Ogród Oli

[aleksanderk]

Serdeczne dzięki za przepis ,już go spisałem i zastosuję ,aronii mam w nadmiarze i nikt jej nie chce ',śie przyda ' Ale okazałe lampiony Miechunki,ciekawa "trawka" .A niżej śliczne kolory.

[Gencjana]

Olu, szkoda, że nie zdążyłam zajrzeć do wątku przed spotkaniem. Może znalazłabym dla Ciebie jakieś irgi. Porozsiewały się
i nawet powyrzucałam. Jutro zobaczę, jak coś jeszcze znajdę, włożę do doniczki.Można ciąć do woli.

[AAleksandra]

Janeczko, truskaweczki to pojedyncze sztuki. Mama mojego m zakupiła 3 lata temu 10 szt za bająńską cenę (truskawki z reklamy w gazecie). Na fotogtafii były pokazane jak pięknie pną się w górę. Tzw pnące truskawki. Ja byłam odporna na reklamę, ale ona nie za bardzo. Niestety, nie pną się i rosły bardzo kiepsko. Jedynym ich plusem jest to, ze mają owoce do jesieni i są słodziutkie. Niestety plenność pod znakiem zapytania. Teraz je przesadziłam na nowe miejsce. Zobaczymy jak się spiszą w przyszłym roku.
Ja rh mam dopiero w planach. Ten kwiatuszek to jednoroczny, ale skleroza dopadła (mam nadzieję chwilowa) i nie mogę sobie przypomnieć jego nazwy. Faktycznie w zbliżeniu wygląda bardzo podobnie.
A pod drzewem stoi hamaczek do łapania ...dżemki mojego m. Jeszcze w sobotę był w użyciu, ale wszystko wskazuje na koniec sezonu wylegiwania się w ogrodzie. Od wczoraj pada i zimno brrr

Halinko, witaj serdecznie i odpoczywaj na hamaczku do woli .
Wstyd się przyznać, ale zaniechałam zaglądania do kalendarza biodynamicznego. Po prostu wykonuję prace ogrodowe jak mam chwilę czasu. Ale trzeba się poprawić
Wpadnę do Ciebie poczytać co , jak i kiedy należy zrobić na rabatkach.


Basiu, pień właśnie zrobiłam w sobotę, to fotka gotowa, ale ze zrobieniem całej pergoli bedzie teraz kłopot, bo glicynia całkowicie ja opanowała i poza masą liści nic nie widać. Jak liście opadną, to może coś będzie widać, ale Ty już pewnie posadzisz glicynię. Znalazłam jedno zdjęcie z winogronem. Ta pergolka jest niemal identyczna, tylko ma dwie poziome solidne poprzeczki. Gałęzie zostały do nich przymocowane, a właściwie same je oplotły.




Aleksandrze, aronia choć bardzo zdrowy owoc nie ma za wielu amatorów zewzględu na swoją cierpkość. Po przemrożeniu (w zamrażarce) jest zdecydowanie smaczniejsza.


Adrianno, dziękuję za pamięć. Przecież przed nami jeszcze nie jedno spotkanie

[maniusika]

też myślę że koniec wylegiwania się na słoneczku ,dzisiaj pada od samego rana i jest bardzo zimno .. szkoda tak miło było do tej pory dobrze że prawie wszystko poprawiłam ..
truskawki dostałam od znajomej 5 kępek teraz już jest ich sporo bo co trzy lata dzielę bo mało wypuszczają nowych sadzonek .. teraz mam im zrobić osobną rabatkę bo czas ich podzielić .. jak chcesz to mogę ci podesłać ładną kępkę owoce są duże i słodkie .. i jest ich sporo .. Antoś bez przerwy w nich siedzi , woli ich bardziej niż maliny ..

[riane]

Powiedz proszę co to za roślina? Sąsiad ma taką. Rośnie jak małe drzewko z parasolowatą koroną i ma właśnie takie owocki. Sąsiad dostał w prezencie i nie ma pojęcia co to.

Przepraszam, za to proso. W trawkach jestem jeszcze zieloniutka jak... trawa na wiosnę . Ale kolba kropka w kropkę jak ta, którą kupowałam na pokarm dla ptaków.

[Mama Ani]

Olu ciesze sie,ze poznałam Ciebie osobiście tylko za krotko byłaś nnawet za dużo nie porozmawiałysmy. Może cos upatrzyłas w moim ogrodzie to zadoniczkuje i przy najbliższej okazji weżmiesz.

