Kochani , z literówkami nigdy nie wygramy. Zdarzają się Wszystkim;ważne ,że są możliwe do prostowania.
I "pół biedy" widzę w tych pomyłkach ,do poprawienia :P.
"Cała bieda" jest wtedy ,gdy używa się nazw księżycowych ,dowolnie wymyślanych. Folklor to mało.
Przykładów nie podaję, są w postach.
Powiem

,ze w całości opisów dziwacznych nazw wychodzi niezły

poemat.
Dzisiaj czytamy o jakiejś zakupionej krówce

- mozna myśleć ,ze pomyliłam fora i jestem na f. zootechników

.
To są właśnie rzeczywiste problemy naszej sekcji.
To poziom rozmów i merytoryka na forum będzie decydowała o ocenie jaki reprezentujemy wobec świata.
Storczyki są nośnym hasłem ;bardzo penetrowanym dla wiedzy.
Pisząc nijako,niechlujnie /lekko mówiąc/ po prostu nie dajemy nawet szans tłumaczenia .Czegoś czego żaden język nie przetłumaczy :.dowolne przekręcanie, zdziecinniałe nazwy ,inne typu falek,felek,scarlet,mućka,krówka, biedronek itp...
Wypadamy z obiegu .
Dziwne, w innych sekcjach i kwiatach stać Użytkowników na prawidłowe nazewnictwo .Kaktusów nie przezywają.
Czyli... mozna przyswoić właściwą nazwę i na użytek rozmów publicznych nie kaleczyć nazw.
U nas w storczykach... to staje się niemożliwe

.Co rusz nowicjusz przychodzi lansując inne własne zoo.Tak, jakby nie istniała literatura, jakby nie wiedzieć

do jakiej grupy aspiruje .
Smutne to ,ale prawdziwe i coraz mniej satysfakcjonujące dla mnie.
Piszę o sobie,tworzyłam sekcję i wiem jak powinno to wyglądać.
A wygląda.

....jak wygląda.
Pozdrawiam JOVANKA