Dziękuję w imieniu moich kwiatuszków, też jestem z nich dumna i co najważniejsze, że tak długo żyją i dobrze się mają
Dorotko bluszczyk ciekawe ma kolory, nie widziałam chyba takiego, do tego ma kosmiczne rozmiary

krotona dostała córcia, mnie podoba się najbardziej taki co ma duże rozłożyste liście a nie takie wąskie i do tego niewybarwione.
Arletko jak to nieuleczalne

to może chociaż odwyk coś pomoże?
Krysiu jakie piękne takie malutkie, do tego rosną w tempie hmm zastraszająco wolnym

a ja niecierpliwa jestem.
Na szczęście carnosa od
Inggi 
(i mam nadzieję że i gracilis) szybko rośnie
