
Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Piekna glicynia. Juz któryś rok mam na nią zapędy i jakoś nie moge sie zdecydować 

- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Ale masz kwiecistą glicynię- podobno zapach zniewalający, to prawda?O i begonia w pełnej krasie.Jak ją u ciebie zobaczyłam w takim kolorze to postanowiłam sobie poszukiwania na wiosnę 

- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Piękne jesienne zdjęcia.
Z pnączy do głowy przychodzą mi jeszcze przywarka japońska, kiwi-aktinidia, cytryniec, akebia i mylin. Coś z tego zestawu się zaplątało (nomen omen) u Ciebie?

Z pnączy do głowy przychodzą mi jeszcze przywarka japońska, kiwi-aktinidia, cytryniec, akebia i mylin. Coś z tego zestawu się zaplątało (nomen omen) u Ciebie?
Agata
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, pnącza tajemniczo oplatają drzewa i tworzą wyjątkowy nastrój. Posadziłem niedawno cytryńca i zobaczymy, co z tego będzie.
U Ciebie zawsze pięknie
U Ciebie zawsze pięknie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Jacku, cytryniec też mi się marzy :P Podobno oprócz walorów ozdobnych ma bardzo zdrowe owoce :P
Ale chyba skończyło mi się już miejsce
-nawet na pnącza. Zwłaszcza te lubiące słoneczko...
Agatko, obawiam się , że żadnego z tych pnączy nie mam. A szkoda, bo są piękne
Przypomniało mi się, że mam jeszcze wiciokrzew japoński, bardzo ozdobny z liści (bo kwiatki ma niepozorne).
Steasi, moja wiekowa glicynia żyje już własnym życiem i wymknęła mi się spod kontroli - opanowała i zdusiła całkowicie śliwę, po której się m.in. pnie, zniszczyła drewnianą pergolę, wlazła na domek ogrodnika, dobiera się do sąsiedniej czereśni i gruszy
Ile możemy dosięgnąć, tyle ją obcinamy, ale nietęgo nam to idzie, więc z kwitnieniem różnie bywa...Fotka jest z zeszłego roku; w tym po ostrej zimie i słabym sierpniowym przycięciu kwitła mniej obficie...

Dorotko, zdecyduj się, bo warto! Przed wyborem miejsca przeczytaj jednak to, co napisałam wyżej
Olu, fotka ubiegłoroczna, w tym roku były duże mrozy, a glicynia za nimi nie przepada...
Dzisiaj to już mamy wrześniowy upalik
Ale nie ma co narzekać, trzeba korzystać ze słoneczka
Skoro rozmawiamy o pnączach, dzisiejsze fotki przedstawiają późno kwitnące powojniki:
Jan Paweł II zakwitł 3, słownie trzema kwiatkami

Ville de Lyon i NN

Ale chyba skończyło mi się już miejsce

Agatko, obawiam się , że żadnego z tych pnączy nie mam. A szkoda, bo są piękne

Steasi, moja wiekowa glicynia żyje już własnym życiem i wymknęła mi się spod kontroli - opanowała i zdusiła całkowicie śliwę, po której się m.in. pnie, zniszczyła drewnianą pergolę, wlazła na domek ogrodnika, dobiera się do sąsiedniej czereśni i gruszy

Ile możemy dosięgnąć, tyle ją obcinamy, ale nietęgo nam to idzie, więc z kwitnieniem różnie bywa...Fotka jest z zeszłego roku; w tym po ostrej zimie i słabym sierpniowym przycięciu kwitła mniej obficie...

Dorotko, zdecyduj się, bo warto! Przed wyborem miejsca przeczytaj jednak to, co napisałam wyżej

Olu, fotka ubiegłoroczna, w tym roku były duże mrozy, a glicynia za nimi nie przepada...
Dzisiaj to już mamy wrześniowy upalik


Skoro rozmawiamy o pnączach, dzisiejsze fotki przedstawiają późno kwitnące powojniki:
Jan Paweł II zakwitł 3, słownie trzema kwiatkami


Ville de Lyon i NN


- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
To wszystko jest glicynii?


Wiekowa? To ile ona ma już latek?

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Co do cytryńca to o tak..bardzo zdrowy... pisałam prace inżynierska o właśnie takich roślinach... roślinach adaptogennych...które niesamowicie wspomagają organizm, pomagają mu wyrównać różne niekorzystne wahania funkcji w organizmie, przystosowują organizm do zmiennych czasem niekorzystnych warunków zewnętrznych... choćby temperatury, przez co wspomagają odporność, czy zanieczyszczeń... co w dzisiejszych czasach ma ogromne znaczenie. Jest wiele takich roślin...np. żeń szeń też do nich należy. mogłabym mówić długo, bo bardzo mnie ten temat fascynuje... i na prawdę nie doceniane są przez nas te rośliny. Ja np. zawsze chorowałam... a odkąd biorę sezonowo taki ziołowy specyfik jestem zdrowa jak ryba... i sama sobie zafundowałam taką kurację bo lekarze to też się nie orientują czasem...
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Witaj Daluś
Moja glicynia jest jeszcze malutka ale jak tak czytam co z niej za ziółko
to teraz muszę się dobrze zastanowić gdzie ja posadzić...
Co do cytrynowca to mam go
cieszę się bo słyszę same dobre rzeczy na jej temat 

