Witam,mokro i zimno...
Dzidziu bardzo jesiennie się robi w ogrodzie,ta deszczowa pogoda doprowadza mię do fatalnego nastroju,dobrze ze można pooglądać zdjęcia ze słonecznych dni...
Dorotko mam trzy wierzby płaczące i sporo liści do grabienia,strasznie śmiecą...wierzby posadziłam z braku cienia,nie było wcześniej żadnego starszego drzewa które by chodź trochę dało cienia a wierzba szybko rośnie,tylko tak niefortunnie je posadziłam ze wszystkie trzy są pod linkami elektrycznymi wiec często muszą być przycinane i upragnionego cienia na podwórku dalej brak...
Fabi żurawka ta rośnie w słońcu przy upałach zacieniana,jednak ostre słońce przypala liście...jedne trawy się rozrastają inne zmarniały ale ogólnie sporo przyrosły,najbardziej jestem zadowolona z rozplenicy japońskiej ,strasznie mi się podoba...
Witaj
Rybko w moich skromnych progach...wszystkiego nie da się od razu zrobić,ja pracuje już blisko 10 lat i jeszcze sporo trzeba zrobić,nie zawsze są fundusze i siły by wszystko ogarnąć,
powoli krok po kroku zmieniam to moje miejsce na ziemi...
słoneczne fotki na ponury dzień zostawiam...
Czas kapustek nastał...
