Malusieńki mini-ogródeczek Miki
Gucia...też mam tak nadzieję
A przede wszystkim nie mogę się już doczekac wiosny...żeby ten mój kawałeczek ziemi zrobił się zielony z pięknymi kolorami kwiatów
Andrzeju ta pleśń mnie przeraża
Ewo... może faktycznie powinnm troszkę przewietrzyc korę...tylko czy powinnem wybrac te kawłki, które są już bardzo białe?
Moniko, dziękuję Ci bardzo...zaraz sobie zapiszę
A co myślicie o Trzmielinie...czy to jakiś szkodnik?
Dzięki


Andrzeju ta pleśń mnie przeraża

Ewo... może faktycznie powinnm troszkę przewietrzyc korę...tylko czy powinnem wybrac te kawłki, które są już bardzo białe?
Moniko, dziękuję Ci bardzo...zaraz sobie zapiszę

A co myślicie o Trzmielinie...czy to jakiś szkodnik?
Dzięki
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Miko, a kiedy pojawiły się te dziury? A może to dzieło ślimaka luzytańskiego? U mnie wiele roślin tak podziurawiły.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22062
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Twarldziel wytrzyma do wiosny a nawet jeszcze dłużej ...
Ja zwykle późną jesienią kupuję bratki i zwykle są piękne prawie do następnej jesieni.
Owszem mróz i snieg troszkę je zniszczą ale przy każdym cieplejszym i słonecznym dniu twardziele ożywają i są niewątpliwą ozdobą miejsca w którym rosną.
Spodziewam się też śniegu u siebie może dziś może jutro...takie sa prognozy.
I niech będzie ,
biały puch jest miły dla oczu ,nie chcę tylko zasp i brei na ulicach.
Ja zwykle późną jesienią kupuję bratki i zwykle są piękne prawie do następnej jesieni.
Owszem mróz i snieg troszkę je zniszczą ale przy każdym cieplejszym i słonecznym dniu twardziele ożywają i są niewątpliwą ozdobą miejsca w którym rosną.
Spodziewam się też śniegu u siebie może dziś może jutro...takie sa prognozy.
I niech będzie ,

- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Specerując i zwiedzając wasze ogrody zapomniałam o moim ogródeczku
Obserwując mojego twardziela widzę, KaRo że masz rację
. Jak tylko wychodzi słoneczko Bratek podnosi się ku górze
.
Bożenko bardzo dziękuję za miłe słowa
Dziś mam kilka pytanek:
Na wiosnę dostałam kilka sadzonek Firletki. Posadziłam, wyjechałam, kwitła i rozrosła się do sporych kęp(fotki), średnica ponad 20 cm. Czy z takich wielkich kęp będzie kwitła? Czy powinnam coś zrobic? Czy może "rozsiała się" i będą nowe roślinki?

We wrześniu kupiłam Ostróżkę, ślicznie mi kwitła. Teraz został tylko wyschnięty pęd. Czy powinnam go ściąc teraz czy na wiosnę, czy powinnam zrobic coś jeszcze?

Może śmieszne
pytanka tą porą roku ale j już żyję wiosną
i tak sobie powoli planuję
A jak już przyjdzie nie będzie już tyle czasu, żeby sobie tak dużo pisac i czytac
więc pytam teraz 

Obserwując mojego twardziela widzę, KaRo że masz rację


Bożenko bardzo dziękuję za miłe słowa

Dziś mam kilka pytanek:
Na wiosnę dostałam kilka sadzonek Firletki. Posadziłam, wyjechałam, kwitła i rozrosła się do sporych kęp(fotki), średnica ponad 20 cm. Czy z takich wielkich kęp będzie kwitła? Czy powinnam coś zrobic? Czy może "rozsiała się" i będą nowe roślinki?


We wrześniu kupiłam Ostróżkę, ślicznie mi kwitła. Teraz został tylko wyschnięty pęd. Czy powinnam go ściąc teraz czy na wiosnę, czy powinnam zrobic coś jeszcze?

Może śmieszne





- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Witaj Miko , nareszcie znalazłam Twój mini ogródek jest piękny choc chyba mniejszy troszke od mojego, ale podzielam zdanie moich poprzedniczek że trawnik pomału powinien sie zmniejszać ja tez nie gwarantuje że u mnie będzie taki jak jest , masz małego synka to może zamiast truskawek posadz w tym miejscy ze cztery krzaczki różnych odmian borówki amerykańskiej dzieciaki ją uwielbiają będzie sobie skubał od lipca do końca września jeśli dobrze dobierzesz odmiany , a na dole przed krzaczkami możesz posadzić poziomki owocują do mrozów, a po trzech latach możesz je zlikwidować, oczywiście to jest propozycja, ale ja tak zrobiłam u siebie za różami i Pan M i dziecko(20 l) , a nawet goście w zeszłym roku bardzo sie z tego skubania cieszyli ja mniej bo musiałąm czekać kilka dni na następna "dostawę" ,ale się rozpisałam czekam na wiosenne fotki
Pozdrawiam Serdecznie
Pozdrawiam Serdecznie
Witaj Asiu!
Milutko Cię gościc... faktycznie maleństwo a tak cieszy.
Dziękuję Ci bardzo za podpowiedzi, wiesz myslałam nawet o borówkach... moje dzieci jakoś rzadko je jadały (mam jeszcze córeczkę 7 lat). To wałaśnie Nati upiera się przy truskawkach i malinkach....ale poziomeczki też uwielbiają
A mój mąz lubi boróweczki..więc chyba trzeba będzie posadzic.
A u mnie wiosna jakoś daleko..dopiero wychodzą z ziemi roślinki...ale zrobię fotki tego co jest
Może będzie coś będzie widac 
Milutko Cię gościc... faktycznie maleństwo a tak cieszy.
Dziękuję Ci bardzo za podpowiedzi, wiesz myslałam nawet o borówkach... moje dzieci jakoś rzadko je jadały (mam jeszcze córeczkę 7 lat). To wałaśnie Nati upiera się przy truskawkach i malinkach....ale poziomeczki też uwielbiają

A mój mąz lubi boróweczki..więc chyba trzeba będzie posadzic.

A u mnie wiosna jakoś daleko..dopiero wychodzą z ziemi roślinki...ale zrobię fotki tego co jest

