Tunbergia(Thunbergia alata ) Cz.1

[pamelka]

Jolu nigdy nie pozwoliłam jej zawiązać nasion,przekwitnięte kwiaty zaraz obrywałam.Ale w tym roku dla Ciebie pozwolę kilku dojrzeć.

Grażynko, będę czekała z niecierpliwością Dziękuję
Marcin, wiele osób nie wiedziało, jak z tunbergii zbierać nasiona, a teraz juz wiedzą może z wielkokwiatową też się uda.

[GrazynaW]

Taki widok mam od rana

[GrazynaW]

Pamelko,niestety,tunbergia wielkokwiatowa nie zawiązuje nasion.To prawda!! Zobacz sama

Miejsce po opadnieciu kwiatów

Obiecałam,ze zostawię chociaz kilka na nasionka dla Ciebie,ale sama widzisz,ze to niemożliwe.Żeby Cię pocieszyć przesyłam Ci inny kwiat,nie mniej interesujący

[pamelka]

Grażynko, więc jak się ją rozmnaża trzeba poczytać
A moja passi jeszcze nie kwitnie Twoja cudna.

[GrazynaW]

Pamelko mogę spróbować ukorzenić z pędów na jesień,wcześniej tego nie próbowałm więc nie wiem,czy są szanse.

[izaziem]

Jak to możliwe że piękne rośliny tunbergi nie kwitną? Ani na słońcu, ani w cieniu. No trochę skłamałam , jaena miała 3 kwiatki...

[izaziem]

Czy komuś udało się przechować tunbergię? Podobno można ale widząc jej korzenie nie bardzo chce mi się w to wierzyć.

[GrazynaW]

Tunbergia została jesienią mocno przycięta.Z pędów "grubszych" a nie końcówek chciałam zrobić kilka sadzonek, niestety, szybko padły.Roślina mateczna stoi w pokoju, gdzie temperatura jest w granicach 19-20*C.Podlewana po przeschnięciu podłoża. Dwukrotnie pryskana p/przędziorkom tak profilaktycznie ( razem z fuksjami).Końcem grudnia zaczęła wypuszczać nowe liście i długie wąsy.

[Dyshia]

Ładnie się uchowała. Moje wylądowały 1. sierpnia w koszu, bo przy przeprowadzce trzebaby było zrobić extra jeden kurs samochodem, by zabrać je i kratki, które im zrobiłam do podparcia. Uznałam, że nie warto, chociaż śliczne były. W tym roku również wysiewam i może kilka roślin będzie zdobiło salon, dramatycznie się zwieszjąc z donicy. (jak na prezentowanych na pocztątku wątku zdjęciach... ech, uczta dla oka...)

[Dyshia]

Widziałam w sklepie nasionaka tunbergii białej, o którą w zeszłym roku wiele osób pytało, ale miała przeklejoną datę ważności, dlatego nie zdecydowałam się na zakup. Zresztą uważam, że żółto - pomarańczowa ładniejsza, mimo, że bardziej pospolita.

[zieloonomi]

ja wysiałam resztki białej po zeszłorocznych wysiewach - wtedy wzeszła mi tylko jedna żółta, którą zresztą przypadkiem sama zniszczyłam. Więc w tym roku wielkich nadziei z tunbergią nie wiążę.
A nasiona białej kupiłam na All...

[zieloonomi]

U mnie standardowo - zero wschodów białej. Za jakiś czas spróbuję jeszcze z pomarańczową. A jak nie, to już nigdy więcej! Taaaa.... na pewno ;-)

[Agapa]

Daj im jeszcze trochę czasu. Tunbergia kiełkuje baaardzo powoli. Ja czekałam 5 tygodni, w końcu powschodziły

[Nela]

Na torebce nasion pisze- siać w marcu... Pewnie to optymalny czas siewu- ja go zachowuję- i wschodzą elegancko. Może wtedy jest i temperatura i słonko za oknem bardziej odpowiednie dla tunbergii. Wczesne siewy próbowałam ze skutkiem takim jak wasz... Nie sieję w szklarenki- tylko tak w doniczusie - wychodzą w normalnej temperaturze. Obficiej kwitną w słonku- jednak z powodu wielkiej ilości donic nie stały w całkiem dobrym miejscu- ale kwitły...



Żółtą - kupuję sadzonki- nie spotkałam w nasionach...

[pamelka]

Żółtą - kupuję sadzonki- nie spotkałam w nasionach...

A u nas nasion żółtej pod dostatkiem w ogrodniczych.
Moje nasionka wzeszły po 8 dniach i zawsze sieję w lutym, wtedy roślinka szybciej urośnie i zacznie kwitnąć.
Może do donicy byłaby za duża, ale moje pną się po kratce i ogrodzeniu, więc jest ok.
Kolejny rok potwierdza, że kiełkowalność nasion prawie 100%