U Dawida =)
- nuta23
- 1000p
- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: U Dawida =)
Chyba, że poczekasz aż znowu pokażą się w Biedronce skąd ma je sporo osób.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
Re: U Dawida =)
Coś się dzieje z moją kordylią dolne końcówki listków zaczynają schnąć . Podlewam regularnie (jak zawsze), nie zmieniałem stanowiska . Co z nią może być nie tak ?



Re: U Dawida =)
Najprawdopodobniej za suche powietrze - ja spryskuję swoje rośliny 2 razy dziennie, rury oplata zraszana firanka i mam kilka pojemników z wodą, a dziś i tak higrometr zszedł poniżej 50% jak byłem w pracy :/ No niestety, centralne ogrzewanie...
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Dawida =)
Ja też jestem zdania, że to za suche powietrze. Kordyliny tak samo, jak jej kuzynki dracenki lubią byc
często zraszane.
często zraszane.

Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Re: U Dawida =)
Dzisiaj na zakupach w Carrefurze (nie wiem jak sie pisze "kerfur" xD ) zajrzałem z ciekawości na dział "ogród" no i mam swojego wymarzonego Bananowca Karłowatego !
Była wyprzedaż kupiłem po nie całe 4 zł. niestety nie były w jakimś eleganckim stanie - choć ten mój był wybierany i przebierany 45 minut
ale wybrałem najładniejszego (choć i tak ma swoje wady) - to wyobraźcie sobie jakie tam były brzydalki. Mój ma dolne listki trochę przeżółknięte, no i ma trochę małych dziur i rysek :x Ale myślę, że doprowadzę go do fajnego stanu. Poradźcie tylko :
czy przesadzić go do większej doniczki?
co ile podlewać?
Lubi spryskiwanie?
+ dodatkowe rady
To mój pierwszy Bananowiec




czy przesadzić go do większej doniczki?
co ile podlewać?
Lubi spryskiwanie?
+ dodatkowe rady
To mój pierwszy Bananowiec



- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Dawida =)
Cieszę się, że spełniłeś swoje marzenie i masz bananka. Ja nie mam doświadczenia w jego hodowli, ale ktoś inny na pewno
Ci doradzi. Ja trzymam kciuki, żeby udało Ci się go skutecznie zreanimowac.
Ci doradzi. Ja trzymam kciuki, żeby udało Ci się go skutecznie zreanimowac.

Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- Tryamour
- 500p
- Posty: 780
- Od: 22 cze 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: U Dawida =)
Najlepiej przesadzić do dużej doniczki, bo on nie przepada za częstym przesadzaniem
Oddziel też maluch, bo wkrótce będzie im zbyt ciasno
Zżółkniętymi listkami się nie przejmuj, sporo podlewaj i spryskuj
I to chyba tyle
Mam nadzieję, że pomogłam 





- nuta23
- 1000p
- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: U Dawida =)
Fajnie, że spełniłeś jedno ze Swoich chciejstw. Na pewno niedługo wróci do swojej urody.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
Re: U Dawida =)
Mi ostatnio padł mój bananowiec, zeżarty przez choróbska ale ponieważ ponad rok rósł mi bardzo ładnie to mogę powiedzieć dość prosto: duża donica, dużo wody i dużo światła - tego na pewno potrzebuje. Zwłaszcza z tym słońcem będziesz miał problem, bo ta pora roku jest dla bananowca horrorem. Dlatego też ja osobiście zrezygnowałem z kupna nowej sadzonki przed zimą - będzie miał ciężko z aklimatyzacją. Jeśli jednak już masz taką roślinkę, to dobrze byłoby ją doświetlać - najlepiej specjalną świetlówką o barwie światła ponad 6400K (chłodna biała), ale nawet zwykła świetlówka coś powinna pomóc.
Bananowca praktycznie nie da się przelać - ale to pod warunkiem, że ma dużo światła. Gdy jest go mniej musisz badać jak szybko podłoże przesycha - jeśli między jednym a drugim podlaniem ziemia jest długo mokra, to znaczy, że podlewany jest za dużo. Zraszanie i przecieranie liści - kiedy tylko możesz, zwłaszcza przy centralnym ogrzewaniu.
No i uwaga na przędziorki!! To one po części załatwiły mi mojego w czasie mego wyjazdu
Powodzenia w uprawie, oby rósł Ci ładnie.
Bananowca praktycznie nie da się przelać - ale to pod warunkiem, że ma dużo światła. Gdy jest go mniej musisz badać jak szybko podłoże przesycha - jeśli między jednym a drugim podlaniem ziemia jest długo mokra, to znaczy, że podlewany jest za dużo. Zraszanie i przecieranie liści - kiedy tylko możesz, zwłaszcza przy centralnym ogrzewaniu.
No i uwaga na przędziorki!! To one po części załatwiły mi mojego w czasie mego wyjazdu

