Epiphyllum i jego hybrydy cz.1

[Bo-enka]

Chciałam jeszcze napisać o roślince którą masz pod nazwą Rhipsalis cereoides(fot.4 stronka) to jest Schlumbrrgera exotika. Pozdrawiam Aga

Znam parę osób co mają prześliczne rośliny, epiphyllum, kaktusy które mają po kilkadziesiąt lat, fiołki różne odmiany ( tu muszę przyznać że jest ogromny wybór tych roślinek ), róże, storczyki ale nie chcą ich pokazywać w internecie, mają działki czy małe oranżerie, czy tuneliki foliowe i uprawiają, krzyżują, tworzą swoje hybrydki.
Pokażmy swoje roślinki, pokażmy ich urodę, piękne kwiaty, nie ukrywajmy ich w domu.
Znajoma przyszła do mnie i przy kawce zapytała:
....... po co ci to zielsko, jakby jeszcze ładne liście albo kwiaty ( to fakt jest bezpośrednia, ale ja lubię szczerość ).....
No to zaprosiłam ją znowu jak kwitło różowe epiphyllum.
Zaszczepka tego zielska o które mnie sama poprosiła kosztowało ją kilkadziesiąt złotych
Zmieniła całkowicie zdanie o epiphyllum, pyta o nowości czy mam, sama dzwoni i pyta czy warto to czy tamto EPI kupić

Zdjęcia kwiatów dają im siłę przebicia, podziwiania, poznania ich urody.

aga -- nie wiem czy byłaś ostatnio w Skawinie?

Artur czemu napisałeś obok emot .... aby je zostawić w spokoju !!!

[bena]

Co ja będę z tym anguligerem robić już ma 120cm szerokości

[Bo-enka]

To ten który zakwitł?
Może ktoś chętnie się wymieni szczepkami , bo to najprościej
120 cm szeeeeeeeeeeeeerokości no to zadomowił się u Ciebie .

[Bo-enka]

Mój następny nabytek to Cryptocereus anthonyanus, ukorzeniają się 2 szczepki, dość okazałe po 15 cm.
Zdjęcia po ukorzenieniu.
Na kwiaty to sobie poczekam dluuuuuuuuugo.

Może macie zdjęcia swoich Cryptocereus anthonyanusa, chętnie zobaczymy ich piękne kwiaty.

[moritius]

Cryptocereusa nie posiadam, ale za to mam aporocactusa:

[Bo-enka]

Wiesz może jaki masz kolor kwiatów ?

Oglądałam parę odmian, czerwony, różowy, pomarańczowy, biały.
Jak są obok siebie ze zwisającymi pędami i OGROM, OGROM pięknych kwiatów to robi wrażenie
Twój widzę jeszcze młodziutki, kwitnął już może ?

[moritius]

Nie, nie kwitł. Wczoraj posadzony, ale na 100% się ukorzeni - a jak nie to będę gnębił znajomą o jeszcze jeden pęd.
Roślina kwitnie na różowo.
Tak przy okazji czytałem niedawno ciekawą rzecz: podobno aporocactusa można krzyżować z epiphyllum ( epicactus)

[Bo-enka]

No ja dopiero zaczynam i przygotowuje zaplecze i roślinki.
Na razie to mam doświadczenie w szczepieniu drzew owocowych, zbieram już plony z moich hybrydowych drzew.
Muszę przyznać że to fascynujące i wciągające hobby.
Moja przygoda z EPI dopiero przede mną.

Oczywiście że można krzyżować.

[moritius]

Szczerze mówiąc to nie wiedziałem - ale jak tylko zakwitną razem z epi to krzyżuję . Ostatnio mam na tym punkcie hopla - ciągle bym coś krzyżował

[Bo-enka]

To pochwal się jakie masz EPI ?

Z roślinkami możesz eksperymentować, jak coś nie wyjdzie " no to co ? "
Innych krzyżowań nie polecam.

[moritius]

Już pokazywałem, ale się przypomnę



Mam jeszcze 2, ale ma niecałe 2cm

[Bo-enka]

Może na aporocactusie będą kwiaty tak duże jak na EPI po krzyżowaniu.
A może inne CUDO

[moritius]

Tylko, że jest pewien problem - ta roślina zdechła. Dobrze, że mi się ją udało rozmnożyć przed "śmiercią". Także teraz pewnie zakwitnie za jakieś 2-4 lat...

[Bo-enka]

No to krzyżowanie poczeka, 3-4 lata czekania to można dostać " hopla "

[moritius]

Zawsze mogę od babci przywieźć pyłek, bo ma takie samo epi