcza rozłogi i potrzebuje więcej miejsca wokół aby ni zagłuszył innych roślin.
Neluś,
irga w żywopłocie idealnie się sprawdzi

Ogrodnicka odkryłam kiedyś właśnie szukając pięknotki. Zamawiałm u niego juz kilka razy. Jestem bardzo zadowolona z jego sadzonek. Można sobie wybrać młodsze-tańsze lub starsze, jak kto woli. Pan odpowiada cierpliwie na wszystkie pytania, radzi i objaśnia co i jak posadzić. Na amorfę też ostrzę zęby...


Alchymist we własnej osobie



Alu, owocki trzymaja się prawie do wiosny (przy dużych mrozach szybciej opadają) i ładnie łyszczą na tle śniegu , chętnie zjadają je ptaszki. Zawsze odwiedza nas kos, przylatuje na śniadanko do irgi ;)
Zimowa irga:

Miłego dnia!

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewciu, cieszę się że Leontynka tak pieknie Ci wyrosła. Aż sama jestem ciekawa jak ona przezimuje, bo ma w genach różę pana Wichura więc liczę że bedzie
odporna na mrozy. Zobaczymy wiosną i trzymam mocno kciuki.
Alchimist przesliczne ma kolorki, jakbym miała jeszcze raz wybierac moje róże to pewnie by wpadł do koszyka
odporna na mrozy. Zobaczymy wiosną i trzymam mocno kciuki.

Alchimist przesliczne ma kolorki, jakbym miała jeszcze raz wybierac moje róże to pewnie by wpadł do koszyka

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Właśnie swojego posadziłam przy siatce i niech się rozmnaża . Tam po południu jest tak ciemno i pusto a on ma ten kąt trochę rozweselić . Posadziłam również Virgo i Chopina tylko oczywiście nie wszystko razem
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewuniu różyczka przepiekna, nie masz problemów z jej kwitnieniem
Ja ją uwielbiam, ale u mnie niestety przemarza, a że kwitnie na zeszłorocznych pędach, to mimo, że pieknie odbija nie mogę doczekać się kwiatuszków
Kwitła tylko raz, ale moje kwiatuszki miały bardziej pomarańczowo-herbaciany odcień, Twoje jak widzę bardzie różowawe, ale ona podobno bardzo zmienna kolorystycznie w zależności od warunków. Strasznie mi żal, że przemarza , bo jest naprawdę bajecznie piękna....
Zdjęcie oszronionych koralików irgi cudne


Zdjęcie oszronionych koralików irgi cudne

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewuś, piękna, zimowa irga :P Moja, niestety, w tym roku przemarzła i choć cały sezon łudziłam się, że coś z niej będzie, bo coś tam się na niej zazieleniło, to teraz już straciłam złudzenia - jest do wyrzucenia
Natomiast złotliny mam dwa, mają się świetnie, ślicznie kwitną swoim żółtymi pomponikami, ale przycinać je TRZEBA, bo w przeciwnym wypadku opanują w krótkim czasie cały ogród!
U Ciebie też pewnie ślicznie świeci słoneczko, więc cieszmy się ostatnimi -chyba- pięknymi dniami złotej jesieni

Natomiast złotliny mam dwa, mają się świetnie, ślicznie kwitną swoim żółtymi pomponikami, ale przycinać je TRZEBA, bo w przeciwnym wypadku opanują w krótkim czasie cały ogród!
U Ciebie też pewnie ślicznie świeci słoneczko, więc cieszmy się ostatnimi -chyba- pięknymi dniami złotej jesieni

