Grzyby jadalne - nasze zbiory
- BEATA55555
- 200p
- Posty: 393
- Od: 22 wrz 2008, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Grzybobranie 2010... 2024
Wybieram się na grzyby w okolice Wyszkowa a konkretnie do Długosiodła, tylko tak się zastanawiam czy już zaczęły się grzyby??? Jak z wysypem grzybów w Waszym rejonie???
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Na grzyby
U mnie wysypują się na działce jakieś psiaki akurat w tych miejscach, gdzie zostały w ziemi jakieś pniaki, czy leżą zasypane ziemią gałęzie. No to w lasach też coś powinno być, i to lepszego.
Waleria
Re: Na grzyby
Jak dotąd papierzaki.... 

Re: Na grzyby
Mój znajomy od dobrych kilku dni chodzi na grzyby. Mówi, że jest wysyp prawdziwków. Codziennie je zbiera. Lasy w okolicach Siewierza, czyli Górny Śląsk.
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Na grzyby
MirekL pisze:Jak dotąd papierzaki....
Jak na razie to najpopularniejszy grzyb w Polsce.

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na grzyby
U mnie nic, ani jednego grzyba w tym roku
Co to się porobiło? Poprzednich lat z koszykami chodziłam a teraz... Noce co raz to zimniejsze, wątpię czy jeszcze się pojawią choć deszczu nie brak.

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Na grzyby
No co tam u grzybiarzy? Jest dość wilgotno, a w dzień jest dość ciepło i słonecznie, grzyby chyba obrodziły?
Nawet pod modrzewiami sąsiada rosną maślaki i koźlaki, szkoda, że potrzebują circa dwa dni na podrośnięcie
Na łące widziałam opieńki (?) jak talerze, jednego dnia były, nawet zrobiłam zdjęcia, a następnego dnia nawet śladu po nich nie zostało, zeżarły je jakieś dzikie zwierzaki
A teraz pytanie - czy jeśli oczyszczone i pokrojone w plasterki grzyby )chyba podgrzybki) nieco zielenieją na przekroju nóżki, to czy jest to objaw zdrowia, czy wręcz przeciwnie? Suszyć czy wyrzucić?
Nawet pod modrzewiami sąsiada rosną maślaki i koźlaki, szkoda, że potrzebują circa dwa dni na podrośnięcie

Na łące widziałam opieńki (?) jak talerze, jednego dnia były, nawet zrobiłam zdjęcia, a następnego dnia nawet śladu po nich nie zostało, zeżarły je jakieś dzikie zwierzaki

A teraz pytanie - czy jeśli oczyszczone i pokrojone w plasterki grzyby )chyba podgrzybki) nieco zielenieją na przekroju nóżki, to czy jest to objaw zdrowia, czy wręcz przeciwnie? Suszyć czy wyrzucić?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8067
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Na grzyby...
Nalewko, nie zabieram z lasu robaczywych, od razu tam jest selekcja, do suszenia biore tylko kapelusze, trzony na sos albo zupe, a to co opisujesz to normalny objaw. A wysyp? U nas juz po wysypie, ale jeszcze mozna znalezc prawdziwki i podgrzybki, trzeba sie tylko nachodzic. Dwa dni temu nazbieralam koszyczek wiklinowy (taki zwykly), ale chodzilam 4 godz. Ostatni raz w tym roku.
Pozdrawiam! Gienia.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na grzyby...
U mnie wysyp podgrzybków nadal trwa ale w pobliskim lesie mam do czynienia z jeszcze większym wysypem - jest to wysyp grzybiarzy
Tak więc chcąc znaleźć większe ilości grzybów trzeba wybrać się do lasu ok. godz 5.30 - jeszcze ciemno a ludzie już chodzą. Poza tym w młodych sosnach można kosić maślaki (zbiera się je jak truskawki, tzn są na każdym kroku) i one mają trochę mniej amatorów. Prawdziwków w tym roku jak na lekarstwo, koźlarzy (co dziwne
) tym bardziej.
Nalewko, ja nie spotkałam się zieleniejącymi nóżkami u podgrzybków (chyba, że to przegapiłam ale raczej nie). Możliwe, że za krótko u mnie stały bo ja szybko je obieram, kroję i potem zaraz do garnka albo do suszenia... Sinienie dolnej strony kapelusza (tzw. siatka) to się u podgrzybków spoyka często ale ogonki... naprawdę nie wiem


