Kwiatoterapia u Asi
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25223
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
Ja się boję takich olbrzymów. Już mam kilka roślinek, które miały być małe, a rozrosły się niebotycznie w stosunku do moich oczekiwań.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiatoterapia u Asi
Gratuluję poczynionych porządków
Ciekawe czy są jacyś treserzy drobiu, żeby doradzić jak skłonić waciki do dbania o estetykę ogrodu
Ja to wiem z czym się borykasz, kilka machnięć łapką i po korze.
Patrząc na Twoje róże, ciężko uwierzyć że to już koniec września.

Ciekawe czy są jacyś treserzy drobiu, żeby doradzić jak skłonić waciki do dbania o estetykę ogrodu

Patrząc na Twoje róże, ciężko uwierzyć że to już koniec września.
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Kwiatoterapia u Asi
Piękne różane kompozycje- ja już tradycyjnie zachwycam się różyczkami i podziwiam je u innych. A co do szkolenia Twoich ogrodowych cudaczków - wacików to chyba walka z wiatrakami
Tylko rozgrzebują korę w niewłaściwym kierunku
i nie niszczą Twoich roślinek? To i tak pięknie je wyszkoliłaś
Pozdrawiam Jola




Pozdrawiam Jola
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10610
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiatoterapia u Asi
...Witaj -ślicznie tu
oj oj będę tu wpadać i podglądać 


- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Gosia, no właśnie. Człowiek idzie do ogrodniczego, coś mu wpadnie w oko i już targa do swojego ogrodu. Wsadzi, popatrzy czy się dobrze komponuje i zadowolony. Później dopiero okazuje się, że trzeba wykarczować wszystko wokoło, żeby taki nabytek miał należną mu przestrzeń życiową. Też mam takiego. Nazywa się jodła kaukaska. Przywiosłam ją kiedyś swoim małym autkiem a teraz po 3 latach ma już ze 3 metry i co roku powiększa się o kolejne 50cm. Jak czegoś szybko nie wymyślę, to będę miała problem.
Aniu Zielona, jak to dobrze, że mnie rozumiesz
. A świeża kora jest jeszcze fajniejsza niż taka zleżała. Jest mokra, i brudzi skarpetki na łapkach na brązowo
. Wrześniowe róże faktycznie zadziwiają bujnością. Jest lepiej niż w czerwcu
Jolu, wyobraź sobie, że kury nic nie niszczą. Skubią tylko trawę a na rabatach zjadają chwasty. Ja wiem, że brzmi to nieprawdopodobnie, ale tak jest. Dzięki za słowa uznania w kwestii róż.
Misia, witam miłego gościa
. Wpadaj o każdej porze, będzie mi bardzo miło. Ja też zaraz pędzę do Ciebie z rewizytą 
Aniu Zielona, jak to dobrze, że mnie rozumiesz



Jolu, wyobraź sobie, że kury nic nie niszczą. Skubią tylko trawę a na rabatach zjadają chwasty. Ja wiem, że brzmi to nieprawdopodobnie, ale tak jest. Dzięki za słowa uznania w kwestii róż.
Misia, witam miłego gościa


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25223
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu, a uszczykiwanie?
Wyobraź sobie, że ja mam problem z jodłą kalifornijską. Będę podłączała się do wody i kanalizacji. Okazało się, że rury od wody muszą iść 50 cm obok rur od szamba. Muszę wykopać 3 metrową jodłę
Dzisiaj byłam u sąsiadki. Ma przepiękny ogród i kilka iglaków które mi się strasznie podobają min. sosna oścista. Szukam dla niej miejsca.
Wyobraź sobie, że ja mam problem z jodłą kalifornijską. Będę podłączała się do wody i kanalizacji. Okazało się, że rury od wody muszą iść 50 cm obok rur od szamba. Muszę wykopać 3 metrową jodłę

Dzisiaj byłam u sąsiadki. Ma przepiękny ogród i kilka iglaków które mi się strasznie podobają min. sosna oścista. Szukam dla niej miejsca.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Gosiu, nie wiem czy jodłę można uszczykiwać. Sosny i świerki na pewno tak. Muszę przeczesać net, może znajdę odpowiedź. Koreanki szkoda, ale na szczęście jest jesień i teraz przesadzona ma największe szanse się przyjąć. Widzę, że u Ciebie prawdziwa rewolucja. Sosna oścista - super pomysł. Zwłaszcza na Twoje piaski.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10610
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiatoterapia u Asi
....oj zielona pozory mylą -tak to prawda tu na tym forum jest tyle pozytywnej energi
Twoje róże takie śliczne mnie po tej zimie zostało bardzo mało

Twoje róże takie śliczne mnie po tej zimie zostało bardzo mało

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiatoterapia u Asi
Jodły też można uszczykiwać
A z przesadzeniem może być problem, bo jodła ma korzeń palowy i jeśli nie była długo szkółkowana jako małe drzewko, to może zostać uszkodzony. Wszystko zależy od tego, na ile się rozwinął. Trzeba obkopać szeroko i maksymalnie głęboko, a wtedy jest szansa na przyjęcie ;)