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Kochani,
wybaczcie, że ostatnio mało odwiedzam was w ogródkach
Ostatnie cieplejsze dni musimy wykorzystać na małe remonty w domu i prace "na wczoraj"
Zyczę jeszcze dużo słońca, aby cieszyć się złotą jesienią!
Wiesiu,
jestem najszczęśliwasza na świecie
, że właśnie Leontynka się przyjęła.
Wyrosła na olbrzymi okaz, jej pędy zawijam wokół podpory, aby zmieścić na zimę do szklarenki. ;)
Nie mogę się doczekać czerwca i pierwszych kwiatów
Jadziu,
szalejesz z różami
, oj, będzie się działo latem !
Aguś,
u mnie zimował dopiero raz, a było tak dużo śniegu, że nic mu nie było.
Alchymistowi może pomóc słomiany chochołek lub mata, bardzo szkoda jeśli przemarza.
Ewentualnie przysypać pędy ziemią, jeśli da się ugiąć tak nisko.
Dalo,
służę irgą, najlepiej na przedwiośniu przesadzać siewki, dobrze sie przyjmą
Widziałam u Krysi, jak te maleństwa się wspaniale rozrosły przez rok
Rozłogi złotlinu dały się we znaki, ale mądry Polak po szkodzie, teraz juz uważam, gdzie sadzę kolejny krzaczek
Wciąż mam nadzieję, że ta jesień nie skończy się za szybko, czego i wam życzę!
Eden pozdrawia!

wybaczcie, że ostatnio mało odwiedzam was w ogródkach

Ostatnie cieplejsze dni musimy wykorzystać na małe remonty w domu i prace "na wczoraj"

Zyczę jeszcze dużo słońca, aby cieszyć się złotą jesienią!

Wiesiu,
jestem najszczęśliwasza na świecie

Wyrosła na olbrzymi okaz, jej pędy zawijam wokół podpory, aby zmieścić na zimę do szklarenki. ;)
Nie mogę się doczekać czerwca i pierwszych kwiatów

Jadziu,
szalejesz z różami


Aguś,
u mnie zimował dopiero raz, a było tak dużo śniegu, że nic mu nie było.
Alchymistowi może pomóc słomiany chochołek lub mata, bardzo szkoda jeśli przemarza.
Ewentualnie przysypać pędy ziemią, jeśli da się ugiąć tak nisko.

Dalo,
służę irgą, najlepiej na przedwiośniu przesadzać siewki, dobrze sie przyjmą

Widziałam u Krysi, jak te maleństwa się wspaniale rozrosły przez rok

Rozłogi złotlinu dały się we znaki, ale mądry Polak po szkodzie, teraz juz uważam, gdzie sadzę kolejny krzaczek

Wciąż mam nadzieję, że ta jesień nie skończy się za szybko, czego i wam życzę!

Eden pozdrawia!


- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
mam cichutką nadzieję,że te mroźne prognozy sie nie sprawdzą - i nasze pnące i pienne lalki przetrzymają...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewuniu planuję zdjąć pędy i rozciągnąć na ziemi, na szczęście nie są mocno poprzeplatane na pergoli. Otulę je dokładnie, może w tym roku się uda ....gloriadei pisze: Aguś,
u mnie zimował dopiero raz, a było tak dużo śniegu, że nic mu nie było.
Alchymistowi może pomóc słomiany chochołek lub mata, bardzo szkoda jeśli przemarza.
Ewentualnie przysypać pędy ziemią, jeśli da się ugiąć tak nisko.![]()
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ja z moją przemarzniętą ostatniej zimy Blaze Superior mogę tak samo zrobić,AGNESS pisze: Ewuniu planuję zdjąć pędy i rozciągnąć na ziemi, na szczęście nie są mocno poprzeplatane na pergoli.
Otulę je dokładnie, może w tym roku się uda ....
jest giętka,może warto aby nie przemarzła tej zimy


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
RU również przemarza jak słyszałam . Myślę ,ze perole schowam a zamiast niej założę karton wtedy będzie mieć cieplutko w korzenie a i pędy również będa mieć ciepło . Oj trzeba zadbać ,żeby móc się w przyszłym roku cieszyć kwiatami 