Powodzenia w uprawie, oby rósł Ci ładnie.
Re: U Dawida =)
Ja swoim bananem opiekuje sie nastepujaco:
W zimę stal na oknie północno/wschodnim, bezpośrednie słońce było tylko 3 godziny rano. W zimę widać było, że to dla niego zdecydowanie za mało - stracił 3 wielkie liście - próbowałam doświetlać.
Przesadzałam go już z 5 razy, bo strasznie szybko rosną mu korzenie. Zawsze stosuję zwykłą ziemię kupioną w kwiaciarni (ona z dodatkiem chyba humusu czy czegoś podobnego jest). Na spod doniczki sypię sporo keramzytu, a nasypując ziemię do doniczki co kilka centymetrów sypię niecałą garść malutkich kamyczków ( zostało ich duuuuzo kilo po likwidacji akwarium i sypię je wszędzie). Sobie wymyśliłam, że dzięki tym kamyczkom ziemia nie jest bardzo zbita:) Ach i jeszcze przy przesadzaniu dosypuje pod korzenie szczyptę "podkorzenia".
Podlewam go 2 razy w tygodniu odstaną wodą. Spryskuję co najmniej 3 razy dziennie - w zime to było wybitnie konieczne, bo stał blisko kaloryfera. Dodatkowo na ziemi ma poukładany keramzyt, który również spryskuję. Stoi obok innych roślin, które wymagają spryskiwania, dlatego od nich też wilgoć idzie. Może się wydawać, że tej wody jest za dużo, ale u mnie jest naprawdę bardzo sucho w zimę, a przez reszte roku też mu to dobrze robi. Mimo tych wszystkich zabiegów i tak mu schną koniuszki listków:(
Jeżeli używam nawozu to bardzo rzadko, może przez rok ze 2-3 razy mu go dolałam. Było to chyba zwykły Agrecol. Mało zasilam, ponieważ tak jak wspomniałam, często go przesadzam i w coraz to nowej ziemi dostaje świeże "papu".
W zimę trochę przystanął, ale przez lato rósł w tempie jednego liścia na ok 1,5 tygodnia. Ach no i raz w tyg. wycieram mu liście ścierką, bo od tego spryskiwania ślady zostają.
banany maja to do siebie, że wypuszczając nowe listki usychają mu dolne - obrywaj i się nie przejmuj.
Odnośnie rosnących maluchów to zdania sa podzielone - jedni mówią żeby obrywać, bo osłabiają roślinę matkę. Ja tak sobie myślę, że skoro roślina jest na tyle silna aby maluchy wypuszczać to da rade tez je wykarnić. Są one na tyle przydatne, że jak zacznie Ci główna roślina rosnąć i trzeba będzie poobrywać dolne liście, które zżółkną to maluchy wtedy ładnie zakryją brzydki niby-pień... Oczywiscie, jezeli maluchy beda juz wybitnie wielkie to warto je oddzielic i zachować. Banan po kilku latach owocuje, a po wydaniu owocu umiera, wiec warto te maluchy miec w celu przedłużenia gatunku...
Się uzewnetrzniłam
Oczywiście - to moje spostrzeżenia odnośnie bananowca - każdy może miec inne
Tak w lato wyglądał mój:

Oczywiście połowy dolnych liści juz nie ma
a ta doniczka to tak naprawdę wiadro z wywierconymi dziurkami - nie mogłam znaleźc w sklepie odpowiednio duzej doniczki... Jak tak dalej pójdzie, to w ramach kolejnej donicy będę musiała użyć wanny
Teraz to wiadro ma ok 40 litrów... banany naprawdę potrzebują częstego przesadzania i wielkich doniczek 
W zimę stal na oknie północno/wschodnim, bezpośrednie słońce było tylko 3 godziny rano. W zimę widać było, że to dla niego zdecydowanie za mało - stracił 3 wielkie liście - próbowałam doświetlać.
Przesadzałam go już z 5 razy, bo strasznie szybko rosną mu korzenie. Zawsze stosuję zwykłą ziemię kupioną w kwiaciarni (ona z dodatkiem chyba humusu czy czegoś podobnego jest). Na spod doniczki sypię sporo keramzytu, a nasypując ziemię do doniczki co kilka centymetrów sypię niecałą garść malutkich kamyczków ( zostało ich duuuuzo kilo po likwidacji akwarium i sypię je wszędzie). Sobie wymyśliłam, że dzięki tym kamyczkom ziemia nie jest bardzo zbita:) Ach i jeszcze przy przesadzaniu dosypuje pod korzenie szczyptę "podkorzenia".
Podlewam go 2 razy w tygodniu odstaną wodą. Spryskuję co najmniej 3 razy dziennie - w zime to było wybitnie konieczne, bo stał blisko kaloryfera. Dodatkowo na ziemi ma poukładany keramzyt, który również spryskuję. Stoi obok innych roślin, które wymagają spryskiwania, dlatego od nich też wilgoć idzie. Może się wydawać, że tej wody jest za dużo, ale u mnie jest naprawdę bardzo sucho w zimę, a przez reszte roku też mu to dobrze robi. Mimo tych wszystkich zabiegów i tak mu schną koniuszki listków:(
Jeżeli używam nawozu to bardzo rzadko, może przez rok ze 2-3 razy mu go dolałam. Było to chyba zwykły Agrecol. Mało zasilam, ponieważ tak jak wspomniałam, często go przesadzam i w coraz to nowej ziemi dostaje świeże "papu".
W zimę trochę przystanął, ale przez lato rósł w tempie jednego liścia na ok 1,5 tygodnia. Ach no i raz w tyg. wycieram mu liście ścierką, bo od tego spryskiwania ślady zostają.
banany maja to do siebie, że wypuszczając nowe listki usychają mu dolne - obrywaj i się nie przejmuj.
Odnośnie rosnących maluchów to zdania sa podzielone - jedni mówią żeby obrywać, bo osłabiają roślinę matkę. Ja tak sobie myślę, że skoro roślina jest na tyle silna aby maluchy wypuszczać to da rade tez je wykarnić. Są one na tyle przydatne, że jak zacznie Ci główna roślina rosnąć i trzeba będzie poobrywać dolne liście, które zżółkną to maluchy wtedy ładnie zakryją brzydki niby-pień... Oczywiscie, jezeli maluchy beda juz wybitnie wielkie to warto je oddzielic i zachować. Banan po kilku latach owocuje, a po wydaniu owocu umiera, wiec warto te maluchy miec w celu przedłużenia gatunku...
Się uzewnetrzniłam


Tak w lato wyglądał mój:

Oczywiście połowy dolnych liści juz nie ma



Re: U Dawida =)
elcia1974
Też się oczywiście cieszę
Tryamour Tak, tak maluchy chcę oddzielić zwłaszcza, że mam ich aż 2
nuta23 dzięki
Netzach Dzięki bardzo! A ile lat może taka roślinka dożyc ?
Kasia86 Dzięki za tyle rad, śliczny jest ten Twój bananowiec


Tryamour Tak, tak maluchy chcę oddzielić zwłaszcza, że mam ich aż 2

nuta23 dzięki
Netzach Dzięki bardzo! A ile lat może taka roślinka dożyc ?
Kasia86 Dzięki za tyle rad, śliczny jest ten Twój bananowiec

Re: U Dawida =)
Przesadziłem Bananowca i jego 2 maluszki
Kupiłem ziemię do roślin tropikalnych na dół od doniczki wysypałem łupiny (z orzechów laskowych - kiedyś wam powiem o tym sposobie) Obficie podlałem od razu nawiozłem swoim nawozem uniwersalnym (z dżdżownic - przy innych moich roślinach się sprawdza)
No to się pochwalę :


i widok ogólny:

Pozdrawiam wszystkich czytelników mojego wątku !




i widok ogólny:

Pozdrawiam wszystkich czytelników mojego wątku !

- daka
- 1000p
- Posty: 2544
- Od: 10 lut 2010, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północ Wielkopolski-miasto Trzcianka.
Re: U Dawida =)



Re: U Dawida =)
Jest naprawdę piękny
Miałes wielkie szczęście
Kibicuję maluchom 



- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Dawida =)
Bananek ładnie wygląda w nowym domku.
Ciekawa jestem tych łupinek z orzechów.


Ciekawa jestem tych łupinek z orzechów.



Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe