Pokój który pokazałam wymaga jeszcze wiele pracy, zanim zostanie wykończony. Ale być może,że już zalęgła się w nim jakaś "dusza". Cieszę się że ją zauważyłaś Inag!
Opowiem jeszcze jedną historię. Dotyczy ona obrazu. Kilka lat temu pewien starszy pan na wsi dał mi stary obraz mówiąc: " Dam pani ten obraz,bo nie wiem co z nim zrobić. Młodzi nie pozwolą powiesić go na ścianie, wyrzucić nie wypada bo poświęcony i wiele lat był w mojej rodzinie. Dam go pani, jeśli mi pani obieca że go uszanuje."
Starałam się bardzo żeby obrazowi nic się nie stało. Przekładałam go pieczołowicie przez te lata z miejsca na miejsce. Aż wreszcie w tym roku we wrześniu obraz zawisł na ścianie w moim domku na wsi. I dopiero wtedy zobaczyłam że na dole obrazu jest napis <100 dni odpustu Leon XIII > i data (nieco zamazana) 1873.
To jest oleodruk zapewne bez żadnej materialnej wartości ale poraził i wzruszył mnie jego wiek. Pomyślcie w małym domku nad Wisłą w okolicy Gniewa przetrwał dwie wojny i kilka pokoleń mieszkańców. Będę go szanowała do śmierci.
