Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.1

[Tomek-Warszawa]

Ja wierzchołek pędu w połowie sierpnia obciąłem. Liści tylko parę jej zabrałem zresztą te liście już były prawie suche miały jakieś duże suche plamy i dziurki

[wegetarianka]

Witam amatorów dyń, od pewnego czasu również dyniuję W tym roku trochę bezmyślnie podeszłam do tematu i część uprawy dyniowej zagłuszyły mi topinambury, w przyszłym roku dyńki będą miały specjalnie wydzielone miejsce.
Również jestem ogromną fanką hokkaido ze względu na gabaryty i smak, lubię też prowansalską- raczej do zup, delicata super nadaje się do faszerowania i zapiekania; jestem natomiast bardzo rozczarowana dynią makaronową :/

[frant]

lubię też prowansalską- raczej do zup, :/

Witaj ! Też robiłem już zupe z provansalskiej , wychodzi taka troche rzadka-wodnista , jak pomidorowka , w sumie jakby mało pożywna .. . Ale wypróbowałem taż zupe z Mariny di Chioggia ( wpierw upieczona , potem do bulionu + podsmażana kiełbaska z cebulą , i zielenina . z makaronem ..) Zupełnie co innego , zupa jest gęsta ale gładka ( 2 razy dolewalem wody , bo aż ''łyżke wbij ''.. .). Smakowo super , troche podobna do grochówki. Bardzo pożywna

[wegetarianka]

Frant, u mnie zupy bezkiełbaskowe się jada ;) a jeśli zupa wydaje się być mało pożywna, zawsze można ją doposażyć ;)
Ja dynię piekłam, potem wrzucałam do zupy i miksowałam, pyszna była i aromatyczna, z szałwią, rozmarynem, olejem z pestek dyni, w konsystencji musu wręcz, nie każdemu by odpowiadała, ale na jesienne czy zimowe dni dla mnie rewelka Pyszne są też zupy dyniowe z mlekiem koko, mlask mlask

[Tomek-Warszawa]

Ważyłem swoją dynie http://img840.imageshack.us/img840/7708/zdjcie0100b.jpg odmiana bambino i waży 17kg

[frant]

Ważyłeś na polu , czy już ostatecznie zerwałeś ?

[Tomek-Warszawa]

Już jest zerwana i leży na polu

[frant]

Ten cały tydzień ma być ładnie i cieplo , więc ja jeszcze sie wstrzymuje z ostatecznymi zbiorami . Ale próbnie ściąłem kilka Hokkaido , zanioslem do tunelu -niech dosycha ... Ale przy zrywaniu bardzo trzeba z nią uważać , lubi "chrupnąć " przy szypulce .. Możliwe ,że ta chrupkość to widomy znak niedoboru jakiegoś składnika , np. potasu .. No i tak w ogóle , to dynia raczej codzień gości na talerzu ... Prasa codziennie podaje info o zatrutych grzybami , a o przedawkowanych dyniami nie podaje .. Ale jak poda , to na pewno będe w tej grupie , bankowo

[Ania D.]

Frant, nie tylko Ty . U mnie też codziennie dynia, w sumie co najmniej raz dziennie. Ja już prawie wszystkie dynie zwiozłam, bo noce juz zimne, a zresztą potem i tak nie dałabym rady tego zwieźć. Dziś wreszcie moja ulubiona zupka krem z dyni, rozgrzewająca, pyszna. Mnie ogromnie zauroczyła Butternat i Lunga di Napoli, obie pyszne. Lunga di Napoli rośnie jak zwariowana, mamy wielkie, długaśne i grube cygara. Na pewno wejdzie na stałe do naszego ogrodu, podobnie jak Butternut.
Nie mogę zrozumieć, dlaczego w Polsce sprzedaje się nasiona tak słabych dyń jak melonowa (chodzi mi o różne aspekty, tu też wielkość, która nie sprzyja uprawie w ogrodzie - trudno potem taką dynię i przewieźć i szybko zjeść). Nie wiem, dlaczego tak trudno kupić nasiona Butternut

