
Miłka wejdź na poddasze

Dorotko, wrzosy ustawiłam do skrzyń drewnianych przed domem, po usunięciu jednorocznych była pustka


Sterasi nabywaj

Graziu, jeśli są krety, to i ziemia dobra. Właśnie z kretowisk do roślin domowych nalepiej się nadaje, słyszałam.
Gieniu, to jest belamkanda, o której pisałyśmy na pw.
Romku, to są zachody słońca


A tu mam ilustrację, którą cyknęłam przedwczoraj, malutkie całkiem kłaącze urosło w taką roślinę

będzie co dzielić, a to Stuttgart

Kasiu myślę, ze taka 70 cm warta swojej ceny, moja wycenione na 140 i .... jak wróciłam wczoraj z pracy, wkopana na wyznaczone miejsce


Aniu, jestem ciekawa, jak u mnie będą rosły wrzosy, wokół margiel

Moniczko, witaj


Przygoda z trawami się zaczęła, a tę czerwona kupiłam w szkółce z komentarzem, nie przetrwa zimy. A co tam zabiorę do domu, bo przepiękna. Nazwę zna z pewnością Marta, bo ja nawet nie usłyszłam zmiarzając i przebierając wśród dostępnych okazów.
Co do różanej rabaty, zamierzam kończyć ją w przyszym roku, a zimą podejmę decyzję co tam w nóżki różyczkom

Steasi będziemy więc w kontakcie, mamy całą jesień i zimę na pomysły.
Aguś dziękuję, u Ciebie to dopiero wrzosy :
Zmierzyłam kwiat trytomy, 20 cm, obiecuję, że to już ostatni raz


A teraz tradycyjnie ... widoczki

