Oho, ale dyskusja rozgorzała na temat ukorzeniania! To mi się podoba
Grażynko, oczywiście, że może być sam patyk! Przecież jesienią liście o tak opadną
Wczesną wiosną też liści jeszcze nie ma ;)
Jak już wsadzisz sadzonkę do ziemi, to nie sprawdzaj, czy ma korzenie! Sama Ci pokaże, jak zacznie rosnąć. Póki stoi w miejscu, nic nie wiadomo. Wiosną zobaczysz. Jak przezyje i zacznie puszczać nowe listki, to znaczyć będzie, że się ukorzeniła
Grażynko/kogra, tu Ty ukorzeniłaś tę perovskię, czy Gagawi? ...
Jadzieńko, jedne sadzonki lepiej ukorzeniają się z liśćmi, inne bez, jedne lepiej wiosną, inne jesienią ... Jeżeli robię sadzonki z liśćmi, to zawsze przycinam je, żeby zmniejszyć transpirację wody.
Taką gałązkę możesz wetknąć do doniczki, albo bezpośrednio do ziemi. Myślę, że o tej porze roku już nie warto robić sadzonek z liśćmi, bo za parę dni i tak opadną.
Twoje derenie najlepiej chyba będzie wsadzić do doniczek i zadołować na działce
Izuś, w ogóle już nie masz liści?

To niemożliwe! Chyba ... na różach tylko? ...
Jacuś, no widzisz, a ja zapomniałam

Kto to wymyślił?
Jak masz stare okna, to masz szyby

Ja też miałam stare okna - ze szklarenki. Własnoręcznie wyjmowałam z nich szyby

O ostropest się nie martw a o babkę tym bardziej! To mazurska babka, więc ostry klimat znosi
Jolka, oj będzie się działo!

Niech się tylko poprzyjmują ;)
Beatko, można teraz, można na wiosnę. A najlepiej w sierpniu ;)
Nie jest powiedziane, że każdy patyczek wsadzony do ziemi musi puścić korzenie. Zdarza się, że - bez żadnej widocznej przyczyny - korzonki się nie pojawiają. Trzeba to zawsze brać pod uwagę. Dlatego robię zawsze więcej sadzonek nić potrzebuję.
Beatko, jak zrobisz wszystko tak, jak trzeba, będziesz pilnować wilgotności i osłonisz sadzonki przed słońcem i wiatrem, to musi się udać! Któraś korzonki wypuści ;)