[Zabeczka101059]

Olu u mnie pada i zimno
Super widoczek z hamakiem, pobujało by się

[ada.kj]

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e4 ... 88620.html
to trzmielina pospolita, ona bardzo pięknie się przebarwia jesienią

[AAleksandra]

Jadziu, serdeczne Dzięki za truskaweczki. Już mam ich sporo. Niedawno przesadzałam na nowe poletko, bo już na poprzednim miejscu rosły z 4 lata. U mnie nie ma problemów z rozłogami. Same się ukorzeniają. Kłopot miałam tylko z tymi "pnącymi". Teraz potraktowałam je normalnie, jak inne i muszą owocować , bo inaczej ;:5

Agatko czy musimy sie na wszystkich roślinkach znać Ania już pośpieszyła z pomocą i wiemy, że to jednak trawka
A teraz Krysia mnie ubiegła i podpowiedziała, ale ja dodam kolejną ,już podpisaną fotkę :


Przytargałam tą trzmielinę z lasu. Podobno jest trująca, ale nie mam już małych dzieci, a moi panowie to nawet malin z krzaczka nie zerwą

Stasiu i ja cieszę się ogromnie, że mogłam Cię poznać i uściskać. Ciągle mam niedosyt po spotkaniu w Twym ogrodzie. Ale tak to jest jak zabiera się ze sobą małolata , ignoranta ogrodowego. Dla mnie 1,5 godziny minęło jak chwilka, a jemu się dłużyło. Ogród masz cudowny, ale tylko fragment udało mi się zwiedzić. Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja aby pokontenplować jego piękno.
Stasiu , nie migaj się . Poproszę o przepis na tą wspaniałą zupkę z dyni.

Dzidziu,u nas niestety pogoda "pod zdechłym azorkiem" .Pada bez przerwy. I hamaczek po osuszeniu musi trafić na przezimowanie.

Krysiu, dziękuję Jesteś prawdziwą skarbnicą wiedzy

[Mama Ani]

Olu jutro napiszę na Pw

[ada.kj]

Oleńko. To wszystko przez to forum. Koło mojej starej działki rośnie krzew tej trzmieliny i w ubiegłym roku też dopiero się dowiedziałam kto on zacz. Zapamiętując nazwy ćwiczę pamięć, aby SKS tak szybko nie postępowała. Najtrudniej mi zapamiętać nazwy wielu róż, które dziewczyny pokazują, ale jest ich tyle odmian, że łatwo jest się w tym pogubić.

[JolantaG]

Przepisik na dynię zanotowałam . :P Dziękuję
Moje mieczyki jeszcze mają pąki ,więc jeszcze chyba nie pora na wykopanie .
Cieszę się ,że mogłam Cię poznać OLU . Szkoda tylko ,że tak króciutko byłaś .

[basjak]

Olu, wracam jeszcze do glicynii. Sądziłam, że masz dla niej coś mocniejszego, bo ona ponoć potrafi niszczyć nawet mury
Moja ma już trzy lata. Rosła bez podpórki, wspinała się na dach, ale została z niego zrzucona podczas remontu. Teraz chciałabym jej coś podłożyć i wciąż nie wiem co?

[RomciaW]

Witaj Olu Przybiegłam powitać Cię po długiej nieobecności

[AAleksandra]

Stasiu, hop, hop czekam na przepis na wspaniałą zupke dyniową. Przypomnę się na pw

Krysiu, staram się ćwiczyć pamięć, ale tych nazw godnych zapamiętania jest multum. W razie czego będę popijała herbatkę z gingko biloba. Już dwa miłorzęby goszczą w ogrodzie ,
A co do nazewnictwa róż, to faktycznie dziewczyny są ?złośliwe? operując nimi z taką dużą łatwością
Właśnie wczoraj kupiłam różyczki w Castoramie. Moje róże mają nazwy WIELKOKWIATOWE , ale jakie piękne (mają być )



Jolu, dynia bardzo mi smakowała choć nie za bardzo lubię potraw z octem. Dzięki dodatkowi cukru i przypraw, dynia zyskuje niezwykły smak.
Mieczyki bardzo wcześnie sadziłam i wcześniej zakończyły kwitnienie. No i dobrze, bo cieszyłam się ich widokiem odpoczywając w ogrodzie a nie przez zapłakaną od deszczu szybę.
I ja się bardzo cieszę Jolu, ze spotkania w realu. Tak krótko, bo miałam już inne zaplanowane wyjazdy i wygospodarowałam ledwie 1,5 godzinki. Czas tak szybko minął, że spotkanie jeszcze się na dobre nie rozpoczęło a ja już musiałam uciekać. Następnym razem zarezerwuję więcej czasu na spotkanie w tak miłym gronie.

Basiu, moja glicynia ma już 7-8 lat. Jak jej pozwolić , to czepia się innych roślin w pobliżu. Trzymam ją w ryzach corocznie solidnie tnę bez litości. Zachowuję taką wielkość aby dawała cień na hamaczek. Ma solidny pień i grube gałęzie i sama już jest dla siebie podporą. Jeżeli Twoja ma się piąć i czegoś powinna się trzymać, to powinny być to solidne podpory, bo masa liściowa jest ogromna i musi ważyć.

Witaj Romciu,
Zaglądałam do Ciebie , ale nie było gospodyni. Całe szczęście, że już wróciłaś. Zaraz wpadnę do Ciebie.