Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JolantaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9574
Od: 3 lis 2008, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Pierwszy raz widzę i czytam o floksikach Drummonda :shock:
Prezentują się wspaniale .Napisz coś więcej o nich .
:P
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Joluś, floksiki Drummonda to jednoroczne kwiatki; ja znalazłam nasionka dołączone, bodajże, do czasopisma KWIETNIK. Wysiałam je w marcu do doniczek w domu, a w maju posadziłam do gruntu. W jednym opakowaniu było kilka kolorków - biały, liliowy, różowy. Kwiatki kwitną nieprzerwanie od czerwca, mają wysokość ok.30 cm. Ja podsadziłam nimi małą, ozdobną jabłonkę :P

Agnieszko, sama się dziwię, bo te różyczki teraz kwitną mi teraz obficiej niż wiosną...I chyba bardziej cieszą, bo teraz już mało kolorków w ogrodzie :D

Iwonko :wit

Wiesiu, rzeczywiście pogoda nadal depresyjna :cry: Ja to nawet nie muszę nic kupować na poprawę humoru, bo w domku ogrodnika czekają na posadzenie cebule lilii i tulipanów...Tylko na razie nosa nie można wyściubić z domu, bo cały czas leje :evil:

Adrianko, witaj po wojażach!

Ago, winobluszcz pięciolistkowy jest bardziej wytrzymały na mróz i szybciej się rozrasta od trójklapowego :lol:

Geniu, dalej pada u Ciebie :?: :roll:

Witajcie w ten ponury, jesienny dzień! Obiecałam sobie, że nie będę marudzić i narzekać na pogodę, bo co to da? Trzeba szukać pozytywnych stron tej sytuacji - więc tak sobie myślę, że roślinki zimozielone będą dobrze podlane przed zimą i przetrwają ją w dobrej kondycji, a niedawno posadzone i rozsadzone krzewy, trawy i bylinki bez problemów się przyjmą :P Cebulom trochę wody też chyba nie zaszkodzi...
A leje już trzeci dzień ;:47
Fotek nowych nie mam jak zrobić, więc pokażę Gutka w ogrodzie sprzed paru dni:
Obrazek

...i jedną z żurawek od Idy (Sashay), której zielono-różowy kolorek i falbanka wyjątkowo mi się podobają:
Obrazek
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Daluś, u nas mży od rana... Weekend był piękny- słoneczny i ciepły :) Wykorzystałam go na prace w ogrodzie :lol:
Pozdrawiam Cię serdecznie :wit
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Świetna ta żurawka, pierwszy raz taka widzę- chyba nie jest jeszcze na tyle popularna :roll: A szkoda bo cudna naprawdę :wink:
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Daluniu piękną okolicę masz w pobliżu domu, wiosną i latem roztaczają się z pewnością cudowne widoki, w takim miejscu warto żyć.
Miechunka cudownie Ci kwitnie, po obejrzeniu jej u Moniki przesadzilam swoją mizerotę, może się odbuduje, gdyż wszyscy mówią, że jest ekspansywna, a u mnie ginęła.
Gutek jest ślicznym pieskiem, chociaż wolę koty, ale bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Hej Dalu :wit
dzięki za wyjaśnienia :) chyba będę się rozglądać za tym pięciolistkowym :)
Dziś u mnie też mży...
Gutek jest śliczny :lol:
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Ago, chyba nie będziesz miała problemu z kupnem winobluszczu :P To dość popularne pnącze :D
Gucio bardzo dziękuje za miłe słowa :lol:

Tajeczko, rzeczywiście, mieszkam w ładnym miejscu :) Pieski też to doceniają ;:224 , bo codziennie chodzimy na długie spacerki.
Co do miechunki, to spotkałam się z takimi opiniami, że w niektórych ogrodach ona nie chce rosnąć :( Mam wrażenie, że miechunki nie lubią kwaśnej ziemi i dużej wilgoci. No i oczywiście kochają słoneczne stanowiska ;:3

