Ostatnio trochę przedobrzyłam.
Ponieważ zmagam się z różnymi kwiatowymi plagami (przędziorek, mączlik szklarniowy, mszyca, tarcznik) w zeszły weekend jak była ładna pogoda zabrałam się za kąpiel kwiatów.
Tak je kąpałam że trochę za dużo nalało im się do doniczek. Ponieważ pogoda się popsuła to ziemia nie chce im wysychać. Teraz się martwię że bardziej zaszkodziłam kwiatom niż robactwo.
Niektóre kwiaty powyciągałam z doniczek i susze im ziemię.