Nalewko, ja nie spotkałam się zieleniejącymi nóżkami u podgrzybków (chyba, że to przegapiłam ale raczej nie). Możliwe, że za krótko u mnie stały bo ja szybko je obieram, kroję i potem zaraz do garnka albo do suszenia... Sinienie dolnej strony kapelusza (tzw. siatka) to się u podgrzybków spoyka często ale ogonki... naprawdę nie wiem

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Na grzyby...
A oto grzyby na łące, po południu miały ponad 30 cm średnicy, a rano następnego dnia nawet ślad po nich nie został 

(zdjęcie zrobione telefonem przy kiepskim oświetleniu, ale chodziło o porównanie wielkości grzyba z psem, który wazy 43kg)
Co to za grzyby? Skoro jakieś dzikie zwierzęta je zjadły, to znaczy, że są jadalne i dla ludzi?


(zdjęcie zrobione telefonem przy kiepskim oświetleniu, ale chodziło o porównanie wielkości grzyba z psem, który wazy 43kg)
Co to za grzyby? Skoro jakieś dzikie zwierzęta je zjadły, to znaczy, że są jadalne i dla ludzi?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Na grzyby...
No wiesz...
Przejść obojętnie wobeć takiego żarełka
Czubajka kania.
I zapewniam cię, że nie zwierzęta zjadły, no na pewno nie dzikie

Przejść obojętnie wobeć takiego żarełka

Czubajka kania.
I zapewniam cię, że nie zwierzęta zjadły, no na pewno nie dzikie

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Na grzyby...
Kania, powiadasz? Oto dowód jak bardzo się na grzybach nie znam
I od razu sprostowanie, na pobliskiej łące ostatniego człowieka widziałam miesiąc temu. I był to mój własny syn na spacerze ze swoją matką
Bywają tam za to dzień w dzień i sarenki, i dziki z podrośniętymi małymi, i zające w różnych rozmiarach, o myszach i tym podobnych gryzoniach nie wspomnę.


Sarenek nie złapałam, za szybko biegają, a o zającu zmilczę, bo to ten sam, co mi drzewka zimą obgryzał, a wiosną zeżarł całe poletko siewek...
A wracając do grzybów - lecę sprawdzić, czy urosły kolejne maślaki

I od razu sprostowanie, na pobliskiej łące ostatniego człowieka widziałam miesiąc temu. I był to mój własny syn na spacerze ze swoją matką

Bywają tam za to dzień w dzień i sarenki, i dziki z podrośniętymi małymi, i zające w różnych rozmiarach, o myszach i tym podobnych gryzoniach nie wspomnę.





Sarenek nie złapałam, za szybko biegają, a o zającu zmilczę, bo to ten sam, co mi drzewka zimą obgryzał, a wiosną zeżarł całe poletko siewek...
A wracając do grzybów - lecę sprawdzić, czy urosły kolejne maślaki