Paulo, ta żurawka to jedna z nowości, ale naprawdę jest śliczna ;:108

Moniko, wyglądam przez okno i ...chyba przestało padać. Więc zaraz zakładam kaloszki i biegnę do ogrodu :!:

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu - piękne fotki ... :)
Wracając dziś do domu zajrzałam po drodze do ogrodniczego... i co? i winobluszczu nie ma......... przyjdzie mi czekać do wiosny. Udanego spaceru !
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Cudnie jest na tym 1 zdjęciu :shock:
Rh, azalie i wrzosy :shock: Wiosną i jesienią jest tu pięknie...
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Oj to jeszcze trzeba obyć się smakiem przez jakieś 2 lata. Masz piękne kąciki w ogrodzie, cudnie ci się hpsty rozrosły.Zazdroszczę pogody- u mnie nadal się sączy z nieba :roll:
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalo,
Gutek- słodziak zawsze jest blisko swojej Pani :D
Żurawka oryginalna a kwaśna rabata z Rh jest atrakcyjna także jesienią! ;:108
Lubię zaglądać w te romantyczne zakątki ;:4
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu, piękna żurawka 'Sashay' :!: Oryginalne, karbowane listki i spód w innym kolorze. Super :!: Moje żurawki teraz odżyły po upalnym lecie i porobiły się małe ale zgrabne rozetki :wit
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dala - Twój ogród jest jednym z piękniejszych na forum .
Pewnie się powtarzam ,ale trudno :wink:
Lubię takie tajemnicze zakątki , a drzewa porośnięte bluszczem .
Chyba jeszcze tylko u Eweliny takie widziałam . :D
No i nie mogę pominąć tych ozdób i małej architektury . :roll:

Sashay ma nie tylko piękne liście ,ale też niezwykłe jak na żurawkę kwiaty . :D
Gucia proszę wymiziać ode mnie :wit
Awatar użytkownika
lucy09
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3561
Od: 14 sie 2008, o 15:02
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Śmieszna ta twoja psina. Moja właśnie siedzi u mnie za pazuchą.
Twój ogród Dalu ma duszę, za sto lat i mój będzie miał szkoda, że już nie ja się będę nim cieszyć.
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Bożenko, witam Cię w moim wrześniowym ogrodzie i dziękuję za miłe słowa ;:196 Gucio zresztą też!
Tę żurawkę mam od niedawna, więc nie kwitła u mnie jeszcze. Ciekawa jestem bardzo jej kwiatów ;:65
Dla Ciebie jeszcze jedna fotka; może Ci się spodoba:


Obrazek

Jacku, myślę, że żurawkom odpowiada teraz ta dość chłodna i wilgotna pogoda :P Są jędrne i ładnie wybarwione. Cały ich urok w tym, że są piękne przez cały rok, nawet w zimie...

Ewuś, staram się, aby kwaśna rabata była atrakcyjna wiosną (kwitną Rh), latem (kwitną lilie orientalne), jesienią (kwitną wrzosy) i zimą - w ogrodzie jest zielono :P

Paulo, nie ma czego zazdrościć - u mnie od dwóch dni z małymi przerwami pada :evil: Dzisiaj po południu już nie mogłam wytrzymać i wyskoczyłam do ogrodu (posadziłam 5 cebul lilii i zebrałam spady jabłkowe), ale było tak zimno, wietrznie i mżył paskudny deszczyk, że po pół godzinie uciekłam do ciepłego domku.

Dawidku, cieszę się, że Ci się podoba :D

Ago, coś spróbujemy zaradzić z tym winobluszczem. Niech no tylko przestanie padać...

Lucynko, za jakie 100lat :?: Już za 10 będziesz miała piękny, dojrzały ogród - wiele na tym forum jest takich kilkunastoletnich, naprawdę ślicznych ogrodów :lol:



Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”