Moja glicynia jest jeszcze malutka ale jak tak czytam co z niej za ziółko

Co do cytrynowca to mam go


- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluś, ale wspaniałe pnącza aż altanki nie szkoda dla glicyni jak tak pieknie Ci kwitnie. Można bardzo mocno ją przycinać by tak nie szalała po okolicznych
drzewach, a i tak będzie dobrze kwitnąć, tylko pień bedzie jej grubiał zroku na rok i trzeba go wtedy bardzo mocno przymocować.
Milutkiego wieczoru
drzewach, a i tak będzie dobrze kwitnąć, tylko pień bedzie jej grubiał zroku na rok i trzeba go wtedy bardzo mocno przymocować.
Milutkiego wieczoru

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, pnącza dają wspaniałe możliwości kompozycyjne, czego Twój ogród jest znakomitym przykładem. Faktycznie jednak, trzeba sobie zdawać sprawę z ich możliwości, bardzo dobrze że zamieściłaś zdjęcie pędów glicynii- to bardzo silne pnącze o ogromnej masie, z czego nie każdy zdaje sobie sprawę. Chciałoby się powiedzieć: nie lekceważcie potęgi pnączy 

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Joluś, glicynia musi mieć dużo miejsca i solidne podpory
A cytryńca Ci zazdroszczę, bo czytałaś, co Ala napisała o właściwościach zdrowotnych jego owocków
Alu, bardzo ciekawy miałaś temat pracy inżynierskiej :P Chętnie bym ją przeczytała, bo też jestem zainteresowana tematem. A wracając do owoców cytryńca, to podobno działają wyśmienicie m.in. na wzrok :P
Steasi, no, uważaj na glicynię
Na początku rośnie dość wolno, ale później jak załapie...
Mój egzemplarz był sadzony przez poprzednich właścicieli, więc musi mieć więcej niż 10 lat
Wiesiu, w tym sęk, że nie mamy już jak przycinać tej glicynii, bo ona opanowała całą śliwę i nie dosięgamy tam nawet z drabiny
Pergolka już została poświęcona - pędy glicynii grubości męskiego ramienia całkowicie ją zniszczyły...Dobrze, że się jeszcze nie rozleciała.
Aniu, oj, nie lekceważcie
Czasami jak patrzę na tę glicynię, to mam wrażenie, że jestem w puszczy brazylijskiej i przestrzeń dookoła mnie jest opanowana przez liany oplatające wszystko, co spotkają na swojej drodze
A teraz dla kontrastu delikatne kwiatki -floksiki Drummonda:


A cytryńca Ci zazdroszczę, bo czytałaś, co Ala napisała o właściwościach zdrowotnych jego owocków

Alu, bardzo ciekawy miałaś temat pracy inżynierskiej :P Chętnie bym ją przeczytała, bo też jestem zainteresowana tematem. A wracając do owoców cytryńca, to podobno działają wyśmienicie m.in. na wzrok :P
Steasi, no, uważaj na glicynię

Mój egzemplarz był sadzony przez poprzednich właścicieli, więc musi mieć więcej niż 10 lat

Wiesiu, w tym sęk, że nie mamy już jak przycinać tej glicynii, bo ona opanowała całą śliwę i nie dosięgamy tam nawet z drabiny

Aniu, oj, nie lekceważcie


A teraz dla kontrastu delikatne kwiatki -floksiki Drummonda:


Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Ostatnie floksiki są niesamowite
Takie... graficzne...
U nas też dziś miłe ciepełko
aż by się chciało, żeby cała jesień była taka...
Niestety, noce bezchmurne i chłodne, więc i liście zaczynają się sypać
Jest i plus: może niedługo znów zobaczymy Cię szalejącą w liściach?

Takie... graficzne...
U nas też dziś miłe ciepełko

Niestety, noce bezchmurne i chłodne, więc i liście zaczynają się sypać

Jest i plus: może niedługo znów zobaczymy Cię szalejącą w liściach?

- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Właśnie już nie będę na nią uważać bo jej w takim razie nie posadzę.Kurcze taka ładna roślinka a taka władcza.Floksiki piękne.Kolorystyką przypominają troszkę goździki dwuletnie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluś, piękne masz pnącza
Czytam z zainteresowaniem o glicynii, ale wyłącznie poznawczo. Nigdy jej nie posadzę, bo u mnie za mało słońca dla niej.
Dzisiaj nareszcie i do nas zawitała letnia pogoda
Pozdrawiam Cię serdecznie

Czytam z zainteresowaniem o glicynii, ale wyłącznie poznawczo. Nigdy jej nie posadzę, bo u mnie za mało słońca dla niej.
Dzisiaj nareszcie i do nas zawitała letnia pogoda

Pozdrawiam Cię serdecznie
