 
   Po lekkim rozluźnieniu gleby, na zacienionej działce ... poezja!
 Po lekkim rozluźnieniu gleby, na zacienionej działce ... poezja!Ja będąc na Twoim miejscu starałabym się utrzymać naturalne piękno tego miejsca, stworzyć ogród leśny,coś w rodzaju ogrodu, jaki ma Lubelski, czy Monia68. .
 
   Po lekkim rozluźnieniu gleby, na zacienionej działce ... poezja!
 Po lekkim rozluźnieniu gleby, na zacienionej działce ... poezja! ) to mamy chyba ze dwadzieścia w donicach u teściów. Nawet modrzewia mam
 ) to mamy chyba ze dwadzieścia w donicach u teściów. Nawet modrzewia mam   Hmmmm kormoranów nie zanotowałam ale ja tam teraz rzadko bywam więc jak pojedziemy na dłużej to się rozejrzę
 Hmmmm kormoranów nie zanotowałam ale ja tam teraz rzadko bywam więc jak pojedziemy na dłużej to się rozejrzę   
  
  ale to pewnie jak już zaczniemy pierwsze prace ogrodnicze
 ale to pewnie jak już zaczniemy pierwsze prace ogrodnicze   
  Chociaż tak teraz pomyślałam, że jest takie jedno miejsce gdzie hosty by sobie poradziły....
 Chociaż tak teraz pomyślałam, że jest takie jedno miejsce gdzie hosty by sobie poradziły....   
 


 A przymiotno to gdzieś tam się trafiało ale w małych ilościach
 A przymiotno to gdzieś tam się trafiało ale w małych ilościach   
  Ja już miałam tyle pomysłów jak to zagospodarować, że teraz dochodzę do wniosku, iż już kompletnie nic nie wiem i nie mam pomysłu
 Ja już miałam tyle pomysłów jak to zagospodarować, że teraz dochodzę do wniosku, iż już kompletnie nic nie wiem i nie mam pomysłu   Żyję z cichą nadzieją, że jak tam pojadę, usiądę na tarasie to mnie olśni
 Żyję z cichą nadzieją, że jak tam pojadę, usiądę na tarasie to mnie olśni  

 
   moa koncepcja jest taka  ze im mniej ingerencji tym to wszystko będzie lepiej wyglądało. Kupiliście działkę  z uwagi że w dziczy
  moa koncepcja jest taka  ze im mniej ingerencji tym to wszystko będzie lepiej wyglądało. Kupiliście działkę  z uwagi że w dziczy   
   Mama Natura robi zazwyczaj wszystko lepiej  więc nie róbcie na działce głupot tylko popatrzcie co wam się podoba ze starego i to zostawcie a potem można coś ździebko zaingerować w przyrodę- ale ja bym nie szalał -  ot tak  przy domu to jeszcze a dalej bym zostawił dzicz
 Mama Natura robi zazwyczaj wszystko lepiej  więc nie róbcie na działce głupot tylko popatrzcie co wam się podoba ze starego i to zostawcie a potem można coś ździebko zaingerować w przyrodę- ale ja bym nie szalał -  ot tak  przy domu to jeszcze a dalej bym zostawił dzicz   { swoją drogą to  niech mi kto wytłumaczy jak naturalny wygląd  można osiągnąć za pomocą host - wszak Chinami  jeszcze nie jesteśmy
 { swoją drogą to  niech mi kto wytłumaczy jak naturalny wygląd  można osiągnąć za pomocą host - wszak Chinami  jeszcze nie jesteśmy  }
 }To kamyczek do mojego ogródka, więc wybacz Kasiog, że jeszcze raz zabiorę głos: no, nie dajmy się zwariować i czytajmy cudze posty z uwagą. Przecież nic na siłę...Swagman pisze: ... swoją drogą to niech mi kto wytłumaczy jak naturalny wygląd można osiągnąć za pomocą host - wszak Chinami jeszcze nie jesteśmy}
 
 
Wątpisz,że można? Zobacz a myślę,że się zdziwisz : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=98 dalszy post, z 16.19Pola pisze: Ja będąc na Twoim miejscu starałabym się utrzymać naturalne piękno tego miejsca, stworzyć ogród leśny
 
 
 Musiałabym chyba wóz strażacki kupić żeby to podlewać
 Musiałabym chyba wóz strażacki kupić żeby to podlewać   Chcę jedynie zagospodarować teren od domu do skarpy i od domu do jeziora. Mamy zamiar od strony jeziora postawić fajną altankę z grillem, wędzarnie... Także "ogród" będzie jedynie na niewielkiej części działki. Chodzi mi głownie o zagospodarowanie i zrobienie rabat wokół domu i tarasu... zrobienie placu zabaw dla mojego smyka...
 Chcę jedynie zagospodarować teren od domu do skarpy i od domu do jeziora. Mamy zamiar od strony jeziora postawić fajną altankę z grillem, wędzarnie... Także "ogród" będzie jedynie na niewielkiej części działki. Chodzi mi głownie o zagospodarowanie i zrobienie rabat wokół domu i tarasu... zrobienie placu zabaw dla mojego smyka... Przynajmniej można z takiej dyskusji wyciągnąć jakieś wnioski albo "załapać" jakąś inspiracje
 Przynajmniej można z takiej dyskusji wyciągnąć jakieś wnioski albo "załapać" jakąś inspiracje   Jak dla mnie ten ogród na bagnie z linku, który podałaś jest boski!
 Jak dla mnie ten ogród na bagnie z linku, który podałaś jest boski!  
 Prawie miesiąc czasu w środku puszczy piskiej rozleniwia człowieka. Jeżdżę tam już 5 rok z rzędu i czuje jakby to było moje miejsce na ziemi
 Prawie miesiąc czasu w środku puszczy piskiej rozleniwia człowieka. Jeżdżę tam już 5 rok z rzędu i czuje jakby to było moje miejsce na ziemi   Grzybów w tym roku co niemiara, nawet mój niespełna dwuletni synek zbierał. Nie myślałam, że można tak małe dziecko nauczyć zbierać grzyby - a jednak, zbierał tylko prawdziwki, kurki i podgrzybki, a jak widział jakiegoś muchomora krzyczał "sziaszian!" (szatan)
 Grzybów w tym roku co niemiara, nawet mój niespełna dwuletni synek zbierał. Nie myślałam, że można tak małe dziecko nauczyć zbierać grzyby - a jednak, zbierał tylko prawdziwki, kurki i podgrzybki, a jak widział jakiegoś muchomora krzyczał "sziaszian!" (szatan)   
 



