Zieloni współmieszkańcy Ani
Dziękuję miłym forumowiczom za odwiedziny w moim zielonym zakątku. Bardzo miło was gościć.
A jeśli chodzi o Twoje propozycje to dziękuję bardzo, ale ja już nie bardzo mam miejsce na nowe roślinki, szczególnie że na wiosnę już się szykują nowe nabytki.



Narine do wiosny na pewno coś z tego gruboszka odleci i mam wrażenie, że wszystkie moje kwiatuszki będą się gęsto sypaćNarine pisze:Hej Aniu
Twoje roślinki bardzo ciekawe. Zwłaszcza ta crassula:
Może cosik z niej się oberwało?I może tak przy okazji nie masz opunti subulata f.monstrousa? ?
A może biało-różowego grudnika nie masz? Mogły by się u mnie przypadkiem oberwać...

Bona nie masz się co martwić, już zaczynam skubać listki i próbuję co mi się ukorzeni, żeby było czym się dzielić. To co się da rozmnożyć na pewno powędruje do dobrych ludzi.bona pisze:senecio rowleya to takie małe perełki ,a hereyanus to takiej wielkości jak agresty czyli większe...
aniu czy wiosną znajdziesz dla mnie choć po listeczku sukulencików,z twojej kolekcji???


Agnieszko a czy ta wersja mini jest dużo mniejsza? Bo może takiego maluszka gdzieś bym upchnęła?agaxkub pisze:ja mam odmiane mini tego cudaka ;o))


Nie radzę się do niego przytulać, bo to dziadzostwo jest strasznie kłujące, a ciernie ma takie wredne, że ich nie widać ale za to czuć.Mirabilis pisze:Eposota cośtam jest niesamowita. Aż chciałoby się przytulić.


Nie musisz się odwdzięczać w żaden sposób, ja jestem bezinteresowna i lubię ludzi obdzielać. Rodzina i przyjaciele jak mnie widzą to tylko zerkają czy aby jakiegoś nowego chwasta nie targam, więc zostajecie mi tylko Wy kochani forumowicze.Narine pisze:To świetnie Aniu Ale jak ja się odpłacę w takim razie


Aguś no fajny ten maluszek, ale na takiego chyba też jednak się nie skuszę. Jak sobie pomyślę o moim zamówieniu na zieleninę to aż mnie zęby zaczynają boleć i zastanawiam się co pierwsze wyleci z domku, żeby się kwiatuszki zmieściły. hihihi, ciekawe co na to mąż powieagaxkub pisze:wersja mini wygłada tak
chętnie bym się na takiego dużego powymieniała na wiosne...

Tak sobie oglądam te wszystkie piekne kwiaty w Waszych wątkach i sobie wymyśliłam, że też bym chciała trochę poszerzyć kolekcję o ocś innego niż sukulenty i palmy.
Tylko nie mam już miejsca przy oknie, więc musiałyby to być roślinki, które zniosą trochę gorsze warunki oświetleniowe - mam do dyspozycji pokój od wschodniej strony i miejsce z dala od okna ale jeszcze w miarę jasne, na razie stoją tam grudniki. :P
Poradźcie moi mili jakie roślinki mogę sobie sprezentować? Na razie wyżebrałam od znajomego asplenium i planuję ponownie zakup zamiokulkasa.
Czym mogłabym ozdobić jeszcze moje mieszkanko?
A oto moje asplenium:



Poradźcie moi mili jakie roślinki mogę sobie sprezentować? Na razie wyżebrałam od znajomego asplenium i planuję ponownie zakup zamiokulkasa.

A oto moje asplenium:

A możesz liczyć, jak najbardziejbona pisze:aniu to może i ja mogę liczyć wiosną na jakiś....niekoniecznie prezencik,będę mogła odesłać coś w zamian...![]()
![]()

Miałam wprawdzie już nic nie kupować w tym roku, ale nie mogłam się powstrzymać.



Nie wiem dlaczego mój M uważa, że piąty grudnik to przesada
