Mam nadzieję, że nie będę zbyt nachalna ze swoimi radami, ale Dusiu zacznij je w końcu nawozić choćby 1/4 dawki - vandy jak każde rośliny potrzebują skł. mineralnych by prawidłowo rosnąć i kwitnąćStorczykowa pisze:Ale ci zazdroszczę... ja na swoją na pewno bardzo długo poczekam, bo w ogóle się nie zanosi na kwitnienie u żadnej z moich, tylko niebieska ma pęd((.
ale Ciebie trudno przekonać - może poczytaj o roli makro i mikro skł. w życiu roślin 
To dopiero będzie widok!!!Moje piją,jedzą i rosną w liście 
Chociaż u Ciebie się napatrzę!!Pierwszy rząd zarezerwowany ;:91 Moja pierwsza Vanda była pryskana woda z nawozem i uschła od tego, zasoliły jej się korzenie i dlatego przestałam w ogole nawozić Vandy, żeby się to nie powtórzyło. Teraz wszystkie kąpię w wodzie ze studni (od deszczówki też parę straciłam). Nie wiem, czy są tam jakieś składniki i dlatego wolę nic nie dodawać, bo może się okazać, że już coś jest w wodzie, bo nie znam jej składu, a na korzeniach Phal. czasami zostawia osad po podlewaniu, dlatego staram się nie lać na korzenie powietrzne. Phalaenopsisy też nawożę rzadko, żeby nie miały za dużo składników.dorotakol pisze:Po korzeniach, a nie po liściach
Opryskiwacz nie jest drogi to jakieś 10-13 zł.
Ależ będzie co podziwiać. A czy możesz podać jakim nawozem je nawozisz? I czy używasz do kąpieli, czy właśnie do spryskiwania? Chciałabym, żeby kwitły, ale jak nie będą chciały, to i tak nie zakwitną. Moje storczyki kwitną, jak chcą, żadnego nie zmuszam do kwinienia, cały rok uprawiam systemem ciągłym, Phal. puszczają pędy wiosną i jesienią, Vandy tylko wiosną, wyjątkiem jest niebieska. Jedna kwitnie co 2 lata, bo bardzo powoli przyrasta w liście i obecnie nie ma gdzie puścić nowego pędu. Inne rosną normalnie, ale nie kwitną. 3 z nich kupiłam dopiero w tym roku, więc są u mnie krótko, ale myślę, że wiosną już będą pędy, bo zdążą się przyzwyczaić przez ten czas. Biała już zaczyna się aklimatyzować, bo przedłużają jej się korzonki.dorotakol pisze:Ja chyba Ciebie raczej nie przekonam, bo masz bardzo ugruntowane opinie, ale powiedz czy nie byłoby przyjemnie cieszyć się kwitnieniem vand częściej niż raz w roku???
kwitnie nieprzerwanie, a żywią go ciągle tylko dwa korzenie 
Muszę się przyznać, że jak do mnie dotarł to uznałam go za brzydala, ale teraz już tak nie sadzę 