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Grzybobranie 2011, 2012, 2013
Kochani , może pochwalicie się znanymi i sprawdzonymi "grzybodajnymi terenami" ? Wrzesień to zwykle pora najlepszych grzybowych zbiorów, a warto wiedzieć , gdzie się wybrać na poszukiwania...
Podobno w tym sezonie nie ma obfitości grzybów, ale mnie tak ciągnie do lasu... jak wilka !
Sama co roku buszuję w Puszczy Noteckiej, w okolicach Sierakowa, Wronek, Jasionnej. Chętnie wybrałabym się w najbliższy weekend , ale nie wiem - będzie cosik rosło ? Grzybiarze , podzielcie się swoimi spostrzeżeniami .
A na zachętę wszystkim , którzy lubią grzybobrania dedykuje mój ulubiony wiersz J. Brzechwy :
" Król Borowik Prawdziwy szedł lasem
postukując swym jednym obcasem,
a ze złości brunatny był cały,
bo go muchy okrutnie kąsały.
Wreszcie usiadł strudzony pod dębem
i na alarm rozkazał bić w bęben.
- Hej, grzyby, grzyby!
Przybywajcie do mojej siedziby,
przybywajcie, skoro świt, z chorągwiami,
wyruszamy na wojnę z muchami.
Odezwały się pierwsze opieńki:
- Opieniek jest maleńki,
a tu trzeba skakać na sążeń,
gdzie nam, królu, do takich dążeń.
Powiedziały czubajki:
- Wpierw musimy wypalić fajki.
Do jesieni je wypalimy,
Przybędziemy pod koniec zimy.
- Przybywajcie, opieńki, koźlaki,
gąski, kurki, modraczki, maślaki,
rydze, trufle, purchawki i smardze,
przybywajcie, bo tchórzami gardzę!
A Borowik wciąż siedzi pod dębem,
Znowu każe na alarm bić w bęben.
Ledwo skończył, wtem patrzy, a z boru
Maszeruje pułk muchomorów:
- Przychodzimy z muchami wojować,
ty nas, królu, na wojnę prowadź!
Wojowały grzybowe zuchy,
pokonały aż cztery muchy.
Król Borowik winszował im szczerze
i dał wszystkim po grzybowym orderze... "
Podobno w tym sezonie nie ma obfitości grzybów, ale mnie tak ciągnie do lasu... jak wilka !
Sama co roku buszuję w Puszczy Noteckiej, w okolicach Sierakowa, Wronek, Jasionnej. Chętnie wybrałabym się w najbliższy weekend , ale nie wiem - będzie cosik rosło ? Grzybiarze , podzielcie się swoimi spostrzeżeniami .
A na zachętę wszystkim , którzy lubią grzybobrania dedykuje mój ulubiony wiersz J. Brzechwy :
" Król Borowik Prawdziwy szedł lasem
postukując swym jednym obcasem,
a ze złości brunatny był cały,
bo go muchy okrutnie kąsały.
Wreszcie usiadł strudzony pod dębem
i na alarm rozkazał bić w bęben.
- Hej, grzyby, grzyby!
Przybywajcie do mojej siedziby,
przybywajcie, skoro świt, z chorągwiami,
wyruszamy na wojnę z muchami.
Odezwały się pierwsze opieńki:
- Opieniek jest maleńki,
a tu trzeba skakać na sążeń,
gdzie nam, królu, do takich dążeń.
Powiedziały czubajki:
- Wpierw musimy wypalić fajki.
Do jesieni je wypalimy,
Przybędziemy pod koniec zimy.
- Przybywajcie, opieńki, koźlaki,
gąski, kurki, modraczki, maślaki,
rydze, trufle, purchawki i smardze,
przybywajcie, bo tchórzami gardzę!
A Borowik wciąż siedzi pod dębem,
Znowu każe na alarm bić w bęben.
Ledwo skończył, wtem patrzy, a z boru
Maszeruje pułk muchomorów:
- Przychodzimy z muchami wojować,
ty nas, królu, na wojnę prowadź!
Wojowały grzybowe zuchy,
pokonały aż cztery muchy.
Król Borowik winszował im szczerze
i dał wszystkim po grzybowym orderze... "
Re: Grzybobranie 2011
http://www.nagrzyby.pl/index.php?artname=mapka
http://www.grzyby.pl/wystepowanie.htm
Obydwa linki do niekomercyjnych wortali, to może mod nie usunie.
http://www.grzyby.pl/wystepowanie.htm
Obydwa linki do niekomercyjnych wortali, to może mod nie usunie.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Grzybobranie 2011
Jutro wybieram się do Puszczy Noteckiej na grzyby
Podobno mimo braku opadów pojawiły się masowo - ciepło i mgliste poranki mogły uaktywnić grzybnie. Trzeba to sprawdzić !
