Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Izuś to Gagawi ją przywiozła w doniczce i mówiła, ze nie wie czy coś z niej będzie bo sadziła prawie bez korzeni.
A ona mi zakwitła w tej doniczce jesienią, więc musiała się ukorzenić.
A ona mi zakwitła w tej doniczce jesienią, więc musiała się ukorzenić.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Madziu, trudno mi radzić
Sama musisz zdecydować, jak będzie najlepiej.
Ja wszystko zostawiam w ogródku, bo nie mam zaufania do siebie, że potrafiłabym utrzymać przez całą zimę właściwą wilgotność, poza tym nie mam miejsca. No i na dworze sadzonki przyzwyczajają się do warunków, w jakich będą kiedyś rosły. Tylko trzeba je osłonić.
Grazynko, w takim razie Gagawi odniosła sukces w sadzonkowaniu i trzeba jej to uświadomić ;)
Nich dziewczyna nabierze więcej wiary we własne możliwości 

Ja wszystko zostawiam w ogródku, bo nie mam zaufania do siebie, że potrafiłabym utrzymać przez całą zimę właściwą wilgotność, poza tym nie mam miejsca. No i na dworze sadzonki przyzwyczajają się do warunków, w jakich będą kiedyś rosły. Tylko trzeba je osłonić.
Grazynko, w takim razie Gagawi odniosła sukces w sadzonkowaniu i trzeba jej to uświadomić ;)


- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Dziś był piękny dzień i pewnie większość z nas była w ogrodach
, a ja nie mam czasu ostatnio
Dawidek w piątek zaczął przedszkole i to teraz dla mnie najważniejsze.
Nie mogę sobie miejsca znaleźć w domu, bo się ciągle martwię
, może jutro już będzie lepiej.. 


Dawidek w piątek zaczął przedszkole i to teraz dla mnie najważniejsze.
Nie mogę sobie miejsca znaleźć w domu, bo się ciągle martwię


- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Próbowałem znaleźć w swojej pierwszej części opis patentu na znaczniki z puszek po piwie ale za dużo szukania. Zresztą może ktoś inny też to opisał
Babka jak się nazywa? Mazurska?
Bo nie zapamiętałem, a ładnie wzeszła, znaczy - zagości na stałe u mnie 

Babka jak się nazywa? Mazurska?


- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Matko kochana, a czym się tak martwisz Aniu? Że synek poszedł do przedszkola?
Dzieci na ogół lubią przedszkole
Zobaczysz, że będzie dobrze
A żeby się mniej martwić, biegnij do ogrodu ;)
Jacku, to co ja wyczytałam, pisał ktoś inny. Ciebie bym zapamiętała
Takie wynalazki mogą powstawać równolegle
Ta babka nie nazywa się mazurska - napisałam tak, bo przywiozłam ją z Mazur. Ona nazywa się "średnia" (Plantago media)

Dzieci na ogół lubią przedszkole


A żeby się mniej martwić, biegnij do ogrodu ;)

Jacku, to co ja wyczytałam, pisał ktoś inny. Ciebie bym zapamiętała

Takie wynalazki mogą powstawać równolegle

Ta babka nie nazywa się mazurska - napisałam tak, bo przywiozłam ją z Mazur. Ona nazywa się "średnia" (Plantago media)

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Martwię się, bo niby jest ok, rano chętnie wstaje i biegnie w skowronkach, ale jak po niego przychodzę to jest markotny, marudny, płacz ma na końcu nosa
Niby nic mu nie jest, ale jest.
Sam nie wie, co.
Potem mu przechodzi, jeszcze zanim do domu dojdziemy, ale na drugi dzień to samo
Oby jak najszybciej przestawił się do nowej sytuacji, bo to pewnie zmęczenie, za dużo wrażeń itd.
Tak myślę
A ja za to nie mam jak biec do ogrodu
, Nadia nie chce na polko bez Dawidka, idziemy na 10 minut i do domu.
Nudzi się i nie ma z kim pobawić, więc nie opuszcza mnie na krok.
Obym tylko zrobiła, co trzeba przed zimą

Niby nic mu nie jest, ale jest.
Sam nie wie, co.
Potem mu przechodzi, jeszcze zanim do domu dojdziemy, ale na drugi dzień to samo

Oby jak najszybciej przestawił się do nowej sytuacji, bo to pewnie zmęczenie, za dużo wrażeń itd.
Tak myślę

A ja za to nie mam jak biec do ogrodu

Nudzi się i nie ma z kim pobawić, więc nie opuszcza mnie na krok.
Obym tylko zrobiła, co trzeba przed zimą