[wegetarianka]

Butternut jest faktycznie ciekawa, ale nie miałam jej u siebie, Lunga Di Napoli też rozważę jeśli miejsca mi wystarczy; a planów kulinarnych na dynie mam tyle, że nie wiem czy zdążę ;)
Tomek Ty tą dynię dla siebie czy na Festiwal się wybierasz? ;) ja zdecydowanie jestem za mniejszymi sztukami.

[frant]

Nie mogę zrozumieć, dlaczego w Polsce sprzedaje się nasiona tak słabych dyń jak melonowa Nie wiem, dlaczego tak trudno kupić nasiona Butternut

No tak, powodow jest pewnie sporo : Butternut nie bardzo sie nada na "halołin" , a pestki też ma mizernie małe ... A Melonową sprobowalem , na targu sprzedają u nas na kawalki .. I nie chce nikogo urazić , bo mowie o ODMIANIE dyni , a nie o hodowcach .. Ale powiem krótko : takich rzeczy nie powinno sie sprzedawać , to-to niewiele ma wspólnego ze smakiem dyni jadalnej , bardziej kojarzy sie z pastewnym warzywem . Trudno przekonać ludzi do spożycia dyni , jeśli oferuje sie taki towar . Chociaż w marketach podobno są już różne odmiany np. Hokkaido . Aniu , a nasiona jednak można kupić , może nie w sklepie ogrodniczym , ale na portalach wysylkowych już za pare miesięcy będzie pełno Ale faktycznie jest to błędne koło , ludzie chętniej sięgaliby po nowości ,gdyby je częściej widzieli , rownież w sprzedaży jako owoce .. Pozdrawiam

[Ania D.]

Tak, ja wiem, że można kupić. Z polskich firm Butternut miał Legutko i jakaś mała firma, której nazwy nie pamiętam. Kupiłam wysyłkowo, bo w żadnym sklepie ogrodniczym u mnie Butternut nie było, nawet w takich dużych. Za to dynia melonowa była we wszystkich.
Powinny być sprzedawane nasiona średnich odmian dyni, ale w sklepach ogrodniczych raczej takich nie ma. U mnie melonowa miała od 18 do 25 kg. Była to nasza pierwsza odmiana, którą uprawialiśmy. Mam wrażenie, że w sklepach ogrodniczych są albo nasiona dyń wielkich i mało smacznych, albo ozdobnych. a takich naprawdę smacznych i atrakcyjnych dyń nie ma.

[Tomek-Warszawa]

(...)
Tomek Ty tą dynię dla siebie czy na Festiwal się wybierasz? ;) ja zdecydowanie jestem za mniejszymi sztukami.

Dla siebie. Będzie z niej zupa a nasiona część się zje a część zostanie na nasienie. Mam jeszcze drugą dynie też bambino wagę pewnie ma taką samą tylko jest bardziej spłaszczona jutro zrobię zdjęcie tej drugiej. Na wiosnę kupie też melonową żółtą może urośnie jeszcze większa niż bambino.Moja sąsiadka ma jedną dynie co waży 70kg ale nie wie jaka to odmiana skórę ma żółtą.

Panie i Panowie, tniemy zbędne cytaty!!! Nalewka

[Tomek-Warszawa]

Tak, ja wiem, że można kupić. (...)

A ja mam blisko 2 duże sklepy ogrodnicze i nigdy nie mają dyni melonowej żółtej myślę ze będzie ona na wiosnę w dużym markecie Auchan


Panie i Panowie, tniemy zbędne cytaty!!! Nalewka

[Ania D.]

Tomek, ale dlaczego zależy Ci na melonowej, a nie na innych, smaczniejszych i wygodniejszych w kuchni dyniach?