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi
ASIU
wielkie dzięki za pokaz oczarów!
niesamowite zmiany kolorów! Nie sądziłam, że są aż tak różne, mój to chyba gatunek (mollis) i robi się od razu żółty.
Odmianę Diana będę poszukiwać w okolicznych szkółkach
Pokaz różyczek wyśmienity! Co znaczy dobra gleba i dobra ogrodniczka!
pozdrawiam cieplutko, EWA
wielkie dzięki za pokaz oczarów!

niesamowite zmiany kolorów! Nie sądziłam, że są aż tak różne, mój to chyba gatunek (mollis) i robi się od razu żółty.
Odmianę Diana będę poszukiwać w okolicznych szkółkach

Pokaz różyczek wyśmienity! Co znaczy dobra gleba i dobra ogrodniczka!


pozdrawiam cieplutko, EWA
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu, padłam normalnie
Tak kwitnące róże to niesamowity widok a do tego Twoje zdjęcia
Zresztą Ty wiesz..
Ten oczar też pięknie wygląda, duży rośnie?

Tak kwitnące róże to niesamowity widok a do tego Twoje zdjęcia

Zresztą Ty wiesz..
Ten oczar też pięknie wygląda, duży rośnie?

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25223
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu, czyli dzięki informacji od Moni mam problem z ta jodłą. Nie wiem co zrobić.
Teraz jakoś mnie wzięło na iglaczki. Wiem, że im u mnie dobrze. Przez ostatni czas jakoś o nich zapomniałam. oczywiście przez forum
Tutaj tyle chciejstw można się nabawić, że trudno nadązyć z kupowaniem. Ale na wiosne wrócę do iglaczków. Zreszta pokażę i naopawiadam Ci wszystko po kolei jak się zobaczymy.
Teraz jakoś mnie wzięło na iglaczki. Wiem, że im u mnie dobrze. Przez ostatni czas jakoś o nich zapomniałam. oczywiście przez forum

Tutaj tyle chciejstw można się nabawić, że trudno nadązyć z kupowaniem. Ale na wiosne wrócę do iglaczków. Zreszta pokażę i naopawiadam Ci wszystko po kolei jak się zobaczymy.

- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Lora,
Monia, dzięki za instrukcję przesadzania jodły. Teraz przydałby się jeszcze jakiś namiar na 2 silnych ludków, bo sama to nawet nie dam rady jej obkopać. Szkoda, że jej nie uszczykiwałam od początku, byłaby teraz o niebo smuklejsza.
Ewuniu (Gloria), na początek: strasznie Cię przepraszam za pomylenie imienia
. Nawet nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Nie gniewaj się
Mollis ma o wiele mniejsze kwiaty niż mieszańce (intermedia), a moje dwa pozostałe oczary przebarwiają się tak jak większość, na żółto. Co do róż, to wczoraj domówiłam w Rosarium Pierre De Ronsard. I Ty pewnie wiesz dlaczego. Chodzi o ten cudny duet. No cóż, uczę się od najlepszych i stąd takie efekty
.
Aniu Różana,
lejesz miód na moje serce. Oczar w zależności od odmiany dorasta od 2 do 6m. Rośnie bardzo powoli i nie wymaga żadnego cięcia ani oprysków (aż dziwne, że nikt go nie lubi, ani robale, ani grzybki). Trzeba tylko pamiętać o ściółce i żeby nie sadzić nic tuż pod nim ani nie przekopywać, gdyż płytko się korzeni.
Gosiu, zrobimy naradę wojenną w sprawie jodeł jak przyjadę. Iglaki w ogrodzie muszą być, no bo na co patrzeć jak przekwitną róże. Na działkach tzw. sezonowo-wyjazdowych to nie ma znaczenia ale jak się mieszka przy własnym ogrodzie to żal zimą patrzeć na gołe rabaty.

Monia, dzięki za instrukcję przesadzania jodły. Teraz przydałby się jeszcze jakiś namiar na 2 silnych ludków, bo sama to nawet nie dam rady jej obkopać. Szkoda, że jej nie uszczykiwałam od początku, byłaby teraz o niebo smuklejsza.
Ewuniu (Gloria), na początek: strasznie Cię przepraszam za pomylenie imienia


Mollis ma o wiele mniejsze kwiaty niż mieszańce (intermedia), a moje dwa pozostałe oczary przebarwiają się tak jak większość, na żółto. Co do róż, to wczoraj domówiłam w Rosarium Pierre De Ronsard. I Ty pewnie wiesz dlaczego. Chodzi o ten cudny duet. No cóż, uczę się od najlepszych i stąd takie efekty

Aniu Różana,

Gosiu, zrobimy naradę wojenną w sprawie jodeł jak przyjadę. Iglaki w ogrodzie muszą być, no bo na co patrzeć jak przekwitną róże. Na działkach tzw. sezonowo-wyjazdowych to nie ma znaczenia ale jak się mieszka przy własnym ogrodzie to żal zimą patrzeć na gołe rabaty.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25223
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
Masz rację. Dlatego iglaki wracaja u mnie do łask. Zauroczenie bylinami mija powoli. Stara miłość nie rdzewieje. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu
nie ma sprawy
kto sie nie myli ? Notorycznie mylę Jadzię z Marysią
Mówisz: Edenek w duecie?
Od razu postaw ławeczkę pod nim bo tam wszyscy się zatrzymują na dłuższą chwilę


nie ma sprawy


Mówisz: Edenek w duecie?