 - w sensie garaż (musi być jakiś budynek gospodarczy postawiony bo inaczej "nie odbierzemy" domu)
 - w sensie garaż (musi być jakiś budynek gospodarczy postawiony bo inaczej "nie odbierzemy" domu)
 
 


 
 
 
   
 
 Wykończenie domu się przedłuża (to jest straszna historia i aż mnie trzęsie jak o tym myślę). Myśleliśmy, że w tym roku już będziemy tak mogli pojechać z synkiem, ja, że będę już szaleć z łopatą (że chociaż trawę zasiejemy)a tu niestety klapa... No ale wszystko przed nami.... W przyszłym sezonie MUSI się udać
 Wykończenie domu się przedłuża (to jest straszna historia i aż mnie trzęsie jak o tym myślę). Myśleliśmy, że w tym roku już będziemy tak mogli pojechać z synkiem, ja, że będę już szaleć z łopatą (że chociaż trawę zasiejemy)a tu niestety klapa... No ale wszystko przed nami.... W przyszłym sezonie MUSI się udać  



 .Będę ci kibicował.Ufam , że twoja obecność na tym forum będzie przyjemna i inspirująca  dla wszystkich.Pozdrawiam ,Piotr.
 .Będę ci kibicował.Ufam , że twoja obecność na tym forum będzie przyjemna i inspirująca  dla wszystkich.Pozdrawiam ,Piotr.

Mam głównie topiary z bukszpanów (zielonych, żółtych, variegatki) i cisów, zdarza się też Ilex crenata, Ilex o biało obrzeżonych liściach. laury, które chowam na zimę do garażu.Piotrek T pisze:W jaki sposób utrzymujesz topiary? Jak często przycinasz? Jakie trawy rosną u ciebie w ogrodzie?Jak je pielęgnujesz?Czu w oczku masz lampy UV , czy masz jakiś inny sposób na glony?Jaki masz sposób na chwasty? Czy kamyczki nie włażą ci do klapek? pozdrawiam Piotr

 Dziękuję
 Dziękuję

 Mam cały zeszyt z opisem roślin jakie chciałabym mieć, folder na kompie, w którym są dziesiątki zdjęć z zakątkami jakie mi się podobają. Chciałabym chociaż część wykorzystać w moim ogrodzie ale mam też wiele wątpliwości z tym związanych. Przypuszczam, że tylko w praktyce zobaczę czy moje marzenia dadzą się zrealizować - jak nie to marzenia pójdą do korekty
 Mam cały zeszyt z opisem roślin jakie chciałabym mieć, folder na kompie, w którym są dziesiątki zdjęć z zakątkami jakie mi się podobają. Chciałabym chociaż część wykorzystać w moim ogrodzie ale mam też wiele wątpliwości z tym związanych. Przypuszczam, że tylko w praktyce zobaczę czy moje marzenia dadzą się zrealizować - jak nie to marzenia pójdą do korekty   . Głównym moim zmartwieniem jest to, że ogród jest ponad 200 km ode mnie i mogę tam być jedynie w weekendy
. Głównym moim zmartwieniem jest to, że ogród jest ponad 200 km ode mnie i mogę tam być jedynie w weekendy   Piszesz:
 Piszesz: - doświadczeniami? chyba jedynie błędami! a mój wątek będzie się nazywał: "Błagam! - nie rób jak ja"Wierzę też , że podzielisz się z nami swoimi doświadczeniami i opiszesz błędy , które prawdopodobnie popełnisz
 
    
  
  Jestem mamuśką na wychowawczym i liczę każdy grosik teraz. Niedługo się to zmieni więc będę mogła poszaleć, no ale to za jakiś czas. Jasne, że nawet ludziom z dużym doświadczeniem coś tam nie wyjdzie i nigdy nie ma pewności, iż rośliny zachowają się tak jakbyśmy sobie tego życzyli mimo, że wydaje nam się iż mają świetnie przygotowane warunki do bytowania. Czasem łapię się za głowę gdy czytam fora, portale i inne.... Jak to ogarnąć?! Jak zapamiętać?! Od czego zacząć?! A potem macham ręką i mówię sobie: "damy radę"
 Jestem mamuśką na wychowawczym i liczę każdy grosik teraz. Niedługo się to zmieni więc będę mogła poszaleć, no ale to za jakiś czas. Jasne, że nawet ludziom z dużym doświadczeniem coś tam nie wyjdzie i nigdy nie ma pewności, iż rośliny zachowają się tak jakbyśmy sobie tego życzyli mimo, że wydaje nam się iż mają świetnie przygotowane warunki do bytowania. Czasem łapię się za głowę gdy czytam fora, portale i inne.... Jak to ogarnąć?! Jak zapamiętać?! Od czego zacząć?! A potem macham ręką i mówię sobie: "damy radę"  