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Dawidek na pewno przyzwyczai się. Jak się zaprzyjaźni z inymi dziećmi, to nie będzie chciał wracać do domu
Trzeba jednak na to trochę czasu ... Ale nie martw się, jak idzie do przedszkola z ochotą, to już jest dobrze 
Gorzej z Nadią ... Wiem jak to jest. Mój młodszy syn też nie odstępował mnie na krok i przez jeden sezon musiałam zrezygnować w ogóle z uprawy ogródka. Ale żeby okopczykować róże to przecież znajdziesz chwilę. Możesz zostawić Nadię z M na ten czas
Uszy do góry, Aniu! Ten sezon się już kończy, a w następnym będziesz już miała na pewno łatwiej


Gorzej z Nadią ... Wiem jak to jest. Mój młodszy syn też nie odstępował mnie na krok i przez jeden sezon musiałam zrezygnować w ogóle z uprawy ogródka. Ale żeby okopczykować róże to przecież znajdziesz chwilę. Możesz zostawić Nadię z M na ten czas

Uszy do góry, Aniu! Ten sezon się już kończy, a w następnym będziesz już miała na pewno łatwiej

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
No i proszę, nawet porady z psychologii można poczytać......
Jak to forum się rozbujało?
Kiedy się rejestrowałam 3 lata temu to były tylko suche porady i fotki.
A teraz proszę - zjazdy, spotkania, wymiany, wspólne zakupy, pocieszanki, przyjażnie......i tak długo można by jeszcze wymieniać.
Cudnie jest prawda ?


Jak to forum się rozbujało?

Kiedy się rejestrowałam 3 lata temu to były tylko suche porady i fotki.
A teraz proszę - zjazdy, spotkania, wymiany, wspólne zakupy, pocieszanki, przyjażnie......i tak długo można by jeszcze wymieniać.
Cudnie jest prawda ?

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Ech... ani jednego przydymionego widoczku...
Za to cenne informacje i zastrzyk optymizmu
Za to cenne informacje i zastrzyk optymizmu

- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
A może ten smutek spowodowany jest rozstaniem z dziećmi i opuszczeniem wspólnego "placu zabaw". Przecież rano goni z ochotą...chatte pisze: ... Ale nie martw się, jak idzie do przedszkola z ochotą, to już jest dobrze![]()
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Grażynko, jasne, że cudnie! Ale jak się rejestrowałaś, to nie tylko suche porady były!
Wtedy bawiliśmy się w "Relaksie"
Teraz juz czasu nie starcza na ten dział , ale za to spotykamy się w realu 
Izulku, oj, nie marudź ;) Ładują się zdjęcia, ale mam potwornie wolny internet, a do tego zanikający. Co kilkanaście minut musze go resetować
Specjalnie dla Was robiłam dziś w pośpiechu i przez ten pośpiech połowa wyszła poruszona - do wyrzucenia. Ale cos tam jest. Jak się załaduje, to pokażę
Madziu, no właśnie! Tak też może być. Trzeba dziecka spytać
Wtedy bawiliśmy się w "Relaksie"


Izulku, oj, nie marudź ;) Ładują się zdjęcia, ale mam potwornie wolny internet, a do tego zanikający. Co kilkanaście minut musze go resetować

Specjalnie dla Was robiłam dziś w pośpiechu i przez ten pośpiech połowa wyszła poruszona - do wyrzucenia. Ale cos tam jest. Jak się załaduje, to pokażę

Madziu, no właśnie! Tak też może być. Trzeba dziecka spytać

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
To ja wolę te spotkania niż łamigłówki, chociaż umysł też trzeba ćwiczyć.
O wiele więcej można się dowiedzieć i takiego spotkania nie zastąpi żaden Relax przy kompie.

O wiele więcej można się dowiedzieć i takiego spotkania nie zastąpi żaden Relax przy kompie.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Grażynko, w pełni się z Tobą zgadzam: nic nie zastąpi spotkań z żywymi ludźmi! 
Trzeba jednak dodać, że pewnie nigdy byśmy się z tymi ludźmi nie zetknęli, gdybyśmy najpierw nie spotkali ich na forum
Udało mi się w końcu załadować trochę zdjęć, to zaraz wstawię parę migawek z mojego jesiennego ogródka.

Trzeba jednak dodać, że pewnie nigdy byśmy się z tymi ludźmi nie zetknęli, gdybyśmy najpierw nie spotkali ich na forum

Udało mi się w końcu załadować trochę zdjęć, to zaraz wstawię parę migawek z mojego jesiennego ogródka.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2




Zwróćcie uwagę na poszczególne kwiaty tego nagietka.
Każdy prawie jest inny!

A to moje największe rozweselacze jesienne! Od 3 lat niezmiennie w moim ogródku.
Nie wiem, jak mogłam wcześniej sie bez nich obejść



Prześliczne astry - od Bożenki


I takie różne






- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2
Są foteczki, są foteczki
I cudny ogródek - o jesieni przypominają tylko chryznatemki i marcinki...
Ja też bardzo lubie te drobniutkie aksamitki... ale większe też mam
- to sa naprawdę najdłużej kwitnące kwiatki...

Ja też bardzo lubie te drobniutkie aksamitki... ale większe też mam
