Witam w dzień nader przyjemny.Byliśmy ponownie na Targach,ale bez koszyka,z tego powodu wzięliśmy
malinę Polkę jesienną szt.2 mocarne wprawdzie ale z surowym korzeniem,a nie w doniczkach młode sadzonki.Czy to będzie błąd?I tak mam ochotę jeszcze na żółte i czarne maliny.

Kupiłam też kolejne
hosty u sprawdzonego sprzedawcy,tego samego co wiosną:
Blue Mouse Ears(nie wiem co na to Kostek?),
Dream Weaver,
Blue Angel,
Paradigm,
Night Before Christmas .
Wszystkie posadziłam.Posadziłam cebulowe,bo pogoda sprzyjała.
Jadziu-nie wiem czy mebelki z pniaczków i zwierzątka na trzech stoiskach róznych nadleśnictw były do sprzedania.Można było zostać opiekunem kilku psów ze schroniska,były koty egzotyczne urodzone w lutym do adopcji i koty brytyjskie do kupienia.Ceny nie znam.
Liseczko i mnie się przyjemnie rozmawiało.
Kogro-targi duże,ale miód na przykład dziś o 50 % droższy. Jest jeszcze taka lobelia.nie mam jej,a nie kupiłam.Było stoisko z samymi trzyletnimi hibiskusami,ale bez rewelacji.
