Izka, nie chciałam

ale ona taka cudna, że do tej pory wyjśc z podziwu nie mogę. Jedno spojrzenie na różę, kolejne na Vitę i słowa: "kopiemy" i moje "dwia razy"
A miałam nie mieć róż
Mireczko, u mnie wyszło z 80 słoików, w tym 0,5 i litrowe. W tym tygodniu też się wybieramy.
Zaraz kolejne zdjęcia, oczywiście nie róż bo te to tylko badylki z gołym korzeniem.
Steasi dzięki z uroczy komentarz, zaraz ciąg dalszy
Gosieńko napisałam na pw.
Anetko tu dwa kolejne teoretyczne zakupy, Pan ze szkółki przywiózł, żebym zobaczyła, jak pasują do całości. Mam jeszcze jutrzejszy dzionek na podziwianie i decyzję
Pinus niagra Green Tower, jak sądzicie pasuje w ten kącik
koreanka
Jolu można przywieźć, jak się okazało

ale zrobić to już nieco gorzej

A jak się rodzinka bliższ i dalsza cieszy, każdy albo sosik, albo suszenie. Do marynowania niestety zostały dla mnie i mamy

Ale jeszcze się wybieramy

Tu połowa słoiczków
Marta, wkopane prawie wszystko, zostały trawy, bo niestety należy teraz rozciąć włókninę i uzupełnić luki w rabacie. Pogoda piękna na ogródkowe prace

i jeszcze Marcjanna mnie odwiedziła
A z urodziwym, którego nikt nie podziwia będzie zapewne tak, że Paweł wróci z wyjazdu i zauważy
